Przeszedłeś na dietę, bo brzuszysko uniemożliwiało ci już zawiązanie sznurowadeł. Brawo. Pierwszy krok już za tobą, teraz pozostaje tylko pokonać tę górę przeciwności i wyrzeczeń. Oto lista problemów, pokus i nieprzyjemnych stanów, jakie mogą cię spotkać w czasie diety - podpowaidamy, jak możesz je przezwyciężyć.
Problem: Małe nagrody
Przez cały tydzień ciężko pracowałeś, dlatego zasłużyłeś na solidną przekąskę w piątkowy wieczór i na tradycyjnego niedzielnego schabowego.
Rozwiązanie
Aby zmienić swoje podejście do wysokokalorycznych i tłustych posiłków, skojarz je z bólem. Jeżeli kiedykolwiek się czymś zatrułeś, na pewno do dziś pamiętasz smak tej potrawy i już nigdy nie wziąłeś jej do ust. Sportowcy kojarzą ból z niedoskonałą formą podczas meczu. Ty możesz zrobić to samo ze śmieciowym jedzeniem.
Powiedz sobie: „Jedzenie takich rzeczy zniszczy efekty mojej ciężkiej pracy. Czas spędzony na siłowni zostanie zmarnowany”. Pamiętaj jednocześnie, że takie jedzenie zawiera mnóstwo kalorii i niezdrowych substancji, które działają na ciebie otępiająco i wprawiają w stan letargu.
Problem: wygodne jedzenie
Miałeś ciężki dzień w pracy. Czas na relaks przed telewizorem z porcją chipsów.
Rozwiązanie
Poprawianie sobie humoru za pomocą jedzenia po prostu nie działa. Być może uda ci się zapomnieć o problemie, ale na pewno go w ten sposób nie rozwiążesz. Gdy człowiek jest zestresowany, chętnie sięga po przetworzone produkty węglowodanowe, takie jak chipsy, chleb czy ciastka, ponieważ aktywują one produkcję serotoniny — hormonu szczęścia, który reguluje nasz nastrój. Jednak istnieje wiele zdrowych produktów, które również uruchamiają produkcję tego hormonu, takie jak indyk, kolendra czy banany.
Dlatego, zanim weźmiesz do ręki kolejne ciastko, zastanów się, jak długo po zjedzeniu niezdrowej żywności twój dobry nastrój się utrzyma. U większości ludzi trwa to zaledwie kilka minut. Czy jest to tego warte?
Problem: czujesz się ograniczany
Jesteś na diecie. Nie możesz jeść czekolady, hamburgerów, a już na pewno pić piwa.
Rozwiązanie
W momencie, gdy mówisz sobie: „Nie mogę”, „Nie wolno mi” albo „Nie powinienem”, zaczynasz pragnąć tej rzeczy jeszcze bardziej. Niczym zbuntowany nastolatek, chcesz złamać narzucony ci zakaz. Zastąp słowa „Nie mogę” stwierdzeniem „Świadomie z tego rezygnuję”, aby spojrzeć na tę samą sytuację z innej strony. Masz wybór i z przyjemnością podejmujesz właściwą decyzję.
Problem: negatywne myślenie
Przekonałeś sam siebie, że już nigdy nie będziesz szczupły, bez względu na to, co zrobisz.
Rozwiązanie
Jeśli chcesz być szczupły, musisz zacząć widzieć siebie jako szczupłą osobę. Naukowcy dowiedli, że odpowiednia wizualizacja może wspomóc proces odchudzania. Jeśli chcesz zmienić swoje nastawienie, wyobraź sobie, że twój organizm intensywnie spala to, co właśnie zjadłeś. Skoncentruj się na tym, co w tym momencie czujesz, słyszysz i mówisz.
Jeżeli postrzegasz się jako osobę szczupłą, wysyłasz do swojego mózgu wyraźny komunikat, który kształtuje twoją postawę dotyczącą jedzenia, a także wpływa na twój poziom energii, metabolizm oraz apetyt. Nie wystarczy zmienić nawyków — musisz jeszcze sprawić, że twój umysł przejmie kontrolę nad ciałem.
Problem: zbyt częste dogadzanie sobie
Pozwalasz sobie na małe odejście od diety — ale gdy już zaczniesz, nie umiesz przestać.
Rozwiązanie
Każdy, kto stara się zdrowo odżywiać, wie, że najmniej zdrowe produkty to te, które najbardziej lubimy — zwłaszcza słodycze i napoje o dużej zawartości cukru. Należy jednak pamiętać, że cukier jest po prostu środkiem chemicznym stosowanym w żywności. Ludzie, którzy cierpią na kompulsywne objadanie się, najbardziej łakną cukru, kofeiny, fast foodów i przetworzonych węglowodanów, ponieważ są uzależnieni od środków chemicznych zawartych w tych produktach.
Aby zerwać z nałogiem, zacznij unikać produktów, od których jesteś uzależniony. Swoje łaknienie zaspokój naturalnie słodkimi produktami, takimi jak daktyle, maliny, orzechy, a także batoniki typu musli.
Problem: ochota na niezdrowe przekąski
Próbowałeś przejść na dietę, ale jakoś nie potrafisz odżywiać się wyłącznie brokułami i orzechami. Im dłużej próbujesz się zdrowo odżywiać, tym bardziej marzysz o prawdziwym hamburgerze.
Rozwiązanie
Apetyt na określoną potrawę pochodzi z mózgu. Nasze ciała są stworzone do tego, żeby trawić surowe, nieprzetworzone produkty takie jak warzywa, owoce, orzechy i nasiona. Są one łatwe do strawienia i nie wymagają dodatkowego nakładu energii na pozbycie się toksyn.
Twoje ciało nie chce zmagać się z toksynami i środkami chemicznymi, dlatego ono wcale nie ma ochoty na fast foody — jedynie ty tak myślisz. Jeśli przestaniesz jeść wysoko przetworzoną żywność, w końcu osiągniesz stan, w którym nie będziesz już jej łaknąć. Przestań karmić potwora, a on umrze z głodu.
Pobaw się jedzeniem
Oto trzy eksperymenty, które uświadomią ci, co tak naprawdę jesz.
-
Zrób surowy chleb
Jeśli chcesz wyobrazić sobie, co się dzieje w twoim żołądku po zjedzeniu chleba, połącz trochę mąki z wodą, tak aby powstała jednolita masa. Tak właśnie (mniej więcej) wygląda chleb. Nic dziwnego, że twój organizm z trudem trawi tę kleistą masę. Rezultat? Czujesz się zmęczony i cierpisz na wzdęcia.
-
Podpal chipsa
Chipsy to nic innego jak połączenie środków chemicznych i tłuszczu. Podpal jeden chips, a zobaczysz, co się stanie. Obserwuj, jak powoli się spala, ile tłuszczu wydziela i, przede wszystkim, poczuj, jak pachnie dym. Twoje ciało przechodzi taką katorgę za każdym razem, gdy jesz chipsy.
-
Słodycze domowej roboty
Gumowe słodycze są zrobione z żelatyny — mieszanki białka zwierzęcego, która jest pozbawiona smaku i zapachu. Gdy pieczesz kurczaka albo wieprzowinę, żelatyna gromadzi się na dnie naczynia — jeśli włożysz ją do lodówki, stężeje i nabierze żelowej konsystencji. Z tego właśnie są robione słodkie żelki. Nie wydają się już tak smakowite, prawda?
Juliusz Strykowski
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie