Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Super KonTiki Chronograf - nowość Baseworld 2016 z Eterny

Zegarki
|
20.04.2016
Zegarki Super KonTiki Chronograf - nowość Baseworld 2016 z Eterny

W roku 1947 Eterna zaangażowała się w pełną przygód wyprawę Thora Heyerdahla na tratwie KONTIKI, która rozpoczęła się 28 kwietnia z wybrzeży Peru do wysp Polinezji Francuskiej. Nazwa tratwy została wybrana na cześć przywódcy Inków znad jeziora Titicaca, który poprowadził swój lud na wyspy za wielkie morze.

Tagi: zegarek męski biznesowy

Zegarki Super KonTiki Chronograf - nowość Baseworld 2016 z Eterny

Wyczyn Thora był wielkim osiągnięciem. Przepłynął on tratwą niemal 7000 km udowadniając, że migracje na takim sprzęcie były możliwe za czasów Inków. Załoga wyposażona była w zegarki Eterna. Zegarki spisały się doskonale jako narzędzia nawigacyjne w bardzo trudnych warunkach. To one zapoczątkowały erę KonTiki w firmie Eterna.

Poza funkcjonującą linią produktową KonTiki, w ofercie marki jest także linia Super KonTiki Heritage.

Model Super KonTiki Heritage bez stopera, to zegarek będący reedycją czasomierza zmówionego na początku lat 70-tych przez wojsko izraelskie (IDF – Israel Defence Forces). Wyrób współczesny bardzo wiernie oddaje wygląd oryginału. Niemal identyczny! To świetny zegarek, który pozytywnie „rzuca się w oczy”. Jak dla mnie ma on jednak dwie wady. Po pierwsze jego koperta jest w całości polerowana na „lustro”, po drugie – za mało ma w sobie tego czegoś, co nazwałbym duchem KonTiki.

Zapewne nie z mojego powodu, w Eternie pojawił się nowy pomysł - nowy model Super KonTiki Heritage. Najpierw, w ubiegłym roku zaprezentowano wersję ze standardowym wskazaniem czasu, a na ostatnich targach w Bazylei zaprezentowano kolejną wersję – ze stoperem. Nie dość że ta ostatnia nie ma wymienionych drobnych wad poprzednika – to jeszcze ma sporo ewidentnych wartości dodanych. Razem sprawia to, że jest to kolejny zegarek, który mogę zaliczyć do czasomierzy dla mnie idealnych i z którym dane mi było się zapoznać. Rozmiar, historia, komplikacje konstrukcji, wszystko odbieram bardzo pozytywnie. Do tego dochodzi własny mechanizm i wreszcie nawiązanie do KonTiki w postaci charakterystycznych trójkątnych indeksów. Patrząc na ten zegarek od razu widzimy fascynację zegarkami sportowymi lat 70., a do tego, w odróżnieniu od poprzednika, już na pierwszy rzut oka widać w nim ducha KonTiki.

Dane techniczne:

  • SUPER KonTiki CHRONOGRAF nr ref. 7770.41.49.1382
  • Mechanizm: Kaliber Maison Eterna 3916A,
  • rezerwa chodu: 65h,
  • Częstotliwość pracy : 28'800 A / h (4Hz)
  • Łożyskowanie: 35 kamieni rubinowych oraz 1 łożysko kulkowe
  • Koperta: stalowa
  • Dekiel: przeszklony
  • Szkło: odporne na zarysowania szafirowe szkło z powłoka antyrefleksyjną
  • Tarcza : Czarna, matowa
  • Pasek/bransoleta: gumowy z klamrą lub bransoleta typu mesh Milano

WYMIARY:

  • Szerokość : 45,0 mm
  • Wyskoość: 50,90 mm
  • Grubość: 16,05 mm

CENA: CHF 4 600 / € 4 650 / $ 4 700

Po 200 jednostek odpowiedniej waluty trzeba dodać w przypadku wyboru modelu na stalowej bransolecie.

Przedstawiciel „rodziny” Super KonTiki ma sporą kopertę w oldschoolowym stylu. Sprawia wrażenie odrobinę mniej masywnej niż w pierwowzorze i jego reedycji – dzieje się tak dzięki cieńszym uszom i ostrzejszym krawędziom. Górna powierzchnia koperty jest szczotkowana. Eterna przyzwyczaiła wszystkich do bardzo wysokiego poziomu obróbki wykańczającej. Tak samo jest w tym przypadku. Skośna część kopert jest polerowana i dalej boki znów szczotkowane. To świetna kombinacja pozwalająca na ukazanie kunsztu obróbki powierzchni, ale i sposób na zmniejszenie ryzyka powstania zarysowań. Wiemy, że powierzchnie w całości polerowane rysują się niemal od samego patrzenia na nie. Po prawej stronie, standardowo, znajduje się koronka, oraz przyciski stopera. Koronka jest klasyczna, odpowiedniej wielkości z logo odwzorowującym pięć kulek w łożysku (to ku pamięci patentu Eterny dotyczącego łożyskowania wahnika automatycznego naciągu).

Przyciski przywodzą mi na myśl żeglarskie kabestany. Nie wiem, czy będzie to powszechne skojarzenie – ale w moim przypadku tak jest. Dla wytrzymałego, odpornego zegarka kojarzonego z morskimi wyprawami wydaje się być to całkiem na miejscu. Szkło szafirowe posiada oczywiście powłoką antyrefleksyjną. Dekiel jest przeszklony. W tym zegarku jest co przez okienko w deklu oglądać. Mechanizm „In house” Eterny z komplikacją chronografu i funkcją flyback (możliwość rozpoczęcia kolejnego pomiaru jednym przyciskiem – bez potrzeby zatrzymania i resetowania wskazań) jest bardzo atrakcyjnie wykończony. Szlify genewskie w kształcie okręgów, polerowane na błysk krawędzie mostków, rodowane płyty i wahnik. Do tego niebieskie śrubki. Trzeba chwalić, nie ma się do czego przyczepić!

Tarcza jest czarna lub niebieska. Obie wersje posiadają szlif słoneczny. Na tarczy znajdują się białe nadruki z nazwą firmy, modelu i rodzajem naciągu. Wokół tarczy znajduje się skośny pierścień z naniesioną podziałką dla wskazania minut czasu podstawowego i sekund stopera. Stalowe indeksy w kształcie trójkątów są na tarczy nałożone. Ten element jest oczywistym nawiązaniem do indeksów zegarków, w które wyposażeni byli uczestnicy podróży pod przywództwem Thora Heyerdahla, a także i do współczesnych modeli KonTiki. Są one obficie pokryte warstwą substancji luminescencyjnej. Superluminowy nie żałowano także dla stosunkowo szerokich, stalowych wskazówek. Z czytelnością w każdych warunkach nie powinno więc być problemu. Na indeksie godziny 12 jest także stylizowane logo pięciu kulek. Tarcza małej sekundy i wskazań stopera są zagłębione i giloszowane w kształt okręgów. Te wskazówki są także wypełnione masą luminescencyjną. Na godzinie szóstej znajduje się okienko datownika. Całość jest prosta i czytelna. Nie ma żadnego „przekombinowania”, a doskonale jest oddany charakter lat siedemdziesiątych i wyprawy na tratwie KonTiki.

Luneta okalająca tarczę jest stalowa, obrotowa, o minimalnie mniejszej średnicy niż koperta. Boki maja wyraźne ząbki pozwalające na pewny chwyt i operowanie lunetą. Naniesiona jest na niej podziałka minutowa z oznaczeniami cyfrowymi co 10 minut.

Pasek jest gumowy, zapinany na klasyczną sprzączkę sygnowana logotypem z pięciu kulek. Można tez wybrać wersję na bransolecie stalowej mesh typu Milano. Również tak wybrany element zegarka doskonale komponuje się ze stylistyką linii.

Podsumowując – jest to zegarek, który może zadowolić bardzo szerokie grono miłośników marki i nie tylko. Zapewnia odniesienie do historii firmy, do lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku i charakterystycznego ówcześnie sposobu projektowania zegarków sportowych. Do tego dochodzi doskonała jakość wykonania, stoper z wyrafinowaną funkcją flyback, świetną czytelność, świadomość zastosowania mechanizmu In house – czyli własnego Eterny i relatywnie niewygórowana cena.

Adrian Szewczyk
www.zegarkiipasja.pl

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie