Nieprzewidywalny kierunek
W ostatnich latach firma Citizen Watch Co. Ltd poczyniła kilka kroków, które zaskakują i są zastanawiające ze względu na plany tej marki w dziedzinie zegarmistrzostwa. Japoński producent w poprzednich latach zakupił grupę Frederique Constant, na którą składają się marki Frederique Constant, Alpina, Atelier deMonaco oraz holding Prothor będący: właścicielem producenta mechanizmów i modułów La Joux-Perret, firmy produkującej komponenty do mechanizmów Prototec oraz wysokiej klasy zegarki marki Arnold&Son.
Taki zabieg może powodować lekką nieprzewidywalność marki Citizen, choć nowym modelem pokazują, że hasło jakim marka się kieruje - Better starts now, dalej obowiązuje dla produkcji zegarków pod szyldem japońskiego obywatela.
Tak więc nadszedł ten czas, gdy Japończycy wypuszczają po raz pierwszy mechanizm z tourbillonem. Nie jest to jednak informacja, która zelektryzuje europejskie rynki i klientów, którzy wypatrują tego modelu na półkach. Model ten nie pojawi się w sprzedaży w Polsce czy innych rynkach europejskich. Zegarek z tą komplikacją konstrukcji został wyprodukowany w ilości 2 sztuk i będzie dostępny tylko w jednym miejscu.
Jest to dom handlowy Daimaru Matsuzakaya.
Nasuwa się pytanie, dlaczego akurat dwie sztuki i czemu tylko w tym miejscu, o którym w Polsce prawdopodobnie mało kto słyszał? Otóż zegarek został stworzony na 300. rocznicę otwarcia najsłynniejszego domu handlowego Daimaru w Tokyo.
Prezydent wszystkich obywateli
Jak przystało na najbardziej skomplikowany mechanizm manufaktury Citizen, zegarek musi posiadać dostojny wygląd. Możemy odnieść wrażenie, że bardzo różni się od znanych nam modeli dumnie noszących na tarczy napis typu Eco-Drive, Satellite Wave albo Radio Controlled. Tutaj nie znajdziemy tego typu oznaczeń.
Zegarek posiada stonowaną tarczę, jak przystało na najważniejszy obecnie zegarek tej marki. Naniesione indeksy godzin 3, 9 i 12 oraz srebrna obręcz, na której zaznaczono minuty, doskonale komponują się z centralną emaliowaną częścią cyferblatu w kolorze białym. Ponad pięknymi wskazówkami, które w kształcie przypominają zaoblone wskazówki dauphine, znajdziemy dumnie prezentujący się napis Citizen Designed & Manufactured in Tokyo. Hasło to jest podkreśleniem, że model ten jest typowym manufakturowym produktem wytworzonym w fabryce Citizena.
Poniżej osi wskazówek znajdziemy najważniejszy element zegarka, czyli okno w tarczy, przez które możemy oglądać podwieszony na mostku tourbillon, czyli klatkę balansu i wychwytu. Jest to najmniej skomplikowany rodzaj tourbillonu, którego klatka została zamontowana po obu stronach mechanizmu, czyli od strony tarczy oraz płyty głównej zegarka. Odwracając go możemy podziwiać dbałość o szczegóły w wykończeniu dolnej części mechanizmu, gdzie płyta mechanizmu została przyozdobiona pasami genewskimi. Z tyłu zegarka na mechanizmie wygrawerowano jedynie Citizen Tokyo Japan. Cały projekt został przykryty szkłem szafirowym, zarówno od strony tarczy jak również dekla.
Jak przystało na mocno limitowaną serię, marka Citizen użyła drogocennego materiału, aby każdy z tych dwóch klientów, którzy wejdą w ich posiadanie, miał możliwość poczuć się jeszcze bardziej ekskluzywnie. Koperta została wykonana z 18-karatowego białego złota i zestawiona z czarnym skórzanym paskiem.
Okrągła koperta z zaoblonymi uszami sprawia wrażenie, jakby były one doczepione. Do tej pory takie połączenie korpusu i uszu jest moim zdaniem jednym z najciekawiej wyglądających sposobów na zaakcentowanie wyrafinowanego wyglądu zegarka. Kształt można spokojnie porównać do koperty typu krab, które dawniej i dziś święcą triumfy wśród zegarkomaniaków.
Rodowity tokijczyk
We wnętrzu koperty Tourbillon Y01 znajduje się wspomniany już mechanizm z manualnym naciągiem, który oznaczony jest jako M001-Y01 i łożyskowany jest na 19 kamieniach.
Posiada on rezerwę chodu na poziomie 100 godzin, jest to bardzo dobry wynik, który pozwala noszącemu na odłożenie go na trochę ponad 4 dni po pełnym nakręceniu. Częstotliwość taktowania wynosi 3Hz (21600vph).
„O dwóch takich co fortunę byli warci”
Manufakturowy model marki Citizen został wyceniony na około 80 000 Euro, co w przeliczeniu daje około 335 000 złotych. Cena ta jest zastanawiająca ze względu na to, że nie jest to najtańszy model wyposażony w tourbillon, biorąc pod uwagę to, że manufaktury szwajcarskie oferują bardziej zaawansowane techniczne zegarki za niższą kwotę.
Jakub Wojdat
http://zegarkiipasja.plzegarkiipasja.pl
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie