„Kryształowy wazon” służy do oceny zdarzeń nagłych
Jeśli miało miejsce coś nagłego, dramatycznego i niespodziewanego to mogło wyglądać to jak upadek kryształowego wazonu na podłogę. Jeśli rozpadł się na tysiąc kawałków, to jest po zawodach – tego nie da się już poskładać w żadną sensowną całość. Koniec i już.
Jeśli utłukł się na rogu, pękł, ma rysy ale jeszcze jakoś się trzyma w całości, to może uda się go tak ustawić na komodzie, że pęknięć i szczerb nie będzie widać. Może nawet jeszcze całkiem poprawnie służyć do spełniania swoich funkcji. Da się w nim zaprezentować kwiaty lub może posłużyć jako ostatni rezerwuar wody przy awarii wodociągu. Jedynie świadomość wtajemniczonych, co z nim jest nie tak, będzie dla nich nauką i przestrogą na przyszłość.
Stało się coś nagłego i nieakceptowalnego? Dramat ujawnił się niespodziewanie? Masz przed sobą flakon w tysiącu kawałków czy z wyszczerbionym rogiem? „Koła zębate” to obrazek dla trudności w powtarzalnych procesach – służy do oceny pewnego kontinuum.
Relacja, współpraca, są jak system kół zębatych w jakimś mechanizmie.
W sposób zależny od siebie nawzajem kręcą się, wspólnie się napędzając lub hamując.
Nie zawsze jest idealnie. Niektórych zębów zwyczajnie może brakować. Tryby często nie są jakoś doskonale spasowane. Coś przeskakuje lub na chwilę się zacina. Pytanie jednak czego w tym mechanizmie jest więcej – ruchu, dynamiki we właściwym kierunku, działania czy hamowania, szarpanina, przeskoków, jazdy w kierunku przeciwnym do oczekiwanego? Jaki jest bilans? Czy wystarczy oliwienie od czasu do czasu i porcja wyrozumiałości dla niedoskonałości, czy koła zębate po prostu do siebie nie pasują i ten mechanizm nigdy nie będzie działał, choćby na minimalnym oczekiwanym poziomie?
Czy kryształowy wazon trzyma się jako tako a koła zębate kręcą czy nie? Ocena i wnioski należą do ciebie!
Jarek Guc
www.jarekguc.pl
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie