Rekord świata w martwym ciągu. Hafthor Bjornsson podniósł ponad 500 kg!

Chociaż świat zna Bjornssona przede wszystkim z małego ekranu (można go było zobaczyć w kilku sezonach serialowego hitu HBO „Gra o tron”, gdzie wcielał się w rolę Gregora „Góry” Clegane’a), to Islandczyk jest przede wszystkim strongmanem. W 2018 roku udało mu się sięgnąć po oficjalne mistrzostwo świata w dyscyplinie, w której niegdyś rządził Mariusz Pudzianowski, a teraz udowodnił, że jest zdolny do przekraczania barier niedostępnych dla przeciętnego człowieka.

Kilka dni temu Bjornsson postanowił spróbować pobić rekord świata w martwym ciągu. Od 2016 należał on do Anglika Eddiego Halla, który podczas mistrzostw w tej dyscyplinie sięgnął po najwyższy laur z oszałamiającym wynikiem 500 kilogramów. Popularny „Góra” obrał taktykę Siergieja Bubki – do wyniku Halla postanowił dodać jeden dodatkowy kilogram. Miejscem próby była należąca do Bjornssona siłownia Thor’s Power Gym w Kopavogur.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I have no words. What an amazing day, one I will remember for the rest of my life. I said I was coming for it and once I set my mind on something I’m a dog with a bone. Want to give a huge shoutout to my family, friends, coaches, fans, sponsors and haters, all of whom helped this lift be possible. If you want to show some extra support head over to my YouTube, hit subscribe and check out my latest video where you can see some behind the scenes! Thank you all for your support! Support a family business - hafthorbjornsson.com . @roguefitness @reignbodyfuel @revive_md @transparentlabs @sbdapparel @kindafitkindafat_apparel @freezesleeve @coresportsworld @worldsultimatestrongman @australianstrengthcoach @stanefferding @theverticaldiet @andrireyr @stefansolvi @runarhrodi @kelc33

Post udostępniony przez Hafþór Júlíus Björnsson (@thorbjornsson)

 

Maj 2, 2020 o 11:30 PDT

„Brak mi słów. Co za wspaniały dzień, zapamiętam go do końca życia. Powiedziałem, że kiedyś to zrobię, a gdy sobie coś postanowię, to gonię za celem jak pies za kością. Wielkie dzięki dla mojej rodziny, przyjaciół, trenerów, fanów, sponsorów i hejterów – wszyscy wy sprawiliście, że udało mi się to zrobić.

– podsumował swój wyczyn Bjornsson.

Islandczyk jest ciekawą postacią nie tylko ze względu na swój ostatni, historyczny wyczyn. Mierzący 206 centymetrów i ważący ponad 200 kilogramów Bjornsson zaczynał sportową karierę nie jako strongman, a koszykarz. Rozegrał kilka sezonów na 1. i 2. poziomie rozgrywkowym w Islandii, a także kilkadziesiąt spotkań w młodzieżowej reprezentacji Islandii, jednak musiał zrezygnować z tego sportu z powodu odnawiającej się kontuzji kostki. W 2008 roku zainteresował się startami w zawodach strongman – po sukcesach na szczeblu lokalnym zaczął startować w zawodach międzynarodowych i w latach 2012-2017 aż sześciokrotnie stawał na 2. i 3. stopniu podium Mistrzostw Świata, by wreszcie w 2018 roku sięgnąć po zwycięstwo. W międzyczasie zdobył popularność na całym świecie dzięki wspomnianemu udziałowi w „Grze o tron”. Należy też do grona celebrytów posiadających swoją markę alkoholową – w jego przypadku jest to Icelandic Mountain Vodka.

Michał Miernik