Gadżety erotyczne – wyższy poziom przyjemności?

Czy zabawki erotyczne to dobre rozwiązanie dla par?

Dla niektórych z pewnością. Coraz więcej par decyduje się otworzyć na pomysł wykorzystania gadżetów, by zapewnić sobie dodatkową przyjemność lub na nowo rozniecić pożądanie. Inni wciąż się wahają i obawiają, że gadżet to znak, że nie potrafią dać partnerce wystarczająco przyjemności „własnymi siłami”.

Nie istnieje uniwersalna zasada, która pomogłaby określić, czy powinniście spróbować. W tym artykule odniesiemy się natomiast do tego, co o używaniu erotycznych zabawek mówią badacze i psychoterapeuci.

Historia zabawek erotycznych

Większości z nas na myśl o „gadżetach erotycznych” przychodzi do głowy wibrator na baterie, jednak historia tego typu zabawek sięga daleko przed naszą erę. Tak zwane „kule gejszy” były znane już w starożytnych Chinach, w Kamasutrze mamy wzmianki o pierścieniach na penisa, a dildo było popularną seks-zabawką antycznych Greków. Ponoć Kleopatra używała na co dzień marmurowego dildo i kulek dopochwowych, skonstruowano też dla niej pierwszy wibrator (był to zwój papirusu, w środku którego znajdowały się… żywe pszczoły). Wydaje się, że ludzie od zawsze szukali sposobów na zwiększenie przyjemności seksualnej i do niedawna wcale się tego nie wstydzili.

Niestety, nasza era zepchnęła tę niewinną przyjemność głęboko pod szaty cierpiętniczych włosiennic i aż do drugiej połowy XIX wieku erotyczne gadżety były tematem zakazanym. Sytuacja się zmieniła, gdy w Wielkiej Brytanii rozpleniła się straszliwa kobieca choroba zwana histerią. Lekarze na histerię zalecali terapeutyczny masaż miednicowy – pacjentki więc tysiącami zgłaszały się do swoich doktorów po pomoc. Wreszcie któryś z umęczonych i spracowanych doktorów skonstruował urządzenie, które pozwoliło mu oszczędzać nadwyrężone niesieniem pomocy kobietom nadgarstki. Tak powstał nowożytny wibrator.

Po ciemnych czasach powściągliwości gadżety powoli wracają do łask i są coraz szerzej akceptowane i doceniane. Powoli. W latach 80. wyzwaniem było nawet kupienie świerszczyka, nie mówiąc już o gadżetach erotycznych. Praktycznie aż do momentu upowszechnienia się internetu zabawki erotyczne sprzedawano w małych, jakby chowających się ze wstydu sklepikach. Wszystko zaczęło się zmieniać w erze zakupów internetowych, ale od pełnego wyjścia gadżetów łóżkowych ze sfery tabu dzieli nas jeszcze sporo.

Gadżety erotyczne dzisiaj

Według przeprowadzonych badań w Wielkiej Brytanii ponad połowa kobiet ma w sypialni przynajmniej jeden wibrator. Co więcej – połowa par korzystała z nich podczas seksu przynajmniej raz.

Trzydzieści lat temu obawy dotyczące wibratorów wynikały przede wszystkim z fałszywego przekonania, że osoby z nich korzystające są niepewnymi lub nieumiejętnymi kochankami. Dziś ludzie zastanawiają się przede wszystkim nad tym, jak wybrać wibrator i na jakie sposoby go wykorzystywać.

Najbardziej interesującym wnioskiem z badań jest to, że nie boimy się już używania takich zabawek. Zarówno mężczyźni jak i kobiety uważają, że wibrator może zwiększyć przyjemność i satysfakcję czerpaną z seksu. Co więcej, wiele osób uznaje, że korzystanie z wibratora zdejmuje z mężczyzny presję konieczności doprowadzenia partnerki do orgazmu.

Po co używać zabawek erotycznych?

Badania wykazują, że używanie wibratora jest korzystne dla kobiecego zdrowia reprodukcyjnego i ogólnie dla życia seksualnego. Nie jest to już tylko zabawka dla singielek – wibratorów używają także kobiety będące w związkach i to wcale nie dlatego, że czują się niezaspokojone seksualnie przez partnerów. Prawie połowa kobiet wykorzystuje wibrator podczas gry wstępnej, a jedna trzecia korzysta z niego podczas stosunku.

Niektórzy obawiają się, że używanie takich „wspomagaczy” zmniejsza kobiece libido. Często powtarza się błędny pogląd, że korzystanie z wibratora uzależnia kobietę od konkretnego rodzaju stymulacji, sprawiając, że nie jest już zainteresowana seksem z mężem. Żadne z tych przekonań nie zostało potwierdzone empirycznie.

Kobiety, które korzystały z wibratorów, zgłaszały, że rzadziej doświadczają bólu i suchości pochwy podczas stosunku. Co jeszcze istotniejsze – częściej, niż nieużywające ich kobiety, doświadczały orgazmów.

Jeśli więc chodzi o wspomniane wyżej błędne przekonanie, prawdą jest coś zupełnie przeciwnego – wibratory zwiększają libido i pozwalają osiągać większą przyjemność kobiecie.

Gadżety erotyczne mają również korzystne działanie dla mężczyzn. Naukowcy udowodnili, że wśród mężczyzn stosujących zabawki erotyczne w swojej sypialni rzadziej występują dysfunkcje związane z erekcją, orgazmem i libido. Są również bardziej świadomi swojej kondycji seksualnej i stanu zdrowia.

Produkty dla mężczyzn mogą pomagać w przezwyciężeniu wielu problemów seksualnych, będących następstwem np. kłopotów z prostatą, cukrzycy, schorzeń układu krwionośnego czy nerwowego. Używanie gadżetów erotycznych ma bowiem wpływ na zwiększenie ukrwienia w rejonach genitaliów i stymulację zakończeń nerwowych – bez konieczności przyjmowania np. niebieskiej tabletki.

Decyzja należy do was

W urozmaicaniu życia seksualnego nie ma nic złego – zła jest rutyna i nuda, która nieuchronnie po wielu latach wkrada się do sypialni. Jeśli potrafimy jej przeciwdziałać – będziemy cieszyć się spełnieniem i satysfakcjonującym seksem do późnej starości. Nowe pozycje, miejsca, bielizna czy zabawki to doskonały i sprawdzony sposób na wprowadzenie dawki nowych emocji w związku. Kochajcie się :-)

Adrian Litwin