Zmiany w przepisach w 2020 r.

Nowy punkt w kontrolach drogowych

Policjanci przeprowadzający standardowe kontrole drogowe prócz zwykłego sprawdzenia dokumentów będą też musieli zbadać i odnotować przebieg kontrolowanego pojazdu (a odczyty na bieżąco wprowadzić do cyfrowej bazy danych). Ma to sprawić, że znacznie trudniej będzie "przekręcać" liczniki przy sprzedaży używanych samochodów, co powinno – przynajmniej w teorii – umożliwić pewniejszy obrót autami na rynku wtórnym. Kierowcy mają obowiązek zapewnienia policjantom dostępu do tych danych.

Takie spisywanie licznika będzie się musiało odbywać rutynowo przy każdej zwykłej kontroli policyjnej. Wyjątkiem będą jedynie coroczne akcje specjalne typu "Znicz", kiedy to funkcjonariusze będą się mogli skupić wyłącznie na badaniu trzeźwości kierujących.

Wymiana licznika przebiegu będzie wymagać wizyty w Stacji Kontroli Pojazdów

Spisywanie liczników przez policjantów to nie jedyny sposób na walkę z fałszowaniem ich zapisów. Inny nowy przepis, który wchodzi właśnie w życie, obliguje posiadaczy auta do odwiedzenia Stacji Kontroli Pojazdów w terminie do 14 dni po wymianie licznika przebiegu. Za takie serwisowe potwierdzenie faktu wymiany trzeba będzie zapłacić nawet 100 zł.

Ciekawostką pozostaje fakt, iż ustawodawca za fałszowanie zapisów licznika nie zamierza karać obecnego właściciela auta, a tylko te osoby, które sam proces fałszerstwa zleciły i wykonały, czyli ewentualna wina najczęściej może spadać na handlarzy i pośredników.

Obowiązkowa rejestracja w 30 dni od zakupu auta

Od Nowego Roku każda osoba, która zakupi auto na terenie UE, powinna je zarejestrować w ciągu 30 dni. Co ważne, przepis ten dotyczy też aut uszkodzonych – tym samym będą one musiały być poddawane przeglądowi technicznemu. Nowe regulacje dotyczą nie tylko osób fizycznych ale także firm pośredniczących w sprzedaży, w wyniku tego mogą się one spodziewać dodatkowych kosztów związanych z tymczasową rejestracją i ubezpieczeniem auta szykowanego do zbycia.

Kara za niezarejestrowanie samochodu w terminie ma sięgać od 200 do 1000 zł. Jeśli pojazdu nie da się zarejestrować (bo nie pozwala na to jego stan techniczny lub jest chociażby przygotowywane do remontu) i tak trzeba zgłosić fakt zakupu w lokalnym wydziale komunikacji. O zgłoszeniu trzeba koniecznie pamiętać, bo tylko ono uchroni przed ewentualną karą finansową.

Zgłoszenie sprzedaży samochodu

Nowe regulacje wprowadzają też obowiązek zgłoszenia do urzędu faktu sprzedaży samochodu. Sprzedający ma na to także 30 dni. Będzie się trzeba stawić we właściwym dla miejsca zamieszkania urzędzie posiadającym wydział komunikacji i tam przedstawić umowę sprzedaży lub darowizny i ewentualną fakturę. Obowiązek ten dotyczy także pośredników zajmujących się sprzedażą aut osobom trzecim.

Zielone tablice dla aut ekologicznych

W obowiązujących od 1 stycznia nowych przepisach wprowadzono ciekawe regulacje wyróżniające auta elektryczne i wodorowe. Otrzymają one przy rejestracji zupełnie nowe wzory tablic rejestracyjnych z zielonym tłem. Ma to ułatwić policji odróżnianie aut spalinowych i zeroemisyjnych – będzie to miało znaczenie w kontekście specjalnych przywilejów, które w 2018 uzyskały te ostatnie – chociażby możliwość jeżdżenia buspasami czy prawo do bezpłatnego parkowania w strefach płatnego parkowania w metropoliach.

Osobne tablice (z zieloną czcionką) otrzymają także dealerzy nowych aut, będą je mogli zakładać na niezarejestrowane pojazdy i dzięki temu wykonywać legalne jazdy testowe.

Obniżka podatku akcyzowego na auta hybrydowe

Tu akurat z szumnych zapowiedzi niewiele wyszło. W zamyśle ustawodawcy redukcja podatku na auta hybrydowe miała uatrakcyjnić ich ceny i podnieść popularność, a w konsekwencji przyczynić się do obniżenia emisji szkodliwych substancji do atmosfery. Niestety obniżka jest na tyle niska (zwłaszcza w przypadku hybryd o pojemności silnika do 2 litrów. które są najbardziej ekologiczne, a tu podatek spadł z 3,1% do 1,55%), że finalny upust cenowy jest niemal niezauważalny.

Sporo zyskają natomiast nabywcy hybrydowych aut z dużymi silnikami. Tu podatek spadnie z 18,6% do 9,3%, co da solidne rabaty. W przypadku aut luksusowych obniżka ceny może sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Wysokoemisyjne samochody będą drożeć

W tle zmian krajowych wchodzą w życie także regulacje europejskie mające uderzyć w producentów aut niespełniających nowych, wyśrubowanych norm czystości spalin. Według tych regulacji każdy nowy samochód wyjeżdżający z fabryki w bieżącym roku nie może emitować więcej niż 95 gramów CO2 na każdy przejechany kilometr. Jeśli jest inaczej (a większość produkowanych obecnie samochodów nie spełnia tego wymogu) producenci tych aut muszą płacić wielomilionowe kary. W większości przypadków opłaty te będą przerzucane na nabywców samochodów, co skończy się podwyżką cen większości nowych pojazdów.

Zmiany w przepisach egzaminacyjnych

Od stycznia zmieniają się też zasady przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego. Egzaminatorzy będą mogli przeprowadzać najwyżej 8 sprawdzianów w ciągu dnia pracy, co zmniejszy ich obciążenie, ale też pozwoli uporządkować sposób przeprowadzania testów. Kursanci nie będą, jak dotychczas, czekać w stresującej kolejce na to, aż zostaną wywołani, ale z góry będą się mogli umówić na konkretną godzinę egzaminu i przyjść o określonej porze.

Sławomir Tokarczyk