Zmiany w prawie dla kierowców. Nie będzie trzeba wozić prawa jazdy

Jak poinformował resort infrastruktury, prace nad pakietem deregulacyjnym dla kierowców weszły na dalszy etap i projekt został przekazany do Sejmu. Data ich wejścia w życie nie jest jeszcze znana (choć prawdopodobne jest, że stanie się to jeszcze przed wyborami prezydenckimi, a więc przed 28 czerwca 2020 roku), ale wiadomo, jakich zmian w prawie można się spodziewać. I wygląda na to, że życie kierowców stanie się dzięki nim łatwiejsze.

Zniesienie obowiązku wożenia ze sobą prawa jazdy

Od jakiegoś czasu nie trzeba już wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego i polisy OC, a teraz do tych dokumentów ma także dołączyć prawo jazdy. Obecnie „prawko” musimy mieć ze sobą – jego brak podczas kontroli oznacza popełnienie wykroczenia, za które grozi mandat w wysokości 50 złotych. Gdy nowe przepisy wejdą w życie, policjanci będą sprawdzać dane kierowcy w Rejestrze Dowodów Osobistych oraz Centralnej Ewidencji Kierowców. Brak posiadania przy sobie fizycznego dokumentu nie uchroni też przed jego zatrzymaniem – w drugim z wymienionych systemów znajdzie się stosowna adnotacja.

Nie trzeba będzie wymieniać tablic rejestracyjnych po zakupie

To długo oczekiwana zmiana. Gdy kupimy samochód używany, będziemy mogli zachować dotychczasowe tablice rejestracyjne. Warunek jest jeden - auto musi być legalnie zarejestrowane na terytorium Polski. Zamiast wyrabiania nowych tablic, trzeba będzie jedynie zalegalizować dotychczasowe. Pozwoli to zaoszczędzić niemal 100 złotych – obecnie za nowe tablice trzeba zapłacić 80 zł, a także 18,50 za naklejkę kontrolną, która trafia na przednią szybę. Nowe przepisy nie będą wymagały jej posiadania. A skoro już mowa o rejestracji pojazdów – ta ma być możliwa nie tylko w miejscu zameldowania, ale także czasowego pobytu (pod warunkiem, że trwa on dłużej, niż 6 miesięcy). Nowe przepisy dopuszczą również czasowe wyrejestrowanie pojazdu na czas dłuższej naprawy. Wyłączenie z ruchu musi być dłuższe niż 3 miesiące i krótsze niż 12 i będzie można je wykonywać nie częściej niż co 3 lata.

Żegnamy kartę pojazdu

Ustawodawca doszedł do słusznego wniosku, że w dobie funkcjonowania systemu CEPiK 2.0 istnienie fizycznej karty pojazdu w postaci doskonale znanej czerwonej książeczki jest niepotrzebne. I jeśli pakiet deregulacyjne wejdzie w życie, karty pojazdy przestaną być wydawane, ale nie od razu – ministerstwo poinformowało, że vacatio legis dotyczące zarówno kart pojazdu, jak i naklejek kontrolnej będzie wynosić 24 miesiące. Pozostałe przepisy wejdą w życie po trzech miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem rozwiązań związanych z koniecznością wydania komunikatu Ministra Cyfryzacji.

Michał Miernik