Zimno za oknem, niebo ciągle szare, a deszcz lub śnieg to codzienność. Paradoksalnie jest to najlepsza pora, by kupić kabriolet. Dlaczego? Po sezonie spada popyt na tego typu auta, a więc ceny używanych egzemplarzy szybują w dół, a dealerzy chcą sprzedać zapasy z lata. Otwierają się więc możliwości kupienia naprawdę ciekawego samochodu o kilka tysięcy złotych mniej. Dlaczego cabrio? Po pierwsze globalne ocieplenie klimatu sprawia, że nad Wisłą można takim autem jeżdzić więcej niż raz w roku przez kilka dni, po drugie kobiety kochają przejażdżki z otwartym dachem...
Mini John Coopers Works Cabrio
- Cena: od 137 400 zł (nowy)
- Polecany silnik: wybór jest tylko jeden, to benzynowe 1.6 o mocy 211 KM
Mówią, że Mini to auto dla kobiet i mięczaków. Ale nie w wersji Mini John Coopers Works. Maksymalna prędkość 235 km/h, od 0 do 100 km/h w 6,5 s. i 211 koni mechanicznych czyni z tego auta jedno z najmocniejszych małych cabrio. MINI JCW, którego technika pochodzi od BMW, poza gigantycznym zastrzykiem gokartowej frajdy z jazdy, jest jednym z najbardziej stylowych samochodów na rynku. Nawiązując do swojego poprzednika sprzed lat, wyróżnia się dwoma końcówkami wydechu, charakterystyczną atrapą chłodnicy w stylu plastra miodu oraz opcjonalnie pasami na maskę silnika. Bez wątpienia zrobi wrażenie pod modnym klubem. A mocą zaklętą w silniku - na torze.
Mazda MX-5
- Cena: 105 700 zł (nowy)
- Polecany silnik: 2.0. 160 KM
BMW Z4
- Ceny: od: 167 400 zł (nowy)
- Polecane silniki: 23i 204 KM lub 35i 306 KM
W kwestii napędów na tył – król jest jeden. To BMW. Bawarski producent ma w swojej ofercie aż 4 kabriolety, nasz wybór padł jednak na przedstawiciela klasy roadster. Z4 to klasyczny przedstawiciel tego gatunku, z długą maską i kabiną wysuniętą daleko do tyłu, jak w autach sprzed lat. Poza nowoczesną technologią, rożni się od swoich przodków także twardym składanym dachem. Możliwość zamiany auta z cabrio w coupe przydaje się zimą. Szczególnie, że napęd na tył daje tak dużo zabawy na śliskiej nawierzchni...
Mercedes SLK
- Ceny: od 162 200 zł (nowy)
- Polecane silniki: SLK 200 184 KM i SLK 250 204 KM
Mało która firma tak dobrze zna się na robieniu statecznych limuzyn spod znaku S-klasy i jednocześnie budowaniu kwintesencji roadsterów. SLK łączy w sobie cechy auta, które można używać z powodzeniem na co dzień, jak i na małe szaleństwa, oczywiście z odkrytym dachem w weekend. Gdy nadejdzie gorsza pogoda, wystarczy wcisnąć przycisk i twardy dach składa się w kilka sekund. Na to auto zawsze jest pogoda, szczególnie z mocnymi silnikami!
Saab 9-3 cabrio
- Ceny: 137 tys. zł (nowy)
- Polecany silnik: 2.0 Turbo 220 KM
Saab, choć kryje pod maską nowoczesną technologię, to klasyczny samochód. Od zawsze stacyjka jest w tunelu środkowym, konsola nawiązuje stylistyką do kokpitu samolotów, a dach obowiązkowo jest z tkaniny. Można go zamówić w dwóch kolorach - czarnym lub granatowym. Ten wybór pozostawiamy tobie, a wśród silników polecamy 2-litrową turbo benzynę o mocy 220 KM lub poszukanie używanego egzemplarza z 280-konnym V6.
Audi A5
- Ceny: od 110 tys. zł (nowy)
- Polecane silniki: 1.8 TFSI 170 KM, 2.0 TFSI 211 KM
W naszym zestawieniu nie może zabraknąć trzeciej wielkiej marki z Niemiec – Audi. Inżynierowie z Inglostad postawili na miękki, klasyczny dach. Zajmuje on mniej miejsca w bagażniku niż wersja twarda oraz pozwala wygospodarować większą przestrzeń dla pasażerów na tylnych siedzeniach. W sumie wygodnie autem mogą podróżować cztery osoby. Gama benzynowych silników, których moce zaczynają się od 160 KM, a kończą przy 333 KM gwarantuje wszystkim pasażerom prawdziwe emocje.
Porsche 911 kabriolet
- Cena: od 100 do 200 tys. zł (używany)
- Polecany silnik: 3.6 l. bez doładowania, 325 KM
Klasyk, to klasyk. Używane 911 bez dachu jest w zasięgu ręki, jeśli dysponujemy kwotą 100 tys. zł, a gdy masz ok 200 tys. zł – możesz wybierać. Za tę cenę otrzymasz 8-10-letni egzemplarz w dobrym stanie o mocy 325 KM. A to gwarantuje, że wypad nad morze (niekoniecznie Bałtyckie) upłynie w okamgnieniu. Zazdrość kolegów i wzrost twoich akcji w oczach kobiet w tej wersji dodają gratis.
Chevrolet Corvette C6
- Ceny: 120-200 tys. zł (używany)
- Polecany silnik: im większy tym lepszy!
Amerykańskie Ferrari w wersji ze zdejmowanym dachem można mieć już za ok 120 tys.-200 tys. zł. Oczywiście egzemplarz 2-3-letni, używany, sprowadzony z USA. To naprawdę niezbyt wygórowana suma za legendarne auto, które w najsłabszej wersji ma 404 KM generowanych z gigantycznego, jak na europejskie standardy, silnika V8 o pojemności 6-litrów. Podobno sprzedający dają gwarancję, że jeśli jednocześnie na ulicy pojawisz się w Corvecie, a obok ciebie wyląduje UFO lub zawita papież, to i tak uwaga przechodniów skupi się na tobie.
Jeep Wrangler
- Cena: od 126 790 zł (nowy)
- Polecany silnik: 2.8 CRD o mocy 200 KM
Jego dziadek to słynny Willis, który wygrał dla Amerykanów II wojnę światową. Jedną z poprzednich wersji jeździł McGyver. Jeśli więc nie kuszą cię lanserskie bulwary oraz potrzebujesz, by twoim cabrio dało się wjechać w teren – to właśnie auto dla ciebie. Ma potężne koła, napęd na obie osie, mechanizm różnicowy i blokadę tylnego dyferencjału. Wersja Jeepa z odkrywanym dachem wymaga jednak pewnych poświęceń. Próżno szukać guzika, który w kilka sekund odsłoniłby niebo nad głowami. Materiałowy Sunrider przymocowany jest bowiem za pomocą zaczepów. Na szczęście nie trzeba go całego demontować. By zażyć słońca, wystarczy zwinąć dach nad głową kierowcy i pasażera. Boczne drzwi także można zdemontować.
Ed Borowski
Zobacz 10 superaut dla 40-latka ❯
Komentarze (5) / skomentuj / zobacz wszystkie
A gdzie Peugeot 307CC!?
01.12.2020 21:26
Co fakt, to fakt
14.08.2020 13:07
chętnie bym kupił nowe audi a5 w cabrio za 110 tyś jak podaje redakcja
24.11.2011 10:06
To lubimy :-)
30.10.2011 22:41
Mam cabrio od 3 lat. Paradoksalnie zdejmowany dach był tylko nieoczekiwanym dodatkiem do samochodu marzeń - po prostu taka wersja mi się trafiła i pomyślałem "Właściwie to czemu nie ?". I to był strzał w dziesiątkę. To świetny sposób na odstresowanie, złapanie słońca i doznania nieosiągalne w zamkniętych nadwoziach, nieosiągalne nawet dla motocyklistów (wiem co mówię). Szpan ? A kogo to obchodzi, właściwie to przez pierwsze pół roku musiałem się przyzwyczajać do tego, że słyszę głośne komentarze dobiegające z chodnika - ale wszystkie bez wyjątku były pozytywne ! I wielu moich znajomych albo żałuje że kupili coupe, albo wręcz zarazili się ode mnie i kupili cabrio. I wszyscy bez wyjątku mówią, że zrobili to o wiele za późno. Trzeba mieć odwagę i realizować swoje fantazje - econoboxy zostawmy nudziarzom.
30.10.2011 19:09