Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Jak sprowadzić auto z USA?

Samochody
|
31.01.2017
Samochody Jak sprowadzić auto z USA?

Jeśli stać cię na auto kosztujące powyżej 100 tysięcy złotych, to zastanów się, czy nie warto go sprowadzić go z USA. Dojdą inne koszty, związane m.in. z transportem, cłem, podatkiem, przeróbkami czy badaniami, ale i tak będzie ci się to opłacało.

Tagi: samochód dla faceta

Samochody Jak sprowadzić auto z USA?

Choć największy boom na kupowanie aut w Stanach Zjednoczonych już minął, to nadal warto rozejrzeć się na tamtejszym rynku motoryzacyjnym. Praktycznie znajdziesz tam każdą markę oraz model, o jakim tylko zamarzysz. Konkurencja jest ogromna, opodatkowanie mniejsze, więc łatwiej tam o korzystny upust cenowy. Zaoszczędzić możesz naprawdę sporo sięgając po markę z tzw. górnej półki. Tak naprawdę sprowadzenie tylko takiego samochodu zza oceanu jest opłacalne, biorąc pod uwagę formalności oraz koszty transportu do Polski. Jeśli przeliczysz koszty zakupu wybranej marki i modelu w Polsce (o ile będzie ona u nas dostępna) oraz w Stanach, to zapewne okaże się, że to drugie rozwiązanie będzie atrakcyjniejsze cenowo. Poważne oszczędzanie zacznie się, gdy sprowadzisz auto warte ponad 100 tysięcy złotych. Przy takich za 50 tys. zł, w ostatecznym rozrachunku, gra nie jest warta świeczki.

Różnice cenowe między wybranymi markami w USA i w Polsce (roczniki 2016/2017)

Marka/model

USA

Polska

Ford Ranger (wersja podstawowa) ok. 20 000 USD ok. 120 000 zł
Jeep Grand Cherokee ok. 30 000 USD ok. 230 000 zł
Lexus RX 450h F SPORT ok. 56 500 USD ok. 378 000 zł
BMW X5 ok. 52 000 USD ok. 253 000 zł

 

 

Dodajmy, że czasami dany model w USA a w Europie to tylko ten sam emblemat na masce samochodu, bo pod nią kryje się zupełnie co innego, stąd spore różnice cenowe.

 

Niezbędne przeróbki

Mniej opłacalne będzie sprowadzenie do kraju samochodu, który jest produkowany typowo pod Amerykanów, bo możesz mieć potem problemy z serwisem, naprawą, częściami zamiennymi lub ewentualną odsprzedażą. Musisz też mieć na uwadze kilka technicznych detali, którymi różnią wozy przeznaczone na amerykańskie drogi od tych europejskich, jak m.in.:

  • w USA reflektory są symetryczne, a u nas – prawy reflektor musi doświetlać pobocze;
  • tam tylne kierunkowskazy są czerwone i z przodu białe, a u nas – żółte;
  • w Stanach kierunkowskazy z przodu są jednocześnie światłami postojowymi, a u nas – muszą funkcjonować oddzielnie.
  • w aucie sprowadzonym zza oceanu dodatkowo będziesz musiał zamontować światła przeciwmgielne, których w amerykańskich samochodach nie ma.

Zatem, aby twój sprowadzony z USA samochód został dopuszczony do ruchu w Polsce, będzie potrzebował kilku przeróbek.

Używany? Uszkodzony?

Bardzo często Polacy sprowadzają zza oceanu samochody uszkodzone, a to ze względu na dużą różnicę w cenie. Amerykanie chętnie sprzedają tanio takie auta, bo ich naprawa jest dla nich nieopłacalna. Jeśli zdecydujesz się na taki krok, to wówczas skorzystaj najlepiej z aukcji internetowych firm ubezpieczeniowych. Oczywiście za pośrednictwem licytacji możesz też nabyć używany pojazd w dobrym stanie technicznym. Aukcje w sieci możesz śledzić m.in. na:

Znajdziesz tam olbrzymi wybór samochodów wystawianych nie tylko przez firmy ubezpieczeniowe, ale także dealerów oraz inne firmy.

U dealera, pośrednika lub prywatnie

Kiedy zdecydujesz się na zakup auta bezpośrednio u dealera, musisz liczyć się z jego prowizją, co ponosi koszt o ok. 20-30%, niż gdybyś kupował auto od osoby prywatnej. Jednak wówczas to dealer zajmie się przygotowaniem większości wymaganych dokumentów, co zaoszczędzi ci sporo czasu i nerwów. Możesz też liczyć na gwarancję sprawności technicznej, wykonanie smog testu oraz obowiązkowe udostępnienie raportu historii pojazdu, tzw. Carefax (o nim poniżej). A jeśli zdecydujesz się na dealera z Kalifornii, to za niewielką dodatkową opłatą będziesz miał też możliwość zwrócenia samochodu.

Najwygodniejszy będzie zakup, gdy skorzystasz z usług firmy zajmującej się importem samochodów z USA. Wiąże się to także z prowizją (kilkaset dolarów), ale wybrane przez ciebie auto trafi w Polsce pod wskazany adres, a tobie zostaną do załatwienia formalności związane z przeróbkami oraz z rejestracją. Pośrednik zajmie się całą logistyką związaną z transportem, a także formalnościami celno-skarbowymi.

Jeżeli zdecydujesz się na zakup bezpośrednio u osoby prywatnej, to wyjdzie ci to pozornie taniej, ale takie auto nie będzie miało gwarancji. Zrobienie smog testu także spada wówczas na ciebie. Całą wymaganą dokumentację będziesz musiał skompletować oraz sprawdzić sam.

Zresztą, jeśli nie kupujesz auta od osoby zaufanej, to taki prywatny zakup powinien wiązać się z osobistym pofatygowaniem do Stanów, by nie kupić przysłowiowego kota w worku. Dochodzą więc wtedy koszty podróży, wizy, itp.

Jak uniknąć kłopotów

Mówi się, że zdjęcia przekłamują, bo na nich samochód zawsze wygląda lepiej niż w rzeczywistości. Dlatego warto sprawdzić raport historii pojazdu, tzw. Carefax, który obejmuje m.in.: najważniejsze wypadki, ślady cofania licznika, remonty, właścicieli (i okresy własności), szacunkowy przebieg roczny (w milach), informacje o gwarancji, danych dotyczących serwisowania i napraw, historię rejestracji. Za opłatą (ok. 30 euro), na https://www.carfax.eu/pl będziesz mógł sprawdzić jeszcze więcej detali dotyczących wybranego przez ciebie samochodu.

Auto musi posiadać akt własności tzw. Title, który otrzymujesz od sprzedającego (w USA nie podpisuje się umowy sprzedaży). Ważne, aby nie było w nim wpisów, które spowodują, że nie zarejestrujesz takiego pojazdu w Polsce, jak m.in.:

  • certyficate of destruction (całkowite zniszczone),
  • parts only (do sprzedaży na części),
  • non-repairable (nie może być odbudowane),
  • bill of sale (brak aktu własności, tylko faktura sprzedaży),
  • no title lub paperless title (brak aktu własności).

Co gorsza, jeśli samochód zostanie zakwalifikowany jako odpad (uszkodzenia przekraczają 70%), to za jego sprowadzenie do kraju grozi kara w wysokości 50 tysięcy złotych.

Od sprzedającego otrzymujemy też tzw. Bill of sale, czyli rachunek sprzedaży. Oprócz tych dokumentów konieczne jest też sprawdzenie VIN (vehicle identification number), czyli numeru identyfikacyjnego pojazdu (na ramie lub nadwoziu).

To wszystko pozwoli uniknąć kłopotów podczas odprawy.

Bezpieczeństwo finansowe transakcji

Dokonując zakupu za pośrednictwem internetu pamiętaj, aby przejrzeć opinie użytkowników na temat sprzedawcy. Co prawda najkorzystniej zapłacić gotówką, zwłaszcza jeżeli chcesz uzyskać rabat, ale co zrobić, jeśli nie pojedziesz do USA? Fachowcy odradzają przelewy wysokich kwot na rzecz anonimowego odbiorcy, np. za pośrednictwem Western Union czy PayPal. Możesz dokonać przelewu z banku do banku, ale najbezpieczniejszą metodą płatności będzie firma pośrednicząca, która wypłaci pieniądze sprzedawcy dopiero w momencie odbioru samochodu do transportu na statek.

Niezbędne wydatki

Jak wspomniałem, gdy skorzystasz z firmy pośredniczącej, wówczas wybrane auto zobaczysz pod wskazanym adresem. Wiąże się to z opłatami: prowizją dla pośrednika, zapłatą dla firmy za poprowadzenie licytacji i transportem od miejsca zakupu do portu w USA. Jeżeli wybierzesz samodzielny zakup auta i transport, to oczywiście także poniesiesz koszty, a przy okazji zajmie ci to mnóstwo czasu, aby dopełnić wszelkich formalności.

Jeśli twoje auto dostarczono do Polski, to odprawy dokonujesz w izbie celnej, a to też wiąże się z następującymi opłatami:

  • cło (10% wartości celnej, czyli ceny zakupu, powiększonej o koszt transportu i ubezpieczenia do granicy Polski)
  • akcyza (dla samochodów o pojemności silnika powyżej 2000 ccm – 18,6% wartości celnej, powiększonej o należne cło plus ewentualne koszty transportu)
  • podatek VAT (23% wartości celnej, powiększonej o należne cło i akcyzę oraz ewentualne koszty transportu na terenie kraju)

Po opłaceniu tych należności twój samochód zostanie dopuszczony do obrotu. Przy okazji dodajmy, że taniej jest dostarczyć samochód do Niemiec (np. Bremerhaven) i tam zapłacić niższy VAT oraz skorzystać z szybkich oraz łatwych procedur, niż wybrać port w naszym kraju.

To nie jedyne wydatki. Musisz jeszcze zapłacić za przeróbki (wspominane już wcześniej), które dostosują auto do polskich przepisów, a bez nich nie wykonasz koniecznych badań technicznych – także płatnych (ok. 150-200 zł). Do uiszczenia zostaje jeszcze opłata recyklingowa na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (500 zł – zabezpieczające koszty demontażu pojazdu w przyszłości).

By zarejestrować auto z USA

Na koniec pozostanie ci tylko zarejestrowanie samochodu. Do tego będziesz potrzebował następujących dokumentów (w języku polskim, z tłumaczeniem tłumacza przysięgłego lub właściwego konsula):

  • wniosek o rejestrację pojazdu,
  • dotychczasowy dowód rejestracyjny samochodu,
  • dowód odprawy celnej przywozowej,
  • dokument własności (pojazdy używane) lub świadectwo pochodzenia (nowe pojazdy),
  • amerykańskie tablice rejestracyjne,
  • oryginał faktury zakupu auta,
  • protokół badań technicznych,
  • zaświadczenie o pozytywnym wyniku badania technicznego,
  • paszport lub dowód osobisty,
  • świadectwo dopuszczające pojazd do poruszania się po drogach europejskich.

No i wreszcie możesz ruszyć swoją wymarzoną bryką zza oceanu. Radość z prowadzenia takiej fury jest bezcenna :-)

Marek Kowalski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (4) / skomentuj / zobacz wszystkie

obi
03 listopada 2018 o 16:27
Odpowiedz

alesz spamujesz kolego z marek syf kila i mogila ,juz ci bym nie zaufal ,bo jestes nieuczciwy

~obi

03.11.2018 16:27
wojtek
19 sierpnia 2018 o 20:31
Odpowiedz

ja też się zdecydowałem na zakup samochodu w Stanach i jego sprowadzenie. Też wybrałem pośrednika w tym temacie, firmę z Marek: usaimport, bo jednak sam nie wiedziałbym w co miałbym ręce włożyć :) ja sprowadziłem lexusa ls 460 4.6 V8 i powiem wam bez ściemy że zaoszczędziłem ponad 70 tysięcy (liczą już nawet te wszystkie akcyzy, cła itp). I niech to będzie dla wszystkich dowód na to że się opłaca sprowadzać samochody z usa:)

~wojtek

19.08.2018 20:31
Marek
31 maja 2018 o 23:22
Odpowiedz

kiedy ja znalazłem fajne BMW na aukcji w USA to poszukałem po prostu firmy, która zajmuje się importem. Zdecydowałem się na usaimport.pl - mieli dobre opinie i ja również mogę je potwierdzić. Wszelkie formalności, transport, odbiór - wszystko przebiegło bezproblemowo i błyskawicznie :)

~Marek

31.05.2018 23:22
Jasiek
30 kwietnia 2018 o 14:26
Odpowiedz

Ja sprowadzam samochody za pomocą firmy, która ma w tym bardzo duże doświadczenie - pozwala mi to zaoszczędzić czas, pieniądze, a firma dba o wszystko. Brykizameryki.pl - sprowadzają samochody z USA i Kanady, szukają zawsze najlepiej wyposażonych, o wszystkim informują, kontakt jest wzorowy.

~Jasiek

30.04.2018 14:26