Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Dwie gwiazdki dla nowych Dacii. Taki jest koszt oszczędności?

Samochody
|
16.04.2021

EuroNCAP rozbiło kolejne samochody. Tym razem w testach zderzeniowych brała udział m.in. dacia sandero stepway, której przyznano tylko dwie gwiazdki na pięć możliwych. To najgorszy wynik od czasów pamiętnego 2018 r., kiedy Jeep Wrangler dostał jedną gwiazdkę, a Fiat Panda… nie zasłużył na żadną. Rok wcześniej taki sam popis dał Fiat Punto.

Tagi: eksploatacja

EuroNCAP wyniki testu Dacii Sandero
Tak wygląda dacia sandero stepway po jednej z przeprowadzonych przez EuroNCAP prób zderzeniowych. Manekiny przeżyły!

Rumuni dołączają do Włochów (i Amerykanów) w wyścigu na najniebezpieczniejsze auto na rynku? Niezupełnie, wszak wynik Pandy jest naprawdę ciężki do pobicia (Punto bezpowrotnie zniknęło z rynku). W dodatku sama organizacja EuroNCAP przyznaje, że gdyby nie braki w wyposażeniu z zakresu systemów wczesnego reagowania, sandero wyjechałoby z hali z dużo lepszą notą. Z taką, na jaką zasłużyłoby zapewnianym poziomem bezpieczeństwa biernego. Ale to dziś nie wystarczy.

Bezpieczeństwo dorosłych podróżujących niewielką dacią oceniono na 70%. Nieco lepiej wypadły wyniki testów mierzących bezpieczeństwo dzieci – 72%. Bezpieczeństwo pieszych? Tu Dacia będzie miała co robić przy okazji liftingu, bo oceniono je tylko na 41%. Za obecność i działanie systemów bezpieczeństwa Sandero i Logan dostały po 42%. To właśnie przez nie zdegradowano ogólną ocenę do budzących dziś strach wśród klientów dwóch gwiazdek.

Co poszło nie tak?

Czy przed wsiadaniem za kierownice tych modeli Dacii trzeba zmawiać różaniec? Jeśli ktoś ma to w zwyczaju przed jazdą – proszę bardzo. Jeśli nie, będzie to działanie na wyrost. Suzuki Jimny i Hyundai i10 miały podobne wyniki procentowe, a otrzymały trzy gwiazdki. Daciom najbardziej dostało się za to, że nie potrafią same utrzymać się w pasie ruchu i nie „widzą” pieszych spacerujących lub stojących za autem.

W raporcie został wykazany również brak centralnej poduszki powietrznej (między pasażerami z przodu) i poduszki kolanowej. Badaczom nie spodobała się też… niska masa samochodu. Ich zdaniem konstrukcja auta ważącego 1111 kg nie jest w stanie prawidłowo rozprowadzić energii uderzenia. I tu dochodzimy do sedna problemu. Gdyby dacie były cięższe i mały na pokładzie więcej wspierających kierowcę, kosztownych systemów bezpieczeństwa, przestałyby być daciami. Dlaczego? Nie byłyby już tanimi, prostymi i oszczędnymi środkami transportu. Z czegoś przecież musi brać się niska cena.

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie