Człowiek marzył o tym od zawsze, by latać jak ptak, bez pomocy żadnych maszyn. Ostatnimi czasy coraz mniej niszowy staje się nowy sport ekstremalny, który właśnie ucieleśnia te ludzkie pragnienia. Pozwala bowiem na swobodne szybowanie w przestworzach, a potrzeba do tego jedynie specjalnego stroju. No i nie oszukujmy się... niesamowitej odwagi oraz umiejętności. Musisz też być już zaprawiony w zwykłych skokach spadochronowych.
W przeciwieństwie do nich, wingsuit umożliwia poruszanie się w powietrzu ze stosunkowo niską prędkością opadania, przy jednoczesnej wysokiej prędkości poziomej, decydującej o prędkości faktycznego lotu. No po prostu odlot!
To wszystko stało się możliwe, kiedy wynaleziono specjalny kombinezon (wingsuit). Ten strój jest wykonany ze specjalnego materiału i nie tylko obleka ciało skoczka, ale rozpościera się także w postaci membrany między rozłożonymi szeroko nogami, ramionami oraz tułowiem.
Skok z samolotu lub górskiego szczytu
Po odpowiednim przeszkoleniu w takim stroju wyskakuje się z samolotu lub śmigłowca i rozkoszuje się lotem, niczym ptak. Oczywiście na głowie ma się kask, czasami wyposażony w kamerę, aby rejestrować swój lot.
Nieprawdopodobnych dawek adrenaliny dostarcza odmiana wingsuitu (zwana proximity lub tracksuit), a będąca połączeniem wingsuitu i BASE jumpingu. Wówczas zamiast z samolotu, skacze się z górskiego szczytu i leci bardzo szybko tuż nad ziemią, często między wierzchołkami drzew bądź niżej położonych szczytów. Do takich wyczynów potrzeba zwykle wysokiej góry o bardzo stromym zboczu i olbrzymiej przestrzeni poniżej, by móc w pełni korzystać z możliwości długiego lotu. Konieczna jest też bezwietrzna pogoda, bo każdy podmuch wiatru zwiększa ryzyko bardzo niebezpiecznych turbulencji.
Kombinezon ma dość dużą powierzchnię nośną, która pozwala wytworzyć siłę hamującą opadanie. Nie jest to jednak powierzchnia na tyle duża, aby zapewnić bezpieczne lądowanie. Do tego niezbędny jest absolutnie spadochron, używany tuż przed lądowaniem.
Kombinezony szyte są ściśle według podawanych rozmiarów, a technologie, w jakich są wykonywane, pozwalają na tworzenie trzech rodzajów stroju: The Swift – dla początkujących, The Aura – zbalansowany i uniwersalny oraz The Colugo – strój dla średniozaawansowanych i ekspertów sztuki latania.
W sieci kombinezon to wydatek od ok. 1600 USD (są firmy, które prowadzą sprzedaż wysyłkową także do Polski). Zdobycie takiego stroju na rynku wtórnym wymaga dość wnikliwych poszukiwań na specjalistycznych forach, choć czasami można trafić na ogłoszenie np. „Sprzedam Wingsuit Firebird. Wzrost 170-175 cm, waga 70-80 kg, ok. 50 skoków. Cena 1050 zł”.
42-latek wylądował bez spadochronu
Gdy już masz strój, możesz udać się na kurs pozwalający na opanowanie wingsuitu. Prowadzą go kluby, szkoły czy stowarzyszenia spadochroniarskie. Koszt to około 1000 zł, ale już na wstępie kursantom stawiane są wymagania. Zgodnie z zaleceniami Amerykańskiego Stowarzyszenia Spadochronowego (United States Parachute Association), aby wykonać pierwszy skok w wingsuicie, należy mieć na koncie co najmniej 200 wykonanych oficjalnie skoków spadochronowych w ciągu ostatnich 18 miesięcy.
To skuteczna przeszkoda, aby ten chyba najbardziej ekstremalny sport na świecie nie upowszechnił się zbytnio. Z drugiej jednak strony, to także minimalizuje ryzyko tragicznych wypadków, a rocznie ginie na świecie około 20 osób uprawiających wingsuit.
Jednak chęć do latania nie powstrzyma człowieka, a tym bardziej już faceta po czterdziestce, który skacze ze spadochronem i jest już tym nieco znudzony. A niektórzy idą jeszcze dalej! 42-letni Gary Connery wykonał pierwsze na świecie lądowanie w wingsuicie bez otwierania spadochronu! Po skoku z helikoptera Brytyjczyk wylądował w wingsuicie na stercie kartonowych pudeł :
Potrzebujesz ogromnych dawek adrenaliny? To będzie coś dla ciebie!
Paweł Pluta
fot. Autor: Richard Schneider from Los Angeles (Wingsuit Eclipse Uploaded by FAEP) [CC-BY-2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], undefined
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie