Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Czterdziestolatek na szosie. Etap 1. Zaplecze techniczne.

Rowery
|
15.04.2021

Wybór roweru to najważniejsze zadanie i największy wydatek. Ale – niestety – nie jedyny. Żeby móc bezpiecznie pokonywać coraz większe dystanse, trzeba się zaopatrzyć w kilka dodatkowych, ale niezbędnych elementów wyposażenia.

Tagi: sport dla faceta po 40. , velo 40+

rower szosowy - wyposażenie
Wyposażenie roweru szosowego jest równie ważne jak sam rower

Pedały

Zdecydowana większość rowerów dostępnych w powszechnej sprzedaży oferowana jest bez pedałów. I nic w tym dziwnego, bo to jest jeden z pierwszych elementów, których wybór zależy od indywidualnych preferencji użytkownika. Ale element niezwykle ważny, bo od niego w znacznym stopniu zależy zarówno efektywność twojej jazdy, jak i rzecz najważniejsza: twoje bezpieczeństwo.

Na początek zawsze możesz spróbować wykorzystać pedały i bloki typu SPD, zwłaszcza jeżeli używałeś ich wcześniej np. na rowerze MTB. Zdecydowanie jednak polecam zestawy dedykowane do rowerów szosowych. Są nieco inaczej skonstruowane, mają nieco większą powierzchnię, co pozwala efektywniej przenosić siły i przede wszystkim: pomagają wykorzystać do przeniesienia siły możliwie największy zakres obrotu. O technice jazdy napiszę więcej w innym miejscu, ale to, co powinieneś wiedzieć tutaj, sprowadza się do prostej zasady: nie tylko naciskasz na pedały, ale również ciągniesz je w górę.

Większość dostępnych na rynku pedałów oferowana jest w zestawach z blokami, które montujesz do butów. Tu również ujawnia się ich przewaga nad rozwiązaniem SPD i tu także cenna może okazać się pomoc bikefittera – szosowe bloki posiadają bardzo szeroki zakres regulacji i dopasowania do indywidualnych preferencji kolarza. Tutaj wszystko ma znaczenie, również sposób, w jaki układasz nogi i stopy. Nie odczujesz tego podczas krótkiej przejażdżki, ale już przejechanie 100-kilometrowego odcinka da ci sporo nowej wiedzy o tym, z czego są zbudowane twoje nogi ;)


Pedały i bloki do roweru szosowego.
fot. materiały producenta

Buty

Tutaj ponownie warto wrócić do pytania o to, jak chcesz jeździć i poświęcić na wybór butów trochę czasu. Różnice w dostępnych modelach sprowadzają się głównie do kształtu buta i sposobu zapięcia: od tradycyjnych rzepów, przez zatrzaski, po pokrętła, pozwalające bardzo precyzyjnie dopasować siłę zapięcia. Poszczególne modele różnią się też nieco kształtem i szerokością cholewki oraz wysokością pięty, co bywa przydatne np. podczas jazdy po górach, gdzie duża część pracy jest wykonywana przez ciągnięcie pedałów w górę. Ale i tak podstawowym kryterium wyboru powinna być wygoda – niewiele jest rzeczy tak uprzykrzających jazdę, jak ścierpnięte stopy.

Jak już jesteśmy przy butach, to warto zainteresować się również ochraniaczami. Zawodowcy wykorzystują je często do poprawienia aerodynamiki, dla amatorów mają zastosowanie głównie dla ochrony przed wodą i chłodem. W lecie nie będą specjalnie przydatne, ale podczas jazdy wczesną wiosną lub jesienią, okazują się być nieocenione. Zwłaszcza, że większość butów zaprojektowana jest tak, żeby zapewnić stopie wentylację, zbawienną latem, ale uprzykrzającą życie podczas jazdy w chłodzie.

Kask

Absolutnie obowiązkowy element wyposażenia kolarza. Nie wyobrażam sobie kogokolwiek, kto wsiada na rower szosowy bez kasku i pokonuje dziesiątki kilometrów po asfalcie, bruku i wzdłuż krawężników. Wybór jest ogromny i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie, ale warto zwrócić uwagę na kilka elementów: aerodynamikę, wentylację, wygodę zapięcia i regulacji oraz – rzecz najważniejszą: trwałość i elastyczność. Zadanie kasku polega głównie na przejęciu części siły ewentualnego uderzenia, musi się więc odpowiednio ugiąć i – w ostateczności – we właściwych miejscach popękać. Ale nie może się zwyczajnie rozłupać na kilka części, umożliwiając tym samym kontakt głowy kolarza z asfaltem. Odpadają więc wszystkie tanie chińskie produkcje – na własnym bezpieczeństwie nie warto oszczędzać.

Kask szosowy z charakterystyczną, aerodynamiczną konstrukcją.
fot. materiały producenta

Oświetlenie

Skoro już jesteśmy przy bezpieczeństwie: zadziwiająco wielu kolarzy wychodzi z założenia, że skoro Majka, Kwiatkowski, Contador i Nibali jeżdżą bez lampek na kierownicy, to oni też mogą sobie pozwolić na ten luksus. Poza tym, oświetlenie do dodatkowe gramy i wykorzystanie miejsca na kierownicy, a tego przecież nigdy za wiele.

Tymczasem, pomijając już tak prozaiczną kwestię, jak możliwość zobaczenia w ostatniej chwili wystającej studzienki, rzecz sprowadza się głównie do możliwości zobaczenia rowerzysty przez innych uczestników ruchu. Przeciętny samochód, który podjeżdża do ciebie z tyłu, waży ok. 1,5 tony, czyli jakieś 15-20 razy więcej od ciebie. Niewiele zdziałasz, kiedy zostaniesz zauważony zbyt późno, a przecież oprócz jazdy na rowerze jesteś jeszcze odpowiedzialny za kilka osób i mnóstwo innych rzeczy. Po prostu musisz zrobić wszystko, żeby zwiększyć szanse na bycie zauważonym, również w dzień.

Okulary

Wbrew pozorom nie są tylko modnym dodatkiem do kolarskiego wizerunku, ale mają bardzo praktyczne zastosowanie: od ochrony przed wiatrem, przez ochronę przed słońcem, po zabezpieczenie przed owadami. Wyobraź sobie, że jedziesz 30-40 kmh i w oko wpada ci jakiś owad – to nie musi być przyjemne. Albo przez kilka godzin jedziesz pod wiatr. Bez ochrony dla oczu prawie niemożliwe.
Warto przy wyborze zwrócić uwagę na dwie rzeczy: czy zapewniają maksymalne pole widzenia i czy są odpowiednio wentylowane.

Odzież kolarska

Temat - rzeka. Tu wybierasz po prostu to, w czym czujesz się najwygodniej i co zapewnia ci odpowiedni komfort pedałowania. Oczywiście, najbardziej „odczuwalnym” miejscem jest siedzenie, warto więc zadbać o to, żeby wkładka w spodenkach była odpowiednio dopasowana zarówno do twojej anatomii, jak i do kształtu siodełka. Ale na tym nie koniec. Rodzaj materiału, gumki ściągaczy, sposób zapinania i – przede wszystkim – przewiewność i zdolność do odprowadzania potu – to wszystko ma wpływ na to, jak komfortowo będziesz się czuł podczas jazdy.

I jeszcze kilka rzeczy, które powinieneś mieć zawsze przy sobie:

  • zapasowa dętka (lub zestaw naprawczy),
  • łyżka do opon,
  • pompka (bez problemu znajdziesz taką, która zmieści się w każdej kieszeni).

Różnego rodzaju gadżetom, które pomagają w jeździe, poświęcę osobny tekst – tu zebrałem tylko najważniejsze rzeczy, bez których praktycznie nie sposób rozpocząć na dobre przygody z kolarstwem.

Mariusz Czykier

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie