Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Trasy motocyklowe. Wyprawa motocyklem po Polsce.

Motocykle
|
19.03.2021

Dobra trasa motocyklowa to wypadkowa dwóch czynników; dobrego motocykla i dobrej nawierzchni. Duża ilość zakrętów (dająca możliwość „powinklowania”) i ciekawe widoki (dające możliwość pozachwycania się), a także „dostępność” trasy i obecność policyjnych patroli – to są tylko dodatki, czasami miłe, czasami... mniej. Gdzie można pojeździć motocyklem po Polsce? Przeczytaj!

motocyklem po polsce
Motocyklem po Polsce

Zakładam, że dobry sprzęt już masz. Więc pora ruszyć w drogę motocyklem po Polsce i znaleźć kawałek równego asfaltu, z dużą ilością zakrętów i małą ilością policjantów oraz innych czynników, znacznie utrudniających jazdę motocykliście. Czyli samochodów, innych motocykli, pieszych, furmanek i tym podobnych.

Trasy motocyklowe w okolicach Warszawy

Tu na uwagę zasługują dwie dobre trasy motocyklowe – przez Puszczę Kampinoską i wzdłuż Wisły. Pierwsza z nich – to jedna z ulubionych tras ridersów ze Stolicy. Wyjeżdżasz przez Bemowo drogą na Leszno, skręt na północ w drogę nr 579 i zaczyna się doskonała nawierzchnia asfaltowa, a droga wiedzie przez sam środek Kampinosu. Niestety, aż do Leszna natrafisz na wiele wiosek, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości. Poza tym – panuje tu dość duży ruch. W Babicach jest posterunek Policji, a na wyposażeniu są BMW K1200! Plusy – kilka kilometrów za Lesznem jest fajny zajazd, gdzie można zjeść, odsapnąć i spotkać innych miłośników motocyklowych przejażdżek. Cała trasa liczy około 50 kilometrów.

Droga wzdłuż Wisły, to spokojna i malownicza trasa, wiodąca wzdłuż wałów przeciwpowodziowych. Niestety, nawierzchnia nie jest najlepszej jakości, ale rekompensują to widoki. Dojazd – od strony Trasy Gdańskiej, jadąc z Warszawy zjeżdżasz na Nowy Dwór Mazowiecki, a potem na łuku drogi przed mostem na Wiśle skręt w lewo. Droga jest niespecjalnie zatłoczona, ale kiepski asfalt nie pozwala na zbyt wiele szaleństw. A gdy dojedziesz do Śladowa, zjeżdżając w drogę 705 dojeżdżasz do Sochaczewa i drogą 580 przez Leszno i Stare Babice wracasz do Warszawy. Całość trasy – to jakieś 40 kilometrów.

Górskie trasy motocyklowe: Polska Południowa

Tu znajdziesz coś dla siebie. Ja mogę polecić dwie karkonoskie „kultowe” traski – 100 zakrętów i Zakręt Śmierci. Pierwsza z nich to droga z Kudowy do Radkowa. Niestety, w nawierzchni sporo dziur, ale od Kudowy aż do Błędnych Skałek jest wylany nowy asfalt. Potem... różnie bywa. Dopiero przed samym Radkowem znów jest nowy asfalt. Ale i tak warto jechać. Widoki zapierają dech w piersiach! No i nazwa zobowiązuje – nie liczyłem, ale „winkli” jest co niemiara, być może nawet więcej, niż sto. A od trasy głównej jest jeszcze fajny zjazd do malowniczej wsi Pasterka. Po drodze znów sporo zakrętów, asfalt nieco gorszy, ale widoki – w dechę!

Zakręt Śmierci – to miejsce legendarne. Nazwa nie wywodzi się stąd, że ktoś tam umarł; w czasie WW2 Niemcy umieścili nad drogą ładunki wybuchowe, których odpalenie miało zablokować drogę czołgom... Sam zakręt budzi jednak podziw, a po drodze są wodospady, zakrętasy, sklepy z pamiątkami i muzeum poszukiwaczy złota! Trasa wiedzie ze Świeradowa Zdroju do Jilemnic w Czechach. Oprócz Zakrętu Śmierci – cała masa innych zakrętów. Uwaga – ciężka jazda (jak to w górach), ale super widoki (jak to w górach).

Motocyklem w Bieszczady 

No i są jeszcze całe Bieszczady. Tu na uwagę zasługuje zarówno Mała, jak i Wielka Pętla. To trasy niespecjalnie wymagające, ale z widokami i niezliczoną ilością miejsc noclegowych. Warto wybrać się na kilka dni, zabrać namiot – i poczuć wolność. Również wolność od zdobyczy „cywilizacji”. Odwiedź na przykład Chatkę Puchatka na Połoninie, albo Chatę Socjologa na Otrycie. Dzicz! Nie ma wody w kranach, nie ma nawet kranów, wszystko na dziko i zawsze fajne towarzystwo. Nawierzchnie niemal wszędzie w stanie idealnym, do tego góry, Solina, połoniny, gościnni ludzie i wspaniałe widoki.

A z miejskich tras motocyklowych znam tylko jedną, w Poznaniu. Biegnie od końca ulicy Hetmańskiej (Rondo Żegrze) ulicą Żegrze, potem Chartowo, aż do ul. Abp Dymka. Ale trasa dostępna jest raczej w nocy, bo w dzień ruch duży i światła co krok. Nocą za to ścigają się tam regularnie motocykliści, którzy nad widoki przedkładają adrenalinę wynikającą z prędkości...

Maciej Ślużyński

A może marzy ci się naprawdę męska wyprawa?
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (6) / skomentuj / zobacz wszystkie

prawdziwy pies
20 marca 2017 o 08:54
Odpowiedz

Wawa to tylko przelotem w drodze na wschód

~prawdziwy pies

20.03.2017 08:54
Moto Escape
15 czerwca 2016 o 09:34
Odpowiedz

Genialna trasa to Pętla Beskidzka - zakręty, tunele, wiadukty i takie widoki, że chcesz, żeby droga się nie kończyła.
To też trasa, którą MY - MOTO ESCAPE - pokonujemy z naszymi wycieczkami motocyklowymi - www.motoescape.pl

~Moto Escape

15.06.2016 09:34
miro
08 lutego 2013 o 16:42
Odpowiedz

fajna trasa to z bielska na suczą noy targ starysącz,limanową mszane żywiec bielsko.polecam

~miro

08.02.2013 16:42
motomaniak
02 stycznia 2013 o 16:26
Odpowiedz

Święta racja Kruszyna, Podlasie i cała wschodnia Polska to raj. Latem zrobiliśmy traskę wzdłuż Bugu a potem pętlę po Podlasiu i Mazurach. Na mapie wybraliśmy wyłącznie małe trakty, czasem szutr ale jazda była w deskę!!! Noclegi w leśniczówkach, nad rzekami lub jeziorami. Nawet się nie obejrzeliśmy jak stuknęło 2000km. Odcinki dróg po 20-40 km gdzie nie mija nas żaden samochód, raj, a te widoki, te łosie, dziki i mgły nad Narwią. Ech, chyba tam jeszcze pojadę.

~motomaniak

02.01.2013 16:26
Werner Beinhart
26 stycznia 2012 o 21:27
Odpowiedz

Jak zwykle "Warszawka" i może Zakopane?? To już innych okolic w Polsce do jeżdżenia nie ma??

~Werner Beinhart

26.01.2012 21:27
kruszynka
18 października 2011 o 21:26
Odpowiedz

eee tam warszawa-góry to już obcykane...
a wypad* w stronę Podlasia,czy mazur a nawet Białowieży to dopiero widoki--drogi jak wszędzie raz lepiej raz "olaboga"ale jak zrobisz 1000km po Podlasiu to niech się schowa w-wa i jej okolice....

~kruszynka

18.10.2011 21:26