To jedno z tych miejsc, które na zdjęciach prezentuje się tak spektakularnie, że nie sposób nie powiedzieć – choćby w myślach – „chcę tam jechać!”. Położony około 350 kilometrów od wybrzeża Brazylii archipelag Fernando de Noronha składa się z 21 wysp, wysepek i skał pochodzenia wulkanicznego o łącznej powierzchni 18 kilometrów kwadratowych. Na wielu z nich znajdują się piękne, rajskie plaże, a znakomite warunki do uprawiania swojego hobby znajdą też miłośnicy nurkowania. Nic więc dziwnego, że wyspy każdego roku były celem podróży dla turystów z całego świata. Aż do 2020 roku, w którym sytuacja z wiadomego powodu uległa zmianie.
Koronawirus to atut
Podczas gdy wiele krajów, dla których turystyka jest jednym z głównych źródeł dochodu stara się przekonać – z różnym skutkiem – turystów do odwiedzin, władze Fernando de Noronha wpadły na pomysł, który w pierwszej chwili musi budzić spore zdziwienie. Przedstawiciel stanu Pernambuco, w którego skład wchodzą wspomniane wyspy oświadczył bowiem, że zaprasza na nie tych, którzy… infekcję na koronawirusa mają już za sobą. Warunkiem bycia wpuszczonym na teren archipelagu jest pokazanie testu z pozytywnym wynikiem na obecność COVID-19, wykonanego minimum 20 dni wcześniej lub takiego, który potwierdzi obecność we krwi właściwych przeciwciał. Władze wychodzą z prostego założenia – jeśli ktoś przeszedł już infekcję, to przynajmniej w teorii jest już uodporniony na działanie wirusa (choć naukowcy nie są w tej kwestii zgodni), no i dzięki temu nie przywiezie go ze sobą.
Wyspy Fernando de Noronha kuszą widokami
Archipelag Fernando de Noronha, który w całości jest parkiem narodowym, nie przyjmował żadnych turystów od połowy marca 2020 roku. Przylatywać na wyspy mogli jedynie mieszkańcy, którzy posiadają tu letnie domy oraz naukowcy.
Koronawirus w Brazylii
Brazylia jest jednym z krajów, które najbardziej ucierpiały na skutek pandemii koronawirusa. Liczba zakażonych niebawem przekroczy 4 miliony (tylko w Stanach Zjednoczonych jest ich więcej). Największy kraj Ameryki Południowej zajmuje drugie miejsce na świecie także pod względem liczby zgonów z powodu infekcji COVID-19 – w momencie pisania tych słów ich liczba wynosi ponad 123 tysiące.
Michał Miernik
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie