Jak oszczędzać pieniądze?
Masz stabilną pozycję zawodową i niezłe dochody. Umiesz korzystać z życia – należy ci się przecież trochę przyjemności: lepsze wakacje, markowe ciuchy, prestiżowe auto. Oczywiście masz świadomość, że powinieneś odkładać część pieniędzy na przykład na lepszą emeryturę, na nieprzewidziane wydatki… Myślisz o tym i nawet próbujesz oszczędzać, ale jakoś ci nie wychodzi.
Podpowiemy ci, jak to zrobić bez wielkich wyrzeczeń. Zanim się zorientujesz, odłożysz więcej niż planowałeś.
1. Sprawdź, ile zarabiasz i wydajesz
Zanim podejmiesz pierwsze decyzje, policz, ile zarabiasz, ile wydajesz i ile możesz zaoszczędzić. Kiedy ostatnio przyjrzałeś się temu, gdzie wędrują twoje pieniądze? Zacznij od spisania przychodów i wydatków. Uzyskasz jasny obraz sytuacji, a to pierwszy krok do długoterminowych oszczędności. Spisuj wszystkie wydatki, od opłacanych rachunków po przekąski w pracy, a zobaczysz, gdzie ulotniła się twoja wypłata. Rób to aż poczujesz, że jesteś gotowy oszczędzać bez wielkiego wysiłku.
2. Przelicz pieniądze na czas, jaki musisz poświęcić, by je zarobić
Zrewiduj sposób postrzegania kosztów. Każdy zakup rozpatruj w kategoriach czasu, który poświęcasz na to, by zarobić potrzebną kwotę. Codziennie pijasz dwie kawy w ulubionej kafejce. Pomyśl, ile kosztują, ale nie złotówek, tylko minut twojej pracy. Jaki jest wynik – 20, 30, a może jeszcze więcej? Możesz przecież pić kawę w pracy, a wtedy nie wydasz ani grosza. Sprawdź teraz, ile musisz pracować na dwie kawy wypite w kawiarni przez 20 dni w miesiącu… Robi wrażenie?
3. Oszczędzaj więcej niż myślisz, że możesz
Zacząłeś oszczędzać, ale uwierz, że możesz więcej! Nie wierzysz? Sprawdź, jaką część pensji dasz radę wpłacić co miesiąc na konto oszczędnościowe, potem dodaj do tego 20 procent i przelej całość, kiedy tylko otrzymasz wypłatę. Pomoże ci to ograniczyć się do wydawania tylko tego, co zostało.
4. Wypłacaj sobie pensję
Jeśli masz swój biznes, to wiesz, jak przyjemna jest świadomość, że pieniądze masz zawsze pod ręką. Ale jest też pewne niebezpieczeństwo, gdy zamiast pensji bierzesz z kasy dowolne kwoty, kiedy ci są akurat potrzebne. Wtedy koszty oraz wydatki firmy i twoje mieszają się. Dlatego wypłacaj sobie pensję. Ustal kwotę i przelewaj ją na prywatne konto raz w miesiącu. Wówczas będzie jasne, co jest twoje, a co należy do firmy.
5. Wprowadź w życie regułę 50/20/30
Gdy zauważysz, że żyjesz ponad stan, określ sobie odpowiedni budżet. Jeśli robisz to po raz pierwszy, rozważ przyjęcie reguły 50/20/30: wydawaj tylko około 50 procent swojego dochodu netto na niezbędne rzeczy, takie jak comiesięczne rachunki i jedzenie; 20 procent – na zobowiązania finansowe, czyli spłatę kredytu i oszczędności; 30 procent – na przyjemności i atrakcje, na przykład wakacje. Nic dodać, nic ująć. Aha, pamiętaj jeszcze o ustaleniu priorytetów – rachunki, niezbędny sprzęt i jedzenie są ważniejsze od rozrywek i relaksu.
6. Zmień wyzwania w rozrywkę
Nie zmuszaj się do oszczędzania. Pomyśl, że to gra lub osobiste wyzwanie, które chcesz podjąć. Jeśli oszczędzanie stanie się dla ciebie zadaniem do wykonania, zechcesz udowodnić sobie, że dasz radę. Sprawdź, ile w ciągu ostatniego roku zaoszczędziłeś i postaw sobie za cel, by oszczędzić tyle samo plus 10 procent w przyszłym roku.
7. Bądź rozsądnym długodystansowcem
Niech oszczędzanie stanie się dla ciebie sportowym wyzwaniem. Ale myśl o nim nie jak o sprincie, ale raczej jak o maratonie, do którego będziesz przygotowywać się systematycznie, bez nadmiernych obciążeń. Przeciążenia w oszczędzaniu mogą zmienić ci standardy życia i uczynić je mało komfortowym. Lepiej zacznij od małych kroków i upewnij się, że będziesz w stanie oszczędzać latami, a nie tygodniami.
8. Zwróć uwagę na to, co skłania cię do rozrzutności
Pomyśl, na co najczęściej wydajesz pieniądze, w jakich okolicznościach sięgasz po portfel lub kartę kredytową i wydajesz więcej niż zaplanowałeś. To nic złego, bo wszyscy tak robią. Ważne, byś znalazł to, co skłania cię do wydawania pieniędzy i unikał sytuacji, w których grozi ci zrobienie debetu. Zwykle do szastania pieniędzmi prowokują nas: stres, kiepski dzień, presja społeczna, karta kredytowa, nuda lub presja social mediów.
9. Noś przy sobie tylko gotówkę
Płatności kartą lub telefonem są łatwe i przyjemne, ale wtedy nie wiesz, ile wydałeś. Możesz przeholować. Jeśli taka sytuacja już ci się zdarzyła i chcesz panować nad wydatkami, wróć do nawyku płacenia gotówką, bo wtedy szybko zauważysz, ile ucieka ci z portfela i staniesz się ostrożniejszy.
10. Spróbuj mikrooszczędności
Mikrooszczędności są dokładnie tym, na co wskazuje ich nazwa – polegają na odkładaniu niewielkiej kwoty codziennie lub co tydzień”. Wrzucaj do skarbonki monety, które znajdziesz w portfelu, kieszeni, samochodowym schowku. W ciągu roku odłożysz sporo pieniędzy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
11. Skorzystaj z oszczędnościowych aplikacji
Istnieją specjalnie aplikacje ułatwiające oszczędzanie. Przyjrzyj się, na czym ci najbardziej zależy – czy na tworzeniu listy zakupów, oszczędzaniu na wydatkach związanych z samochodem, a może na monitorowaniu dziennych finansów – i wybierz właściwą.
12. Zaniechaj zakupów w internecie
Lubisz robić zakupy w sieci i robisz to zawsze wtedy, kiedy masz na to ochotę. Dom zapełnia się przedmiotami, które nie są ci potrzebne, a pieniądze, które mógłbyś wydać rozsądnie, przeciekają ci przez palce. Pora wyhamować! I nie trzeba być ekspertem od finansów, by cię do tego przekonać. Nie zawadzi jednak przytoczyć wyniki badań przeprowadzonych za oceanem przez Finder.com. Okazuje się, że aż 88,6 procent Amerykanów przyznaje się do impulsywnych zakupów w sieci, wydając średnio 81,45 dolarów podczas jednej transakcji. A Polacy? Wielokrotnie pokazali, że są dobrymi naśladowcami trendów z Zachodu.
13. Szukaj lepszych okazji i gratisów
Prawdopodobnie płacisz za dużo za zbyt wiele rzeczy – nieważne, czy chodzi o internet, karnet na siłownię czy kablówkę. Starannie sprawdź, ile i na co wydajesz, a potem postaraj się znaleźć korzystniejsze oferty. Nie pogardzaj kuponami i programami lojalnościowymi. Musisz przecież robić zakupy, ale rób je z głową.
14. Zautomatyzuj się
Przyjrzyj się swojemu kontu oszczędnościowemu i sprawdź, czy oferuje automatyczne depozyty. Jeśli tak, to dobrze. Wiesz już bowiem, że możesz na dogodnych warunkach lokować chwilowe nadwyżki finansowe, zarówno w złotówkach, jak i w innych walutach. Możesz sobie w ten sposób dozbierać na przykład na atrakcyjny wyjazd urlopowy albo zyskać czas na zastanowienie, w co chciałbyś zainwestować.
15. Ogranicz wypady w miasto
Wieczorna rozrywka jest bardzo ważna, ale lepiej pomyśl, jak często wychodzisz na drinka z kolegami. Kilka razy w tygodniu? W każdy weekend? Jeśli raz na jakiś czas im odmówisz, zaoszczędzisz więcej niż tylko kwotę, którą zapłaciłbyś za napoje wyskokowe. Nie zwykliście przecież popijać bez jedzenia, a przecież wypada jeszcze wrócić do domu. Taksówkarze to nie filantropi, im także trzeba zapłacić.
16. Zoptymalizuj swój plan emerytalny
Pracowniczy Program Emerytalny i Pracowniczy Plan Kapitałowy to pojęcia, z którymi powinieneś bardzo dobrze się zapoznać. Sprawdź, jakie są warunki uczestnictwa w PPE i w PPK, jakie przynoszą korzyści, co powinien zrobić twój pracodawca, a co należy do ciebie. Upewnij się, ile trafi na twoje konto, gdy przestaniesz pracować na etacie, czy ta kwota będzie cię satysfakcjonować. Sprawdź, czy możesz coś zrobić, by mieć w przyszłości więcej pieniędzy, niż tylko minimum niezbędne do przeżycia.
17. Znajdź darmowe rozrywki
Kreatywność w poszukiwaniu sposobów spędzania wolnego czasu pomoże ci oszczędzać pieniądze i pozwoli znaleźć coś znacznie bardziej zabawnego niż to, co zaplanowałbyś automatycznie. Możesz na przykład zamiast iść do restauracji, urządzić sobie piknik w pobliskim parku. Wiele muzeów zwiedzisz za darmo (wystarczy sprawdzić, kiedy wejście jest bezpłatne), a w lecie zwykle łatwo trafisz na darmowe koncerty i seanse kinowe pod chmurką. Sprawdź, co oferują lokalne kluby kultury czy zarząd miasta, w którym mieszkasz – znajdziesz mnóstwo ciekawych wydarzeń kulturalnych, za które nie musisz płacić.
18. Zrezygnuj z kablówki
Masz telewizję kablową, ale zaczyna cię irytować wysokość miesięcznego rachunku przysyłanego przez dostawcę sygnału. No ale rynek jest mocno zmonopolizowany i nic na to nie poradzisz. Chyba że przejdziesz na tańszy pakiet, bo przecież tak naprawdę z braku czasu nie oglądasz połowy kanałów. Ba, nawet nie znasz ich nazw. Jak będzie ciekawy mecz, idź do znajomych. W necie znajdziesz wiele filmów, które można obejrzeć za darmo, a bilet do kina czy subskrypcja jednej z telewizji streamingowych będą tańsze niż abonament w kablówce.
19. Planuj swoje zakupy
Sprawunki planuj z wyprzedzeniem. Ciepłego płaszcza lub butów poszukaj w sklepach wiosną, gdy wycofywane są zimowe kolekcje. Zwykle ceny obniżane są wtedy o połowę. Nie chodź do galerii handlowych w czasie wyprzedaży, o ile w ogóle lubisz to robić, aby uchronić się przed zakupami impulsywnymi. Poczekaj na lepszą ofertę, gdy w grę wchodzi wydanie jednorazowo większej kwoty. Być może dojdziesz do wniosku, że to, o czym myślałeś, nie jest ci potrzebne. Jeśli możesz, zrezygnuj też z jedzenia na wynos. W portfelu zostanie ci sporo pieniędzy, gdy przestaniesz zamawiać w restauracjach przywożących potrawy do domu.
20. Sprzedaj niepotrzebne rzeczy
Przejrzyj to, co masz i to, z czego rzeczywiście korzystasz. Czy faktycznie użyjesz kiedyś stołu, który od lat zalega w garażu? A może leżą tam jeszcze opony do samochodu, którego dawno się pozbyłeś?„Odgracanie” to nie tylko zdrowy nawyk – może ci również zapewnić dodatkowe fundusze, jeśli wrzucisz to, co niepotrzebne, na facebookowe grupy sprzedażowe, olx, allegro. Pewnie nie zarobisz wiele, ale zawsze coś, no i zyskasz wolną przestrzeń.
21. Porozmawiaj z kimś o oszczędzaniu
Znajdź kogoś, z kim będziesz mógł pogadać o oszczędzaniu, o twoich celach i postępach, które robisz. To może być osoba, której ufasz, cenisz jej zdanie, radzisz się w trudnych chwilach. Ktoś z rodziny bądź kolega. Jeśli nie będziesz miał komu opowiedzieć o swoich wysiłkach i planach, staniesz się w pewnym sensie bezkarny w realizacji celu, a to może być demotywujące.
22. Zapisuj swoje cele oszczędnościowe
Sporządź listę celów, na które chcesz oszczędzać. Zapisz na osobnych kartkach papieru i rozmieść w domu tak, aby codziennie rzucały ci się w oczy. Pamiętaj, aby cele były realistyczne i osiągalne. To ważne, bo przecież zależy ci na tym, aby je zrealizować.
23. Wyznaczaj sobie nagrody
Odkładanie pieniędzy to nie tylko wyrzeczenia. Nawet jeśli starasz się zaoszczędzić więcej ze względu na długoterminowe cele, koniecznie wyznacz sobie nagrody, by móc docenić swoje wysiłki. Przyjemności powinny być raczej niewielkie (nie chcesz przecież zniweczyć swoich postępów), ale motywujące, co pomoże ci trzymać się wyznaczonej drogi.
24. Przemyśl na nowo kwestię dojazdów
Pogłówkuj, jak możesz ograniczyć koszty dojazdu do pracy. Może przesiądziesz się na autobus, metro lub tramwaj? A może wybierzesz rower? Jeśli samochód to jedyna opcja, zastanów się nad carpoolingiem (zaproś do auta jeszcze kilka osób), kupnem mniej paliwożernego samochodu lub taką zmianą rozkładu dnia, by udawało ci się jeździć do firmy w godzinach zmniejszonego ruchu.
25. Poszukaj lepszej oferty na telefon komórkowy
Zadzwoń do swojego operatora i zrezygnuj z możliwie wielu dodatków. Do rozmów międzynarodowych używaj Skype’a, do wiadomości – Whatsappa lub Messengera i nie korzystaj z internetu, o ile nie masz połączenia z Wi-Fi. Jeśli twoje rachunki są dalej wysokie, poszukaj innego dostawcy usług.
26. Oszczędzaj energię i wodę
Zmniejsz rachunki, wprowadzając w domu drobne zmiany: uszczelnij okna, zamontuj oszczędne baterie z termostatem w łazience i kuchni, zamiast kąpieli bierz prysznic, żarówki zamień na energooszczędne. W dłuższej perspektywie zaoszczędzisz nawet setki złotych, a przy okazji – ochronisz środowisko.
27. Płać za wszystko bez zwłoki
Odsetki za opóźnione opłaty lubią się kumulować. Unikniesz tego po przeniesieniu wydatków do systemu automatycznych płatności. To na pewno ograniczy niepotrzebny odpływ pieniędzy.
28. Odstaw markowe produkty
Nieważne, czy chodzi o żywność, leki czy ubrania – te markowe bardzo często są przeceniane (i przesadnie drogie). Rozejrzyj się, a zauważysz, że produkty „bez metki” bywają tak samo dobre jakościowo, jak te markowe. Przerzuć się na nie.
Maciej Korzeniowski
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie