Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Ceni wciąż jest w cenie

Oni nas inspirują
|
02.01.2014
Oni nas inspirują Ceni wciąż jest w cenie

Nadchodzący rok będzie 22. sezonem w karierze najbardziej bramkostrzelnego bramkarza na świecie. Blisko 41-letni Brazylijczyk Rogério Ceni zmienił niedawno decyzję o przejściu na sportową emeryturę. „Klub jest moim domem, nie wyobrażam sobie życia bez niego” – powiedział piłkarz, który niezmiennie gra w zespole Sao Paulo FC.

Oni nas inspirują Ceni wciąż jest w cenie

Mówi się, że bramkarz jest jak wino, czyli: im starszy, tym lepszy. Te słowa jak ulał pasują do golkipera Sao Paulo – Rogério Ceni, który 22 stycznia kończy 41 lat. Niedawno Brazylijczyk zapowiedział definitywne zakończenie swojej przebogatej kariery sportowej. Wytrzymał miesiąc, po czym zmienił decyzję i chce nadal występować na boisku. To będzie dla niego już 22. sezon!

„Do pozostania w drużynie namówił mnie prezes klubu Juvenal Juvencio i trener Muricy Ramalho. Widać, że mnie nadal potrzebują, nie mogłem odmówić” – powiedział Ceni.

Nic dziwnego, że włodarze klubu z Sao Paulo nalegali, aby dziarski czterdziestolatek nadal strzegł bramki ich drużyny. Ceni słynie przede wszystkim z tego, że jest najbardziej skutecznym bramkarzem w historii piłki nożnej. I wcale nie chodzi tutaj o procentową statystykę wybronionych piłek, lecz o liczbę zdobytych goli. Na koniec 2013 roku licznik brazylijskiego golkipera pokazuje 113 bramek, które Rogério strzelił w 1136 oficjalnych meczach, jakie rozegrał w ciągu minionych dwudziestu lat. To wyśrubowany rekord, który będzie bardzo trudny do pobicia, o ile w ogóle znajdzie się na świecie bramkarz, który dokona takiego niebywałego wyczynu.

Jak siatkarz został bramkarzem

Niewiele brakowało, a kibice futbolu na całym świecie nie poznaliby się nigdy na talencie Rogério Ceni. Ten bowiem początkowo był siatkarzem i z powodzeniem uprawiał tę popularną przecież w Brazylii dyscyplinę sportu. Jednak najpopularniejsza w tym kraju jest piłka nożna, a do niej Ceni trafił przez... przypadek.

Pod koniec 1989 roku, w niewielkim mieście Sinop leżącym w stanie Mato Grosso, stanął w bramce amatorskiej drużyny piłkarskiej. Okazało się, że prezentuje na tyle dobre umiejętności, że pozwoliły mu one na początku 1990 roku dostać się do Sinop Futebol Clube, gdzie został trzecim bramkarzem. Bardzo szybko wskoczył do pierwszego składu drużyny walczącej o mistrzostwo stanu Mato Grosso. Pomogły mu nieco kontuzje kolegów z bramki.

Lepszego debiutu nie mógł sobie jednak wymarzyć. Jako 17-latek obronił karnego i popisał się kilkoma udanymi interwencjami. Nie umknęło to uwadze trenerów i mimo powrotu do zdrowia pozostałych bramkarzy, utrzymał swoją pozycję w zespole do końca rozgrywek, pomagając mu zdobyć pierwszy w historii tytuł mistrza.

Mimo młodego wieku, już wówczas Ceni wpadł w oko szefom jednego z najsłynniejszych brazylijskich klubów – Sao Paulo FC, którzy zaprosili bramkarza na testy. Od razu poznano się na jego nieprzeciętnym talencie, bo Rogério wyraźnie przewyższał umiejętnościami swoich rówieśników. W ten sposób Ceni trafił on do juniorskiej drużyny wielokrotnego mistrza Brazylii.

Mistrz świata nie zwalnia tempa Jak się potem okazało pozostał wierny temu klubowi przez całą swoją karierę, choć mógł przebierać w ofertach z całego świata. W barwach Sao Paulo FC zdobył wszystkie możliwe w Brazylii tytuły (łącznie ma ich na koncie 17.): mistrza prowincji, mistrza kraju, Puchar Libertadores i klubowy Puchar Świata. W reprezentacji Brazylii rozegrał 16 spotkań. Triumfował z nią w Pucharze Konfederacji (1997) i mistrzostwach świata (2002), lecz wówczas był tylko rezerwowym. Na kolejnym mundialu zaliczył tylko ośmiominutowy występ, ale wtedy pojechał ma mistrzostwa po kontuzji kolana.

Po raz pierwszy zdobył gola w oficjalnym meczu w 1997 roku. Od tego czasu nie zdarzyło mu się, aby nie strzelić kilku bramek w sezonie! Wszystkie z rzutów wolnych lub karnych. Najwięcej w 2005 roku, kiedy to aż 21 razy trafiał do bramki rywali. Jako 40-latek Ceni nie zwalnia tempa. W 70 tegorocznych występach zdobył sześć goli. I wciąż mu mało!

Duch osiemnastolatka

Czterdziestolatek nie przejmuje się nawet kontuzjami. W styczniu 2012 roku przeszedł operację ramienia, przez co stracił sześć miesięcy sezonu. Swój powrót do bramki po pół roku uświetnił kolejnym golem, tym razem zdobytym bezpośrednio z rzutu wolnego.

„Wciąż mam ducha jak osiemnastolatek” – mówi Ceni, który został uznany przez Międzynarodową Federację Historyków i Statystyków Piłki Nożnej jako bramkarz, który strzelił najwięcej bramek w historii futbolu. Drugi na liście – Paragwajczyk José Luis Chilavert ma na koncie zaledwie 62 gole, ale zakończył karierę 10 lat temu.

Do Rogerio Ceni należy jeszcze jeden rekord. Kiedy przed kilku laty pobijał rekord występów w drużynie i wyszedł na boisko po raz 618., założył koszulkę z takim właśnie numerem. Prawdopodobnie to najwyższy numer, z którym wystąpił jakikolwiek piłkarz na świecie. Na brazylijskiego bramkarza czekają jeszcze kolejne rekordy, bo ten czterdziestolatek wciąż jest świetny i nie zamierza zwalniać, a na sportowej emeryturze wytrzymał zaledwie przez miesiąc! Tak trzymajcie!

Paweł Pluta

fot.: Ricardo Stuckert, wikimedia.com

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie