Zanim jednak kupisz teleskop i odkryjesz swoją pierwszą kometę, warto się dowiedzieć, czym w ogóle są teleskopy, jak działają i na jakie grupy się dzielą. To z pewnością ułatwi ci podjęcie ostatecznej decyzji.
Reflektor
Reflektor (zwany też newtonowskim) to teleskop zwierciadlany. Jest stosunkowo prosty w budowie i składa się z dwóch przeciwstawnych zwierciadeł w grubej tubie. Mają dość duże rozmiary dlatego są to teleskopy stacjonarne.
Ze względu na swoje specyficzne właściwości świetlne są one najodpowiedniejsze do obserwacji odległych gwiazd, galaktyk i mgławic. Jakość obserwacji z takiego teleskopu w dużej mierze zależy od optyki użytego w nim okularu.
Refraktor (luneta)
Ten typ teleskopu ma dość złożoną budowę, odmienną od teleskopów newtonowskich. Do powiększenia obrazu używa się w nim odpowiedniego systemu soczewek (stąd też często można spotkać nazwę: teleskop soczewkowy).
Tego typu teleskopy są doskonałe do obserwowania planet i księżyców. Jakość tego typu lunet bardzo zależy od jakości i precyzji wykonania użytych w nim soczewek.
Katadioptryki
To z kolei typ mieszany. W obudowie takiego teleskopu znajdują się zarówno zwierciadła, jak i soczewki.
Generalnie za najlepsze teleskopy uważa się refraktory. Precyzyjnie wykonane oferują niepowtarzalny kontrast, kolory i ostrość widzenia. Przez profesjonalnych astronomów wykorzystywana jest najczęściej ich najbardziej zaawansowana odmiana, czyli apochromaty. Zawierają one cały zestaw specjalnych soczewek wykonanych ze szkła fluorytowego lub ED (extra-low dispersion). Ich wadą jest to, że są dość drogie.
Podstawowe parametry teleskopu
Każdy teleskop ma zestaw charakterystycznych cech, które służą do rozpoznawania jego możliwości:
- Średnica zwierciadła lub obiektywu oraz apertura - decyduje o zdolności rozdzielczej sprzętu oraz zasięgu obserwacyjnym. Większe średnice dają zwykle większe możliwości obserwacyjne, lepszą jakość obrazu i więcej szczegółów.
- Ogniskowa – odległość pomiędzy ogniskiem układu optycznego a punktem głównym układu optycznego.
- Światłosiła – określa stosunek średnicy obiektywu i ogniskowej, w praktyce wartość ta określa, ile światła dociera do soczewki lub zwierciadła.
- Powiększenie – teoretycznie ważne, w praktyce nie warto go uważać za cechę samego teleskopu, gdyż zależy ono przede wszystkim od użytego okularu, a okulary w prawie każdym teleskopie są wymienne, w efekcie z jednym teleskopem możesz mieć możliwość uzyskiwania różnych powiększeń. Można je samodzielnie obliczyć dzieląc ogniskową obiektywu przez ogniskową użytego okularu. Lepiej zresztą mieć teleskop o mniejszym powiększeniu ale bardziej dopracowanej optyce, niż odwrotnie. Zapewni to znacznie lepszy, bardziej szczegółowy obraz bliżej położonych obiektów, zwłaszcza planet i Księżyca.
Co zatem kupić?
Na pierwszy teleskop najbardziej - moim zdaniem - nadają się te newtonowskie, optyczne. Po pierwsze, ich zakup w większości przypadków nie zrujnuje domowego budżetu, gdyż ich ceny zaczynają się od kilkuset złotych, a przy okazji zapewnią niesamowitą frajdę. Zbierają dużo światła, są bardzo proste w konstrukcji i obsłudze.
Ich wadą jest to, że najlepiej jest używać tego typu sprzętu z dala od świateł miasta, więc za bardzo nie nadają się na osiedlowy balkon, lepiej więc spakować taki teleskop do bagażnika auta i obserwacji dokonywać w miejscu, gdzie nie ma sztucznego oświetlenia.
Jeśli miałbym tu wskazać jakiś konkretny model, to byłby Spinor Optics N-130/900 EQ-2 kosztujący ok. 650 zł. Ma on średnicę lustra 130 mm i ogniskową 900 mm. Ten stosunkowo duży teleskop, zapewniający powiększenie nawet do 260x, pozwala na prowadzenie dość dokładnych obserwacji zarówno planet, jak i Księżyca, gdzie łatwo dostrzeżesz wiele interesujących szczegółów na powierzchni. Ze względu na swoją budowę i właściwości jest on jednak przede wszystkim polecany do obserwacji odległych gwiazd oraz obiektów mgławicowych i galaktyk (w dobrych warunkach w jego zasięgu jest ponad 100 mgławic).
Spinor Optics N-130/900 EQ-2
Jeśli dysponujesz nieco zasobniejszym portfelem, idealnym rozwiązaniem będzie tu teleskop Sky-Watcher (Synta) Dobson 8" (w zestawie z okularem TMB 6 mm do obserwacji planet), kosztujący ok. 1400 zł. To już urządzenie wyższej klasy, na doskonałym i poręcznym montażu Dobsona. Maszyna ta zapewnia maksymalne powiększenie do 400x, przy średnicy lustra 203 mm i ogniskowej 1200 mm. Sam teleskop, tak jak każdy „Newton”, zapewnia idealny obraz gwiazd i galaktyk (a w jego zasięgu znajduje się kilka tysięcy bardzo interesujących obiektów). W zestawie znajduje się też precyzyjny okular przeznaczony do obserwacji Księżyca i planet Układu Słonecznego. Został on zaprojektowany tak, aby uzyskiwać maksymalny kontrast, dostrzegalność szczegółów i rozdzielczość przy obserwacjach obiektów najjaśniejszych.
Sky-Watcher (Synta) Dobson 8"
Jeśli chcesz patrzeć w niebo wyłącznie z okna lub balkonu swojego mieszkania, najlepszy tu będzie jednak teleskop soczewkowy. Nie jest on tak wrażliwy na warunki zewnętrzne i zakłócenia świetlne w otoczeniu. Ma także mniejsze rozmiary niż teleskop zwierciadlany, więc łatwiej będzie go składać i rozkładać.
Jeśli chodzi o poziom „budżetowy”, to osobiście polecałbym tu urządzenie Spinor Optics R-90/900 AZ-3 za ok. 600 zł. Teleskop ten posiada obiektyw o średnicy 90 mm i ogniskowej 900 mm. Pozwala na prowadzenie bardzo dokładnych obserwacji planet i Księżyca ukazując dużą ilość szczegółów ich powierzchni. Jak już wcześniej wspomniałem - jak każdy teleskop soczewkowy ten także jest świetny do używania w mieście, w otoczeniu wielu źródeł światła, na które nie mamy wpływu.
Spinor Optics R-90/900 AZ-3
W sytuacji, gdy możesz pozwolić sobie na większy wydatek, polecałbym sprzęt znacznie lepszy: Sky-Watcher (Synta) R-120/600 AZ-3 w cenie ok. 1500 zł. Ten teleskop to refraktor achromatyczny 120 f/5 na bardzo sztywnym montażu azymutalnym klasy AZ-3 z mikroruchami i solidnym trójnogu polowym. Jest to niezrównane urządzenie do obserwacji wizualnych zarówno planet, jak i obiektów odległych, a - jak deklaruje producent - tuba jest równocześnie bardzo wydajnym astrografem mgławic i galaktyk. Ponadto jest to doskonała luneta obserwacyjna do śledzenia bardzo odległych obiektów znajdujących się na ziemi.
Sky-Watcher (Synta) R-120/600 AZ-3
Podsumowanie
W sklepach są oczywiście teleskopy jeszcze tańsze, z cenami zaczynającymi się od 200 zł, jednak ze względu na małą precyzję wykonania optyki nie polecam ich nikomu, kto na serio chce zacząć przygodę z astronomią, chyba, że jako prezent dla nastolatka. Wtedy ich ograniczone możliwości, przy sporadycznym patrzeniu w gwiazdy, mogą okazać się wystarczające. Jeśli jednak oczekujesz czegoś więcej, szybko cię rozczarują.
Zresztą, wskazane przeze mnie modele to tylko jedne z setek dostępnych na rynku. Jest to hobby na tyle popularne, że w sieci działa kilka dużych sklepów z teleskopami i osprzętem do nich, nie brakuje także witryn i forów tematycznych, na których można znaleźć wszelkie przydatne informacje. Możliwości wyboru jest tu zatem bardzo wiele, dlatego każdy, kto chce zacząć przygodę z obserwacjami nieba, znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Pamiętaj jednak, że jest to zajęcie wciągające. Jak już raz zaczniesz patrzeć w gwiazdy, ciężko będzie oderwać od nich wzrok.
Sławomir Tokarczyk
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie