Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Na ryby do Norwegii

Hobby
|
05.04.2019

Wędkowanie to jedno z ulubionych męskich zajęć, ale ile razy można jeździć nad tę samą rzekę czy znajomy staw... Może czas wreszcie poznać coś zupełnie nowego, i pojechać w miejsca, gdzie czeka prawdziwa przygoda? Złowisz tam nie tylko naprawdę wielką rybę, ale i wspaniale spędzisz czas na łonie natury. Słyszałeś o łowiskach w Norwegii, które są świetnym miejscem do spędzenia niezapomnianego urlopu?

Tagi: hobby faceta po 40.

Wędkowanie w Norwegii
Norwegia to prawdziwy raj dla wędkarzy

Wędkarstwo słonowodne

By wędkować, zazwyczaj nie jeździmy na jakieś szczególnie wielkie odległości, najczęściej wybieramy miejsca stosunkowo blisko domu, bywa, że wracamy tam regularnie całe lata. W końcu wędkowanie to nie tylko łowienie ryb, to cała ta otoczka, kontakt z przyrodą, rytuały. Polska jest pięknym krajem, a miejsc, w których można łowić ryby w atrakcyjnej scenerii lokalnych rzeczek czy jezior nie brakuje.

Czasem jednak warto spróbować czegoś zupełnie nowego. Do takich ciekawych wyzwań z pewnością należy coraz popularniejsze wędkarstwo słonowodne, które zarówno spontanicznie jak i w formie zorganizowanej może ci dostarczyć niesamowitych i niezapomnianych wrażeń. Chcesz przeżyć wielką przygodę a przy okazji złowić wielką i smaczną rybę? Jedź łowić do Norwegii.

Łowienie ryb w Norwegii

Norwegia i morze to już właściwie synonimy. Praktycznie wszyscy Norwegowie mieszkają nad wodą i na jakimś etapie swojego życia byli z morzem jakoś związani, czy to zawodowo, czy po prostu z racji jego fizycznej bliskości. Po części wynika to z ukształtowania fizycznego kraju, poszarpanej i zawiłej linii brzegowej fiordów, która przekłada się na to, że z większości zamieszkanych obszarów państwa na wybrzeże jest najwyżej kilkadziesiąt minut drogi. Wszystko to powoduje, że Norwegowie to kultura prawdziwie morska, kiedyś po prostu rybacka. Zresztą do dziś w setkach wiosek kwitnie słonowodne wędkarstwo, a w czasach najnowszych powstały nawet specjalne organizacje i hotele organizujące i umożliwiające także gościom zza granicy, w tym z Polski uczestniczenie w tego typu zabawie.

Sezon trwa cały rok

Sezon wędkarski w Norwegii i północnej Europie trwa cały rok, dodatkowo turystów przyciąga możliwość wypłynięcia w rejs w czasie dnia polarnego, kiedy słońce albo w ogóle nie chowa się za horyzontem, albo zanurza się tam płytko i na krótko, dzięki czemu można cieszyć się światłem dziennym przez 24h na dobę. Szczyt sezonu wędkarskiego przypada oczywiście na lato, ale tak naprawdę dobre warunki panują tam już od kwietnia. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby z uroków łowienia w Norwegii korzystać jesienią i zimą, zwłaszcza, że wówczas tłok na łowiskach będzie mniejszy, a ceny bardziej przystępne, także dla tych mniej zamożnych wędkarzy. Bonusem będzie też wtedy zorza polarna i możliwość połowu dorsza, który od stycznia do marca, w czasie tarła, jest tak liczny, że odbywają się nawet zawody w szybkości jego połowów.

Niespotykane bogactwo i obfitość gatunków ryb

Dorsz nie jest zresztą jedyną rybą, którą można łowić w słonych, przybrzeżnych wodach Norwegii. Jeszcze popularniejszy jest słynny łosoś, ale też pstrąg morski, halibut, plamiak, gładzica, makrela, żabnica, molwa oraz brosma. Ryb jest dużo i tak łatwo je łowić, że już pod koniec pierwszego dnia pobytu na miejscu będziesz się mógł uważać za prawdziwego króla wędkarstwa. Co więcej, znacznie częściej niż w Polsce natrafisz na okazy duże i bardzo duże, co także wzmocni zasłużone poczucie zadowolenia z łowienia.

Wędkarstwo w Norwegii

Obfitość norweskich łowisk to nie przypadek. To efekt istnienia ciepłego morskiego Prądu Zatokowego. Nie tylko sprawia on, że Norwegia jest znacznie cieplejszym - niż by to wynikało z jej północnego położenia krajem, ale wpływa też na jakość i bogactwo tutejszych wód. Dostatek planktonu i ich krystaliczna czystość przyciąga bowiem szukające pożywienia ryby z całego północnego Oceanu Atlantyckiego.

Baza turystyczna

Wędkarstwo słonowodne to coraz popularniejszy sposób spędzania wolnego czasu, nic dziwnego, że lokalna społeczność stara się wyjść temu naprzeciw. Wyjeżdżając tam z Polski będziesz miał możliwość skorzystania zarówno z kwater prywatnych, jak i zorganizowanych wyjazdów, nawet z mówiącym po polsku przewodnikiem, gdzie nie tylko będziesz miał zapewniony pobyt w hotelu czy w wiosce wędkarzy, ale też wynajem kutra i całego sprzętu.

Większość istniejących obecnie ośrodków wędkarskich ma poziom niedostępny nawet w najlepszych tego typu miejscach w Polsce. Domki czy hotele wyposażone są komfortowo, wręcz luksusowo, posiadają wszelkie wygody, w tym sauny i udogodnienia, są też - jak większość miejsc w tym kraju - dostosowane do korzystania przez osoby niepełnosprawne.

Do dyspozycji wędkarzy są też wszelkie urządzenia czyszczące złowione ryby, zamrażarki itp. Same kutry (zazwyczaj łodzie o długości ok. 19 stóp i mocy 50 KM) są wyposażone w GPS, mapy wędkarskie a nawet echosondy do lokalizacji ławic.

Najpopularniejsze łowiska

Wybrzeże Norwegii ma ponad 25 tysięcy kilometrów długości, ryby można łowić praktycznie na całej jego długości. Jeśli wliczyć setki wysepek, do dyspozycji wędkarzy jest ponad 100 tysięcy kilometrów wybrzeża, co naprawdę musi robić wrażenie. Jeśli zdecydujesz się jechać sam, praktycznie wszędzie znajdziesz odpowiednie warunki do noclegu i połowów, jeśli będzie to wyjazd zorganizowany, warto polecić kilka najciekawszych miejsc:

Finnmark, Troms i Przylądek Północny

Te najbardziej na północ wysunięte części kraju, czyli okolica Finnmarku, Troms i Przylądka Północnego, od dawna słyną z chyba najlepszych w tym kraju warunków do połowu dużych ryb, a zwłaszcza dorsza, który jednak najobficiej występuje tu zimą. Obszary te są oblegane zarówno przez miłośników wędkowania, jak i zawodowych rybaków. Wśród wędkarzy położona w tym obszarze wyspa Sørøya nazywana jest wręcz królestwem wielkich ryb.

Archipelag Lofotów i Vesterålen

Jest to podstawowy i chyba najważniejszy obszar połowów ryb w Norwegii. Tradycja rybacka jest tu najdłuższa i jednocześnie najmocniej kultywowana. Zarówno na Lofotach jak i wyspach Vesterålen można wykupić zorganizowane rejsy z profesjonalnym przewodnikiem-rybakiem oraz nocleg w pięknych, tradycyjnych domkach rybackich.

Trøndelag

To obszar od wysp Hitra i Frøya na południu, przez półwysep Fosen, aż do wybrzeży Namdal i Leka na północy. Składają się nań tysiące wysepek i bardzo zróżnicowane krajobrazy tamtejszego wybrzeża. W Trøndelag panują doskonałe warunki by łowić, to norweski raj dla wędkarzy.

Møre i Romsdal

Na tym obszarze, który oferuje niespotykaną nigdzie indziej różnorodność gatunków ryb, najlepiej łowić z brzegu, co zresztą umożliwia miejscowa infrastruktura. Popularnym miejscem połowu jest tu tzw. "Droga Atlantycka".

Kraina Fiordów - Fjordkysten

To obszar dla poszukiwaczy dobrych łowisk. Zwłaszcza tereny pomiędzy Bergen i Ålesund są pełne miejsc idealnych dla połowu. Znajdują się tu liczne tradycyjne wioski rybackie oraz wyspy, na których połów ryb cały czas stanowi jeden z najważniejszych elementów lokalnej gospodarki. Można się tu wybrać na wycieczkę z przewodnikiem - lokalnym rybakiem, który pokaże, gdzie najlepiej łowić.

Oslofjord

Oslofjord to bardzo popularne wśród turystów miejsce połowów. Nic dziwnego, fiord ten to wrota prowadzące ze stolicy kraju, Oslo, do Morza Północnego. Znane jest tutejsze bogactwo różnych gatunków ryb i rozbudowana infrastruktura, która pozwala na łowienie ryb właściwie z każdego miejsca.

Norwegia

Zorganizowane wyjazdy z Polski

Rosnąca popularność wędkarstwa słonowodnego powoduje, że coraz więcej firm z Polski oferuje zorganizowane wyjazdy na połowy w tym kraju. Z tego typu usług warto korzystać, zwłaszcza, jeśli nie zna się lokalnych realiów i przepisów. Podczas takiego zorganizowanego wyjazdu można korzystać z własnego sprzętu wędkarskiego, albo wypożyczyć go na miejscu. W zależności od oferty cena obejmuje przejazd i zakwaterowanie, wynajem kutra, akcesoriów, czasem w wliczone są wszystkie niezbędne usługi.

Ceny Jak powszechnie wiadomo Norwegia nie należy do krajów tanich. Jeśli chodzi o koszt wyjazdów wędkarskich, to na ich ostateczną sumę składa się kilka czynników. Od wynajmu kwatery - tu ceny są dość zróżnicowane w zależności od miejsca i standardu, po ewentualny wynajem kutra, sprzętu wędkarskiego i przewodnika. Oto przykładowe ceny w miejscowości Andenes na północy kraju (za 7 dni):

  • wynajem apartamentu dla 4 osób - 900 do 1300 euro (przy czym w większości noclegów w Norwegii obowiązuje dodatkowa opłata za sprzątanie po wyjeździe - ok. 50 euro)
  • wynajem kutra z kajutą - 950 euro, wynajem kutra bez kajuty - 600-800 euro (dodatkowo należy zapłacić za paliwo, według rzeczywistego zużycia)
  • transport do i z portu - 10 euro
  • przewodnik - ok. 30 euro (za godzinę)
  • wynajem wędki morskiej z kołowrotkiem (bez żyłki) - 60 euro
  • wynajem stroju wędkarskiego - 60 euro
  • buty wędkarskie - 15 euro
  • płaszcz przeciwdeszczowy - 15 euro
  • harpun - 15 euro

W większości miejsc nastawionych na obsługę wędkarzy dostępne są dodatkowe usługi, np. filetowanie i patroszenie złowionych ryb, czy wynajem rowerów. Tu ceny są zazwyczaj symboliczne.

Lokalne przepisy, o których warto pamiętać

Przy okazji pobytu w Norwegii warto pamiętać o obowiązujących tam przepisach dotyczących połowu ryb. Wędkowanie w wodzie morskiej jest tam bezpłatne i nie wymaga żadnych specjalnych zgód ani karty wędkarskiej, jednak należy pamiętać, by stosować się do kilku ograniczeń:

  • można używać jedynie ręcznego sprzętu do połowów
  • nie wolno odławiać gatunków chronionych, do których przez cały rok należą: - koleń pospolity, rekin olbrzymi, lamna śledziowa, molwa niebieska, homar, tuńczyk pospolity, żarłacz jedwabisty, węgorz oraz wargaczowate;
  • sezonowo zakaz połowów obejmuje: halibuta czarnego, halibuta atlantyckiego, taszowate, karmazyna;
  • trzeba się stosować do przepisów o minimalnej długości odławianych ryb (ma to na celu ochronę najmniejszych, młodych okazów;
  • nie wolno sprzedawać złowionych ryb;
  • nie wolno się zbliżać do gospodarstw rybnych na odległość mniejszą niż 100 m;
  • z Norwegii nie wolno wywieźć więcej niż 10 kg ryb. Limit wzrasta do 20 kg, jeśli połów odbywał się na zarejestrowanym łowisku.

Więcej szczegółowych informacji na temat przepisów znajdziesz na https://www.fiskeridir.no/English/Recreational-fishing.

Miłej podróży!

Tomasz Sławiński

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie