Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Jak zrobić ciekawy portret?

Hobby
|
30.01.2023

Sezon urlopowy to czas, kiedy bardzo intensywnie fotografujemy. Wycieczki, podróże - te dalekie (np. do Egiptu, czy Indii) i te bliskie (na działkę lub pobliskie jezioro) to naturalne okazje, by uwiecznić własną rodzinę czy spotkanych nieznajomych. Dowiedz się, jak to zrobić dobrze, tak, by zdjęcia robiły wrażenie nie tylko na ich autorze.

Tagi: hobby faceta po 40.

wykonywanie portretu
Jak fotografować ludzi? (fot. Pixabay)

Nie chodzi o to, by od razu stać się profesjonalnym fotografem (i wcale nie jest to potrzebne, zresztą, czym jest zawodowstwo – zarabianiem na fotografii, czy wrażliwością wspartą wiedzą?), ale o to, by wykorzystać możliwości, jakie daje dana sytuacja i twój aparat – bez względu na to, czy jest to lustrzanka z zestawem obiektywów w cenie samochodu, czy prosty kompakt.

Zasady ogólne

Zasady ogólne odnoszą się nie tyle do samej techniki zdjęciowej (sprzęt i umiejętności fotografa), lecz do twojego podejścia do drugiego człowieka i procesu tworzenia fotografii. Wydają się one proste, ale często nie jesteśmy ich świadomi lub wręcz zapominamy o nich, a nawet lekceważymy. A szkoda, bo to podstawa, jakby baza zdjęcia. Zdjęcie powstaje najpierw w umyśle i duszy, naciśnięcie migawki to ostatni etap tworzenia.

Drugi człowiek jest ciekawy

Pierwsza zasada mówi: bądź ciekawy świata i drugiego człowieka. To klucz do sukcesu. Dlaczego? Bo ciekawość uruchamia dobre emocje, kreatywność, świeżość, nieszablonowe myślenie, poszukiwanie ciekawych rozwiązań i inne pozytywne rzeczy. Łączy się ona z wrażliwością, otwartością i interakcją (czyli wzajemnym oddziaływaniem, kontaktem) z drugim człowiekiem. I w wyniku takiego spotkania może powstać wymarzona sytuacja zdjęciowa, wsparta naszym dobrym nastawieniem. I choć to dopiero początek procesu twórczego, to bez takiego początku zrobić dobre - i własne, a nie typowe - zdjęcie jest o wiele trudniej.

Nieszablonowość

To też ważna zasada. Co prawda istnieją pewne reguły „poprawnej” fotografii – kilka z nich podam za chwilę, ale - choć są praktyczne i pomocne - nie traktuj ich dogmatycznie. Chcę cię zachęcić także do tego, byś - znając te reguły - fotografią się po prostu bawił. Eksperymenty, robienie wielu zdjęć danej sceny, ale z różnicami w istotnych szczegółach (ekspozycji, ustawienia osób, pory dnia, rekwizytów) to drogi do tego, by wybrać własny styl i szukać własnych rozwiązań. To też droga do fajnych, czasem zabawnych, a innym razem bardziej dramatycznych kadrów, które pamiętamy i które podobają się innym. A nawet jeśli niektóre eksperymenty nie spodobają się tobie lub osobom na zdjęciach – jaki to problem w epoce cyfrowej fotografii? Po prostu kasujesz nieudane zdjęcia, a wolne miejsce na karcie pamięci przyda się na kolejne ujęcia.

Szacunek

Każdego człowieka należy szanować. Także wykonując zdjęcia. Bez względu na to, czy fotografujesz osobę przygotowującą łódź do rejsu lub wędkarza nad jeziorem odległym o 50 km od domu (ja mam takie ulubione jezioro), czy przedstawiciela innej kultury żyjącego nieco dalej – np. 5 tysięcy km stąd, każdy człowiek powinien być traktowany z szacunkiem (przeważnie odpłaca tym samym). Co to oznacza w praktyce? To, że robiąc zdjęcia nie powinieneś być natarczywy i przeszkadzać (ba - często wypada spytać o zgodę, czy w ogóle możesz kogoś fotografować i na jakich warunkach), że powinieneś odnosić się do człowieka, jak do człowieka, a nie traktować go, jak (egzotyczną) ciekawostkę, że respektujesz ograniczenia (np. w niektórych krajach wolno fotografować mężczyzn, ale kobiet już nie, że nie wolno przekraczać ustalonych granic w danym miejscu, np. domu, czy świątyni).

portret mężczyzny
fot.: Pixabay

Szacunek dla człowieka oznacza też szacunek dla jego kultury, religii, obyczajów – nawet, jeśli czegoś nie rozumiesz lub z czymś się nie zgadzasz – pamiętaj, że robiąc zdjęcie fotografujesz człowieka, a nie uwieczniasz czyjeś dziwactwa. W praktyce twoje podejście jest widoczne i czytelne, a fotografowany bez problemu wyczuje, czy podchodzisz do niego z szacunkiem i zdrową ciekawością, czy widzisz w nim „małpę” i „cudaka”. Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że reakcja na obie sytuacje będzie całkowicie różna. W pierwszym przypadku masz szansę na dobre zdjęcie, w drugim też – tyle, że – po czyjejś ostrej reakcji - na rentgenowskie… Szacunek (połączony z ciekawością) nakazuje też, by choć chwilę porozmawiać z fotografowanym, warto powiedzieć mu coś sympatycznego, okazać życzliwość i dowiedzieć się czegoś o nim, jego pracy, czy kulturze, w której żyje. Wtedy też lepiej zrozumiesz drugiego człowieka, zyskasz jego przychylność, a i o dobre zdjęcie będzie jeszcze łatwiej, często za sprawą nowego przyjaciela, który – co niewykluczone - „wejdzie” w tę fotograficzną zabawę jako twój model. Czasem może jednak chcieć zapłaty.

Zasady związane bezpośrednio z fotografią

Najlepszy aparat – twój aparat

Spór o to, jaki aparat jest najlepszy trwa od zawsze. Aż dziw bierze, że zwolennicy Canona i Nikona, a także innych marek, nie organizują jeszcze – tak jak kibole - „ustawek”, w trakcie których by stwierdzano, który aparat jest najlepszy. Sam mam co prawda swój ulubiony, ale nie powiem, jaki, bo to byłaby kryptoreklama. Powiem za to co innego. Pewien fotograf (szkoda, że to nie ja wpadłem na tę genialną myśl) odpowiedział na to pytanie tak: najlepszy aparat to ten, który masz w ręce! Bo tylko nim w danej chwili możesz zrobić zdjęcie. I na tym w zasadzie można by zakończyć rozważania o sprzęcie. Ale pewnie chcesz dowiedzieć się więcej. Ok. Moje rady nie będą miały konwencji typu „kup taki aparat i żaden inny, a do tego jeszcze kilka obiektywów, lampę błyskową plus inne bajery i fotografuj stragan pod domem, bo na daleką podróż już nie starczy ci kasy”. Podpowiem wam, jak w prosty sposób zrobić fajne zdjęcia i uniknąć typowych błędów.

Sprzęt – obsługa

Aparaty fotograficzne mają jeden cel – zarejestrować kadr. Ale różnią się pod względem zaawansowania technologii, liczby dostępnych funkcji, zastosowanej optyki. Mając aparat, warto przeczytać jego instrukcję obsługi. Moje obserwacje wskazują, że mało kto to robi, a szkoda, bo wtedy masz szansę poznać lepiej aparat, który ma ci przecież służyć. W dobrych instrukcjach jest też trochę praktycznych informacji na temat fotografii (kompozycja, sposób pomiaru światła, balans bieli). Przed urlopem instrukcja obsługi aparatu to lektura lepsza, niż książka laureata Literackiej Nagrody Nobla!

Jakie są aparaty i co można z nich „wycisnąć”? Najprostsze kompakty dają fotografowi niewielkie pole do popisu twórczego – ich obsługa polega przede wszystkim na wyborze określonego programu tematycznego (np. ludzie, krajobraz), wyborze kadru (to robimy już sami i tu się starajmy!) i naciśnięciu spustu migawki. W ten sposób powstaje zdjęcie, które może być całkiem ok.

Bardziej skomplikowane modele (zaawansowane kompakty, tzw. hybrydy i lustrzanki) mają znacznie większe możliwości twórcze i techniczne, niekiedy wręcz profesjonalne. Możliwości dobrego aparatu warto poznawać i wykorzystywać – jeśli nie od razu, to stopniowo. Oznacza to rozwój samego fotografa.

Zaawansowane aparaty, oprócz programów tematycznych, które ustawiają parametry zdjęcia automatycznie (w zależności od tematu zdjęcia), mają tzw. programy kreatywne, m.in.:

  • Preselekcja przysłony – to bardzo przydatny tryb fotografowania (ludzi), w którym fotograf ustala wartość przysłony, a aparat dobiera właściwy czas naświetlania. Wartość przysłony wyrażona jest liczbowo (np. 2.8;4; 5.6; 8; 11; 16). Parametr ten decyduje o tzw. głębi ostrości obrazu, czyli obszarze, który na zdjęciu będzie widoczny ostro, wyraźnie, w przeciwieństwie do obszaru (celowo) nieostrego. Takie rozgraniczenie wizualne (ostre/nieostre) jest powszechnie stosowane w fotografii portretowej (ostra twarz, nieostre tło). Zależność jest następująca: im mniejsza wartość liczbowa przysłony, tym głębia ostrości obrazu jest mniejsza. Tak więc chcąc sfotografować atrakcyjną kobietę na tle drzew (znajdujących się np. kilka, czy kilkanaście metrów za nią), ustal stosunkowo niską wartość przesłony (np. 2.8 jeśli masz taką możliwość lub na tyle niską, na ile pozwala obiektyw), ustaw ostrość na oku modelki i na zdjęciu będziesz miał wyraźną twarz (oczy) i ładnie rozmyte tło. Jeśli użyjesz np. przysłony o wartości 8 lub 11 – ostra będzie nie tylko twarz (oczy), ale i dużo większa część zdjęcia. To nie będzie już tak dobre zdjęcie, jak poprzednie. Zrób oba, porównaj sam. Baw się głębią ostrości.
     
  • Preselekcja czasu – tutaj wybierasz czas naświetlania zdjęcia, a aparat dobiera właściwą przysłonę. Kiedy wykorzystać tę możliwość? Kiedy chcesz w sposób świadomy, twórczy i ciekawy pokazać na zdjęciu fenomen ruchu. Można to zrobić dwojako: zamrozić ruch i wyeksponować ruch. Chcąc zamrozić ruch musisz wybrać krótki czas naświetlenia (np. 1/500 sekundy, ale nie traktuj tej wartości jako dogmat, a punkt wyjścia), chcąc rozmazać ruch potrzebujesz krótkiego czasu naświetlania (np. 1/30 sekundy, co też jest wartością wyjściową, bo np. uzyskanie obrazu ruchu świateł samochodów w nocy postaci smug wymaga naświetlenia kilkusekundowego).

    Jakie to ma znaczenie w przypadku fotografii ludzi? Fotografując np. dziecko grające na plaży w piłkę w pierwszym przypadku otrzymasz pomnikową anatomię ruchu (poza tym przy krótkim czasie naświetlania ruchliwe dziecko nie ucieknie ci z kadru), w drugim – pełną ekspresji, nieostrości i emocji fotografię małego, żądnego zwycięstwa sportowca. Tu też warto się bawić, ćwiczyć i … nie zniechęcać, jeśli nie każdy kadr będzie ci się podobał.
     
  • Warto też wiedzieć, że aparat ma funkcję ustalania tzw. balansu bieli. Pozwala ona na wykonanie zdjęć, na których białe obszary faktycznie będą białe, a i pozostałe kolory będą naturalne. Trzeba pamiętać, by – w zależności od źródła światła (słoneczne, żarówka, światło jarzeniowe) i warunków zdjęcia (dzień słoneczny, pochmurny, cień) ustalić prawidłowy balans bieli, bo inaczej kolory zostaną zarejestrowane nieprawidłowo, co w skrajnym przypadku może przypominać kadr z horroru, a nie z wakacji. Ale nawyk ciągłego zmieniania balansu bieli nie pojawia się od razu. Ustaw więc w aparacie albo balans bieli w trybie „auto” (uniwersalny tryb, aparat sam rozpoznaje źródła światła, choć nie zawsze daje to najlepsze efekty), albo jednak reguluj go w zależności od rodzaju światła i warunków sceny. I jeszcze jedno: doświadczeni fotografowie często używają do zdjęć w ciągu dnia na wolnym powietrzu trybu „dzień pochmurny”, nawet, kiedy na dworze świeci słońce. Ociepla to tonację zdjęcia i wygląda bardzo ładnie. To dobry, sprawdzony trick.

Kompozycja

Kompozycja zdjęć, także tych, na których są ludzie, jest ważna. Przeczytaj wcześniejsze artykuły na tematy pasji fotografowania, bo warto. Ale i w tym tekście znajdziesz kilka przydatnych rad.

Pierwsza (tylko ją przypominam) mówi, żeby ważne elementy zdjęcia ustawiać w tzw. „mocnych punktach” kadru. Ustala się je następująco: w wyobraźni dzielisz kadr na trzy równe pasy poziome i pionowe. Linie podziału (w sumie cztery) przecinają się w czterech miejscach i to one tworzą właśnie owe „mocne punkty”. Producenci kompaktów i lustrzanek umieszczają je zresztą często na ekranach aparatów jako dodatkowe pomocne narzędzie kompozycji (szukaj w menu opcji „linie siatki” lub podobnego wyrażenia).

Jak zastosować „mocne punkty” w fotografowaniu ludzi? To w sumie proste – ważny element zdjęcia ma się po prostu znaleźć w którymś z tych punktów – np. twarz (oko) fotografowanej kobiety niech znajdzie się w którymś z górnych punktów, wtedy zmieści się cała twarz. Jedna uwaga: jeśli twój aparat ustawia ostrość na środku kadru – nie ma problemu, by ostrą twarz „przenieść” w lewą lub prawą stronę kadru, w jeden z mocnych punktów. Służy temu funkcja blokady ostrości, a ma ją każdy aparat. To też prosta sprawa. Każdą migawkę naciska się w dwóch poziomach. Lekkie naciśnięcie powoduje ustawienie ostrości, potem dopiero naciskasz ją do końca i robisz zdjęcie. Kiedy ostrość jest już ustawiona, ale zanim zrobisz zdjęcie, możesz swobodnie przekomponować obraz, umieszczając w tym przypadku twarz modelki ze środka kadru w mocny punkt. Efekt tej operacji jest bardzo dobry: twarz jest ostra, a i kompozycja na tym zyskuje.

Inna zasada kompozycji mówi, by oczy modela umieszczać mniej więcej w 1/3 wysokości kadru licząc od góry. Tu się też przyda operowanie blokadą ostrości, bo na początku oczy będą na środku kadru. Kolejna zasada podpowiada, by zdjęcia komponować zarówno w poziomie, jak i pionie. To w sumie prosta zasada, ale kiedy popatrzymy na fotografujących – często widać, że trzymają oni zawsze aparat „jak go fabryka zrobiła”, czyli generalnie w poziomie. I tak sobie z nim bezmyślnie chodzą i mechanicznie pstrykają, niczym zoombie, jak to określił mój dowcipny kolega. A wiele motywów aż się prosi o format pionowy – np. cała osoba, osoba od pasa w górę i wiele innych naturalnie pionowych, „smukłych” scen (np. nogi pięknej plażowiczki).

Kolejna zasada mówi: komponuj mocne, ciasne kadry. Ciasny kadr to taki, na którym postać lub jej część (twarz, ręce, fragment ubioru, rekwizyt) wypełniają większość zdjęcia. Te kadry są wyraziste, mięsiste, pokazują szczegół, emocje, wykorzystują przestrzeń zdjęcia. Dobrze się je ogląda.

Kolejna zasada mówi, by bardzo uważnie patrzeć, jakie jest tło zdjęcia. Często się zdarza, że zauroczony modelką lub handlarzem owoców w orientalnym kraju wykonujesz zdjęcie, a potem okazuje się, że z głowy postaci wystaje latarnia, drzewo, szyld, czy jakieś inne obce ciało. Dlaczego tak się stało? Zauroczony fotografowaną osobą, zapomniałeś po prostu o tym, by skontrolować dalsze plany zdjęcia i jego całościową kompozycję pod względem różnych szpecących elementów, „przeszkadzajek”. Ćwicz nawyk całościowego oglądu sceny. Robiąc zdjęcia, zmieniaj pozycję, z której fotografujesz i pozycję aparatu. Czasem wystarczy przejść kilka kroków i – w razie potrzeby - nieco przekrzywić kadr (czyli aparat), by uzyskać ciekawe, dynamiczne i oryginalne ujęcie.

portret dziewczynki
fot.: Pixabay

I ostatnia zasada kompozycyjna: im mniej, tym więcej. Chodzi o to, by unikać na zdjęciu chaosu, nadmiaru elementów, przytłoczenia wizualnego. Wyrazistość i synteza ponad chaos i nieuporządkowaną wielość – tak to należy rozumieć.

Tematy zdjęć

Na zdjęciach ludzi są … ludzie. Ale co to znaczy? Bo kim jest człowiek? Istotą myślącą, czującą, duchową, zakorzenioną w kulturze, religii, miejscu, mającą przyjaciół, pracę, zmartwienia, radości, dzieci, siwe włosy, łysinę, tatuaże, ubiór, zwyczaje, rytuały, tabu itp. Taki jest człowiek – złożony, wielowymiarowy, skomplikowany. To dobrze, bo z punktu widzenia fotografii oznacza to barwność, atrakcyjność wizualną, tak różnorodne możliwości tematyczne, że trudno je nawet ogarnąć. I przede wszystkim to, że fotografia jest fascynująca, bo sam człowiek jest fascynujący. Dlatego trudno zrobić kompletny spis tematów z kategorii „fotografia człowieka”. Ale pamiętaj o jednym: fotografując ludzi staraj się ukazać całą tę głębię człowieka – ukazując jego emocje, strój (strój to kultura, tożsamość, wyznanie, styl życia), zaplecze kulturowe i społeczne oraz otoczenie.

Bardzo ciekawe zdjęcia ludzi uzyskuje się wykonując tzw. portret środowiskowy. Na takim zdjęciu, oprócz głównego bohatera, ukazany jest jakiś element, czy szerszy kontekst funkcjonowania modela. Przykłady: zdjęcie sklepikarza w jego sklepie (obok półki z towarem), zdjęcie artysty - rękodzielnika w jego warsztacie (silne, sprawne dłonie, narzędzia i bystre oczy), zdjęcie artysty na scenie (w trakcie solo na gitarze, wiwatująca publiczność), naukowca przy mikroskopie (pasja odkrywcy praw natury), nauczyciela (w tle dzieci, pomoce dydaktyczne), czy mnicha (w jego świętym miejscu - kontemplacja, droga do Boga, wyciszenie, współbracia). To tylko wybrane przykłady. Obserwując otoczenie swoich modeli – sam stwarzasz świadome, pełniejsze portrety środowiskowe. Świetne wychodzą też zdjęcia nieupozowane, tworzone wtedy, kiedy ludzie nie wiedzą, że są fotografowani. Zachowują się wtedy bardzo naturalnie, a to wielki walor zdjęcia. Swoboda pięknie prezentuje się na zdjęciu.

Światło

Na zakończenie parę słów o świetle w fotografii. Choć jest to podstawowa kwestia i tylko na ten jeden temat pisze się grube podręczniki – w tym poradniku nie ma sensu zagłębiać się w zawiłości. Bo i tak większość profesjonalnych rad (np. na temat akcesoriów oświetleniowych, sztucznych źródeł oświetlenia, czy najlepszej pory do zdjęć) nie będzie w większości przypadków przydatna, a i wakacje rządzą się swoimi prawami i nie zawsze będziesz mógł być we właściwym miejscu we właściwym czasie. Czy uda ci się obudzić swojego syna i ustawić go pod palmą o wschodzie słońca, by wykonać stylowy portret w „idealnym” świetle? Raczej nie. Warto jednak wiedzieć, że naturalne oświetlenie daje ogromne możliwości i jest zróżnicowane. Staraj się fotografować właśnie w świetle naturalnym (uwaga - pochmurny dzień to rewelacja oświetleniowa, bo światło pada równomiernie i jest miękkie, z kolei światło zachodu słońca ma piękną i ciepłą barwę, fajnie pracuje się też, kiedy promienie słoneczne przechodzące przez drzewa, czy krzaki tworzą piękne światłocienie – obserwuj je).

portret mężczyzny
fot.: Pixabay

Wykorzystuj warunki światła zastanego (światło zastane bywa różne, często ma charakter mieszany, ale przecież odzwierciedla charakter i prawdę sceny i choćby dlatego jest OK). Nie zapominaj jednak i o tym, że twój aparat ma lampę błyskową. Przydaje się ona oczywiście wtedy, kiedy mała ilość światła nie pozwala na wykonanie zdjęcia w ogóle lub nieporuszonego zdjęcia z ręki, bo naświetlenie trwałoby zbyt długo. Ale i w słoneczny dzień (czas około południa i po południu), kiedy słońce jest wysoko, a na twarzach fotografowanych osób widać nieładne cienie (pod oczami, nosem) warto czasem sobie pobłyskać. Takie dodatkowe oświetlenie spowoduje, że twarz będzie równomiernie oświetlona. I nie przejmuj się, że większość ludzi będzie się dziwić temu, że w słoneczny dzień używasz lampy błyskowej. W końcu jesteś lub chcesz być bardziej świadomym fotografem, niż ci ze „średniej krajowej” i pniesz się wciąż w górę… A to w fotografii oznacza, że czasem trzeba wyglądać i zachowywać się dziwnie. O tym też pamiętaj. Szczególnie wstając o jakiejś dziko porannej porze w środku urlopu, by stanąć na plaży i poczekać na swój idealny wschód słońca.

Jerzy Liniewicz

Więcej o kompozycji zdjęcia
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

Kuba
12 maja 2020 o 12:36
Odpowiedz

Zauważyłem, że portrety, które robię są o wiele lepsze gdy używam RoundFlash™ Dish. Sprzęt jest naprawdę lekki, można go wszędzie zabrać a zdjęcia wyglądają bardzo profesjonalnie.

~Kuba

12.05.2020 12:36
1