Władze europejskich lig piłkarskich w różny sposób podeszły do rozwiązania problemu rozgrywek zawieszonych z powodu pandemii koronawirusa. Niektóre z nich już wróciły do grania (jak niemiecka Bundesliga i polska Ekstraklasa), inne wciąż czekają (jak angielska Premier League i hiszpańska La Liga), a jeszcze inne uznały sezon za zakończony (francuska Ligue 1 i holenderska Eredivisie). W drugiej z wymienionych grup jest włoska Serie A, a jej włodarze wpadli na oryginalny pomysł dotyczący rozstrzygnięcia rozgrywek w sytuacji, gdyby wznowionego sezonu nie udało się dograć do końca.
Matematyka pomoże wyłonić mistrza i spadkowiczów
Wprowadzenie algorytmu jest pomysłem Gabriele Graviny, czyli szefa włoskiej federacji piłkarskiej. Założenia są takie – jeśli koronawirus wróci do środowiska piłkarskiego (a wcześniej chorowało na niego kilku piłkarzy włoskiej ligi, między innymi Paulo Dybala i Daniele Rugani z Juventusu), to o końcowym układzie tabeli zadecyduje algorytm. Opiera się on na wielu zmiennych, w tym między innymi na zdobytych punktach, różnicy bramek, liczbie meczów pozostałych do zagrania u siebie oraz na wyjazdach i zdobytych w tych miejscach punktów. Tak prezentuje się sama formuła:
Pt(x) + 0,90[(mpc t(x) x c t(z-x)) + (mpf t(x) x f t(z-x))] + 0,10[(iag x Δr t(x))]
Brzmi skomplikowanie? Gwoli wyjaśnienia, powyższe znaki są rozumiane w sposób następujący:
- Pt(x) = punkty, zdobyte przez drużynę w rozegranych meczach;
- mpc t(x) = średnia punktów, zdobytych przez drużynę na własnym stadionie w rozegranych meczach;
- c t(z-x) = liczba meczów domowych, pozostałych do rozegrania;
- mpf t(x) = średnia punktów, zdobytych przez drużynę na wyjeździe w rozegranych meczach;
- f t(z-x) = liczba meczów wyjazdowych, pozostałych do rozegrania;
- iag = współczynnik średniej zagregowanej rentowności strzeleckiej drużyny (suma goli / suma punktów);
- Δr t(x) = różnica goli drużyny w rozegranych meczach.
Specjalizujący się w włoskiej piłce serwis Amici Spirtivi pokazał, jak wyglądałaby tabela Serie A, gdyby algorytm zastosować już teraz. Ogromnych różnic względem aktualnego stanu rzeczy nie ma – Juventus nadal zostałby mistrzem Włoch, nie zmieniłaby się również trójka spadkowiczów.
- Juventus 91,2 (=)
- Lazio 90,8 (=)
- Inter 81,4 (=)
- Atalanta 75,4 (=)
- Roma 65,5 (=)
- Napoli 55,7 (=)
- Hellas Verona 52,1 (+1)
- Parma 51,4 (+1)
- Milan 50,5 (-2)
- Bologna 47,7 (=)
- Cagliari 47,1 (+1)
- Sassuolo 47 (-1)
- Fiorentina 42 (=)
- Udinese 38,4 (=)
- Torino 38 (=)
- Sampdoria 36 (=)
- Genoa 33,7 (=)
- Lecce 32,4 (=)
- SPAL 22,7 (=)
- Brescia 18,9 (=)
Ostateczna decyzja, czy algorytm rzeczywiście pomoże w wyłonieniu mistrza, nie została jeszcze podjęta. I miejmy nadzieję, że nie będzie konieczna, a układ tabeli zostanie określony w jedynym słusznym miejscu – na boisku.
Michał Miernik
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie