Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Śluby drive-thru – nowe czasy, nowe rozwiązania

Na luzie
|
14.09.2020

Dzisiaj już nic nie jest normalne, a wesela to ostatnio największe ogniska zakażeń koronawirusem. Brytyjczycy znaleźli na to sposób, dzięki czemu w minionym tygodniu w Londynie odbyło się pięć pierwszych, całkowicie bezpiecznych pod względem COVID-19 ceremonii zaślubin. Gdy młode pary mówiły sobie „Tak!”, goście siedzieli w ustawionych w pobliżu samochodach.

Ślub podczas pandemii
Pan młody w jednym aucie, panna młoda w drugim. Rozmach czy asekuracja?

Jak można uczcić „ślub” aplikacji taksówkarskiej z aplikacją oferującą przejazdy prywatnymi samochodami? Działające w Wielkiej Brytanii firmy Free Now i Kapten (odpowiednik Ubera i Bolta) postanowiły w ramach nawiązanej trwałej współpracy urządzić za darmo pięć prawdziwych ślubów wyłonionym w konkursie parom, które przez pandemię i lockdown musiały odwołać zaplanowane ze znacznym wyprzedzeniem wydarzenia.

„COVID-owe” ceremonie zaślubin odbyły się z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa. Po pana młodego przyjechała typowa czarna londyńska taksówka korporacji Free Now, a po pannę młodą biała hybryda z floty Kapten. W trakcie uroczystości obecny był profesjonalny fotograf ślubny, a każda para mogła wytypować kilka najbliższych osób, po które przyjechali kierowcy i przywieźli je na miejsce zaślubin. Osobnymi samochodami, naturalnie – w końcu jedyne, co nas ocali, to dystans. Jedni nowożeńcy otrzymali bonusowo aż 1000 funtów przeznaczonych na miesiąc miodowy (na szczęście nie do wykorzystania w aplikacji).

Ślub pandemia
Po ślubie można już się zbliżać, więc jedna "limuzyna" wróci do domu pusta (fot. FreeNow)

 

Chociaż cała akcja wydaje się niedorzeczna, to dla par, które wzięły w niej udział, była to niepowtarzalna okazja, by nie zwlekać z bezpiecznym powiedzeniem sobie „Tak!” do przyszłego roku (albo nawet i dłużej). Co prawda takie ceremonie mają prawo się odbywać (z zachowaniem COVID-owych standardów bezpieczeństwa!), są jednak obarczone wysokim ryzykiem zakażenia koronawirusem.

Dlatego też na wyspach obowiązują większe obostrzenia niż u nas. Obecnie zabronione są zgromadzenia, w których uczestniczy więcej niż 6 osób, ale w przypadku ślubów i wesel podwyższono ten limit do 30 osób. Według danych opublikowanych przez BBC Brytyjczycy z powodu pandemii odwołali lub przełożyli aż 73 600 przyjęć weselnych i ślubów cywilnych. 

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie