Polacy zrobili kolejną grę, na punkcie której świat oszaleje

CD Projekt RED

CD Projekt RED to wydawca najpopularniejszej polskiej gry komputerowej w historii - Wiedźmina 3 (jego wcześniejszych edycji także). Dzięki międzynarodowemu sukcesowi tej produkcji prężne, ale nie wszystkim znane studio z Warszawy zyskało sympatię graczy i uznanie zarówno w Europie jak i USA, a postaci Wiedźmina przyniosło ogólnoświatową popularność. Owocem tej popularności jest na przykład mający wkrótce trafić na ekrany telewizorów, wyprodukowany przez Netflix, serial o przygodach Geralta z Rivii. Źródłem postaci jest oczywiście twórczość. A. Sapkowskiego, ale to właśnie gra uczyniła tę postać znaną na całym świecie. Dziś CD Projekt zapowiedział premierę swojej nowej, jeszcze większej gry - Cyberpunk 2077.

Premiera Cyberpunk 2077: 16 kwietnia 2020

Drugim obok Wiedźmina sztandarowym produktem studia CD Projekt RED ma się wkrótce stać właśnie Cyberpunk 2077, którego premierę zapowiedziano na 16 kwietnia 2020. Ta fabularna gra akcji ma być osadzona w przyszłości, w dość ponurym, dystopicznym, złożonym świecie (w fikcyjnym mieście Night City w Kalifornii), w którym zaawansowane technologie mieszają się z upadkiem kulturowym ludzkości i bardzo wysoką przestępczością. Gracze wcielą się w postaci w otwartym, rozbudowanym i drobiazgowo stworzonym wirtualnym świecie.

[remob1]

Będzie to największa, najdroższa i najbardziej złożona polska gra w historii. Nad jej stworzeniem pracowało 350-400 specjalistów przez kilka lat. Jej budżet jest porównywalny z kosztami wielkich hitów filmowych z Hollywood, a przewyższa roczne wydatki całego polskiego przemysłu filmowego. Do tego doliczyć trzeba koszty promocji - a już widać, że zapraszając do współpracy takie międzynarodowe gwiazdy jak Keanu Reeves CD Projekt Red zamierza zrobić epickie show.

Keanu Reeves - pierwszy raz gwiazda tej wielkości w polskiej produkcji

O rozmachu i skali przedsięwzięcia świadczy nie tylko potężny budżet, ale i to, kogo zaangażowano do produkcji. W rolę Johnny'ego Silverhanda, śpiewającego gitarzysty z grającego chrome rock zespołu Samurai, wcieli się w grze sam Keanu Reeves. To pierwszy przypadek zaangażowania przez polskie studio gwiazdy tego formatu – a aktor dzięki popularności filmowej serii John Wick znajduje się obecnie u szczytu sławy. Wśród fanów trwa dyskusja, w jaki sposób odtwarzana przez niego postać, wzorowana na oryginalnym bohaterze ze świata Cyberpunk 2020, znajdzie się w grze. W uniwersum, które stanowi punkt wyjścia dla Cyberpunka 2077, Johnny ginie przecież w 2024 roku. Być może będzie androidem, a może twórcy znajdą jakąś inną ciekawą furtkę.

Reeves, który zresztą osobiście pojawił się na targach E3, na których zapowiedziano datę premiery gry, w samych superlatywach wypowiadał się o współpracy z czołowym polskim studiem i samym występie w grze: "Powiem wam coś. To uczucie, kiedy jestem tam i chodzę po ulicach przyszłości, jest zniewalające" – mówił do zgromadzonej licznie publiczności.

Edycja standardowa i kolekcjonerska

Do sprzedaży (zarówno na PC-ty, konsole XBOX One, jak i Sony PS4) trafią 2 edycje gry: podstawowa (w cenie 199 zł na PC i 269 zł na konsole) i kolekcjonerska (749,99 zł niezależnie od platformy).

Zawartość Cyberpunk 2077

Ceny - zwłaszcza wersji konsolowych i kolekcjonerskiej do niskich nie należą, ale nie odbiegają też zbytnio od standardów dla tego typu rozbudowanych i zaawansowanych topowych produkcji.

Czy gra spodoba się fanom? To trudne pytanie. Dotychczas zaprezentowane materiały i trailery budziły głównie entuzjastyczne opinie, ale wszyscy wydawcy wiedzą, iż klienci na rynku gier są dziś na tyle wymagający, że żadna promocja ani pochlebne recenzje nie są w stanie zapewnić żadnej grze sukcesu rynkowego, jeśli nie jest ona po prostu dobrze zrobiona.

Wiedźmin był grą prawie idealną. Przyniósł CD Projektowi skok na zupełnie nowy pułap rynkowy. Warto przy okazji wspomnieć, że firma ta jest dziś notowana na giełdzie, a jej kapitalizacja oscyluje wokół 20 mld złotych, co czyni ją jedną z 10 największych prywatnych korporacji w Polsce. To wielka szansa ale i wyzwanie. Czy firma mu w 100% sprostała, dowiemy się po 16 kwietnia 2020.

Konferencja twórców Cyberpunk 2077

Tomasz Sławiński