ESO VLT (European Southern Observatory’s Very Large Telescope, czyli Bardzo Duży Teleskop Europejskiego Obserwatorium Południowego) nie znajduje się, wbrew swojej nazwie, w Europie, a w Chile. Dzięki temu skomplikowanemu urządzeniu udało się ostatnio dokonać niezwykle ciekawej obserwacji. Wokół młodej gwiazdy AB Aurigae leży gęsty dysk pyłu i gazu, w którym astronomowie dostrzegli widoczną strukturę spiralną z „zakrętem”, który oznacza miejsce, w którym może powstawać planeta. Obserwowana cecha może być pierwszym bezpośrednim dowodem na istnienie małej planety.
I chociaż powyższy komunikat brzmi niejasno dla każdego laika w temacie astronomii, to naukowcy nie ukrywają entuzjazmu – to pierwszy przypadek w historii, gdy udało się zaobserwować narodziny planety. Oczywiście z naszej, ziemskiej perspektywy ten fakt nie ma większego znaczenia, ale dobitnie pokazuje, do jak imponujących rzeczy jest zdolny człowiek. Film, na którym widzimy zbliżenie do Gwiazdozbioru Woźnicy, który jest oddalony od Ziemi o około 1,5 tysiąca lat świetlnych, musi robić wrażenie.
ESO VLT oraz jego otoczenie to ciekawy obiekt nie tylko ze względu na swoje możliwości. Znajdujący się na wysokości niemal trzech tysięcy metrów nad poziomem morza na chilijskiej pustyni Atakama (jednym z najbardziej suchych miejsc na Ziemi). Znajdujący się w pobliżu obserwatorium hotel można było swojego czasu zobaczyć na dużym ekranie – nakręcono tu kilka scen jednego z filmów o przygodach Jamesa Bonda, a konkretnie „Quantum Of Solace” z 2008 roku.
Michał Miernik
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie