Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Motocyklista też (dobry) człowiek

Motocykle
|
30.07.2012
Motocykle Motocyklista też (dobry) człowiek

Jak nas widzą i czy na pewno wszyscy się zmieścimy, czyli rzecz o stereotypowym postrzeganiu motocyklisty i akcjach społecznych próbujących zmienić nasz wizerunek.

Motocykle Motocyklista też (dobry) człowiek

Wariaci, idioci, samobójcy, dawcy organów – takie etykietki przypina się kierowcom motocykli. Do tego kierowcy rozwścieczeni, gdy przeciskamy się między sznurem samochodów, ludzie mieszkający blisko popularnych „tras rajdowych”, złorzeczący, gdy w środku nocy miłośnicy ścigania i pustych wydechów urządzają sobie rajdy. A jak to jest naprawdę? Prawda, jak zwykle, leży gdzieś pośrodku.

Zajrzyjmy wpierw do statystyk. W roku 2014 motocykliści uczestniczyli w 2337 wypadkach (przy ogólnej liczbie 32188 zdarzeń drogowych), zginęło 230 motocyklistów i 7 pasażerów. Z winy motocyklistów zaistniało 1020 wypadków. Najczęstszą przyczyną (aż 573 zdarzenia) było niedostosowanie prędkości. Najwięcej wypadków powodowanych było przez kierowców między 24 a 39 rokiem życia. Ułańska fantazja i łatwy dostęp do coraz szybszych motocykli tworzą mieszankę niebezpieczną, ale czy nie jest podobnie wśród kierowców samochodów? Wszak wariaci drogowi zdarzają się w każdej grupie użytkowników dróg, także wśród najbardziej bezbronnej – pieszych i rowerzystów.

Chciałoby się rzec, że statystycznie liczba zdarzeń z udziałem motocykli mieści się w średniej krajowej, uwzględniając stosunek liczby motocykli do samochodów osobowych – ok. 1 milion do 17 milionów. A jednak, trudno oprzeć się wrażeniu, że jeden wypadek motocyklowy stanowi medialny kąsek znacznie smaczniejszy, niż kilka wypadków samochodowych – do tych przywykliśmy, wszak widujemy je aż za często.

Skąd w takim razie tak negatywne postrzeganie motocyklistów? Może to potrzeba znalezienia słabszego ogniwa, na którym można wyładować swoje frustracje, kogo można obarczyć winą za liczby (jak pisaliśmy wyżej, motocykliści nie zawyżają specjalnie statystyk).

Śląska policja przeprowadziła kampanię pod hasłem „Szacunek + Zrozumienie + Rozwaga = Bezpieczeństwo”,  której celem była zmiana postrzegania nas, użytkowników jednośladów przez innych uczestników ruchu. Przeprowadzili oni ankiety badające skalę zjawiska, które ujawniły

 między innymi, że 65% badanych uznaje motocyklistów za czynnik stwarzający zagrożenie na drodze. Aż 85% badanych nie miało świadomości, że przepisy ruchu drogowego dla kierujących samochodem a motocyklem są inne – choćby głośna ostatnio sprawa przejeżdżania motocyklem między stojącymi pojazdami, co zdaniem kierowców samochodów jest łamaniem prawa, tymczasem jest to zachowanie prawem dozwolone.

Badania przeprowadzone w związku z tą akcją pokazały, że stereotypowe postrzeganie jednośladowców ma tak duża skalę i jest tak silnie zakorzenione, że zmiana tego stanu rzeczy będzie nie lada wyzwaniem. Pamiętacie pewną akcję medialną sprzed kilku lat: „Idzie wiosna - będą warzywa”? To doskonałe zobrazowanie tego, z czym musimy się zmagać.

Dlatego także sami motocykliści podejmują liczne akcje, które mają za zadanie zmienić nasz wizerunek, ale często też wypływają ze zwykłej chęci zrobienia czegoś dla innych. Stąd pomysły na takie działania, jak Motoserce (http://www.motoserce.pl), którego celem jest propagowanie idei krwiodawstwa. Kluby motocyklowe zrzeszone w organizacji podejmują się zorganizowania akcji zbiórki krwi oraz imprezy towarzyszącej na terenie swojego działania. Ktoś mógłby zapytać, po co, skoro co i rusz słyszymy o podobnych. Jednak, mimo to, krew jest nadal „towarem deficytowym” w polskich szpitalach, więc każda taka akcja jest potrzebna.

Motopozytywni (www.motopozytywni.pl) to grupa ludzi, która także za cel postawiła sobie zmianę wizerunku motocyklistów, podnosząc własną wiedzę z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przepisów, mechanizmów psychologicznych występujących podczas zdarzeń drogowych oraz z zakresu udzielania pomocy przedmedycznej. Być może kiedyś spotkacie ich na ulicach, jadących na motocyklu z odblaskowa kamizelką z napisem „Ratownik – motopozytywni.pl”. Koordynatorem oraz organizatorem tych działań jest Krajowe Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

To zaledwie dwie z całego mnóstwa akcji podejmowanych przez motocyklistów, aby postrzegano nas jako równorzędnych użytkowników dróg, bez wartościowania na lepszych, gorszych i innych. Oprócz tego w całej Polsce podejmujemy działania o zasięgu lokalnym, odwiedzamy hospicja, szpitale i domy dziecka, rozdając maluchom zabawki, organizujemy motomikołajki, moto dzień dziecka itp. Jestem przekonany, że akcje takie działają wielowymiarowo, ponieważ nie tylko zmieniają sposób, w jaki odbierani są motocykliści, ale zmieniają nas samych.

Tomek Markiewicz

Zloty motocyklowe w Polsce
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (5) / skomentuj / zobacz wszystkie

koles z motorem
02 maja 2015 o 20:39
Odpowiedz

a czym jest wyprzedzanie na trzegiego podczas podwójnej linii ciagłej . czy w momecie naglego zauważenia dziury w drodze mam najpierw sie upewnic czy przypadkiem nie wyskoczy mi nagle jakis moocyklista . ludzie rozwagi odrobine a nie krytykowac innych .

~koles z motorem

02.05.2015 20:39
50plus
30 marca 2013 o 19:44
Odpowiedz

A ja mam, prawdę mówiąc, gdzieś, co szeroka publiczność myśli o motocyklistach. 2 razy leżałem i w obydwu przypadkach było to zajechanie drogi przez samochód. Czyli po prostu bezmyślność kierowców katamaranów. Sam, mimo całkiem zaawansowanego wieku, lubie pośmigać pomiędzy autami na granicy bezpieczeństwa. Może dzięki temu za kierownicą samochodu jestem spokojny, a czasem powolny jak żółw.

~50plus

30.03.2013 19:44
Facetpo40
20 lutego 2013 o 22:24
Odpowiedz

Antoś, chodzi o 1 milion motocykli do 17 milionów aut. Poprawiliśmy zapis, aby był bardziej zrozumiały, dzięki!

Facetpo40

20.02.2013 22:24
Antoś
18 lutego 2013 o 20:28
Odpowiedz

"stosunek liczby motocykli do samochodów osobowych – ok. 1 do 17 milionów"
Na jeden motocykl przypada 17 milionów samochodów!?

~Antoś

18.02.2013 20:28
MotofanR1
18 listopada 2012 o 02:53
Odpowiedz

Zawsze była taka opinia publiczna : Młody chłopak + motocykl sportowy = DAWCA itp .

~MotofanR1

18.11.2012 02:53