Szybkim krokiem w modnych butach

Wreszcie cała kreatywność producentów butów przestała się skupiać tylko i wyłącznie na obuwiu damskim, które zawsze mieniło się gamą wzorów i kolorów, pozostawiając facetom do wyboru mało interesujące odcienie i fasony. Dziś półki uginają się od ciekawych butów na każdą okazję oraz każdą pogodę. Można śmiało powiedzieć, że dawno już w męskich kolekcjach nie pojawiło się tyle różnorodności.

Elegancko

Zacznijmy więc od klasycznych. Trzy podstawowe cechy tego typu obuwia to wysoka jakość, trwałość oraz elegancja. Od lat najwyższa półka w tym segmencie to buty włoskie. Dobrze dobrane i szykowne buty stanowią clou ubioru. Nie ukrywajmy, często są synonimem klasy i bogactwa właściciela. W tym sezonie warto zwrócić uwagę na eleganckie buty typu oxford i derby oraz ich odmiany. Pierwsze z nich panowie mogą założyć tylko i wyłącznie do stroju oficjalnego – są gładkie, sznurowane i często z połyskującej skóry. Najlepiej pasują na biznesowe spotkania, rauty oraz wieczorowe przyjęcia lub śluby. Derby pasują także do stroju mniej formalnego – ich cechą charakterystyczną jest otwarta przyszwa, czyli boki buta z dziurkami na sznurowadła są naszyte na wierzch obuwia. Pasują do jeansów, eleganckiej koszuli oraz marynarki. Są wygodniejsze niż oxfordy.

Nosząc obuwie klasyczne, pamiętaj o jednej głównej zasadzie - im bardziej gładki but, tym bardziej jest elegancki jego właściciel. Buty powinny być dopasowane do fasonu i koloru garnituru. I nigdy nie przywiązuj się do jednej pary i nie noś jej na wszystkie spotkania. Bystre oko zaraz to zauważy. Nie ma bowiem nic gorszego, niż świetny garnitur i schodzone buty sprzed dwóch sezonów.

Na luzie

W tym wypadku trafnym wyborem będą mokasyny, espadryle, trampki lub wiązane pantofle, które są hitem sezonu. Będą pasować do jeansów, T-shirta czy kardiganu. Najczęściej skórzane i wykonane z nowoczesnych materiałów high-tech są przyjazne dla stopy, która w nich oddycha. Mokasyny, najbardziej komfortowe buty pod słońcem, pasują do większości strojów. Wiązane pantofle koniecznie załóż do jeasnów, prostej marynarki lub jednolitej koszuli. Im ubiór bardziej minimalistyczny, tym bardziej będą pasować. Espadryle nadają się do płóciennych spodni, a trampki, które od wielu sezonów utrzymują się na topie, są kojarzone ze swobodą i luzem. Tylko bez przesady. Łączenie z garniturem w stylu casualowym jest już mocno passé.

Latem najmodniejszym stylem będzie marynarski i militarny. Warto więc zerknąć na obuwie w tej stylistyce. Jest ciekawe i czasami oryginalne. Nie brakuje mu akcentów kolorystycznych.

Na sportowo

Ten typ butów jest niezwykle dopieszczony przez producentów. Specjalne bieżniki, systemy wentylacji, dodatkowe zapięcia, antywstrząsowe podeszwy czy poduszki powietrzne. Choć przyjęło się, że buty sportowe można założyć niemal na każdą okazję (są bowiem modele typu street lub freestyle), to nie warto z tym przesadzać. Elegancki facet wybiera się w nich na kort tenisowy, wędrówkę o górach i na jogging. Nigdy natomiast nie zakłada ich idąc na nieoficjalne spotkanie, do restauracji, grilla czy nawet na zakupy. Nieważne o jaki model chodzi i jaką markę. Nie istnieją sportowe buty uniwersalne pasujące do wszystkiego. Więc zanim zdecydujesz się na tego typu model, zastanów się, do czego jest ci potrzebny.

Na plażę

Sandały, klapki, japonki? Tak, ale noszone w odpowiednich okolicznościach. Zazwyczaj na plażę lub na wojaże po terenach rekreacyjno-turystycznych. Fatalne wrażenie wywołują na miejskich ulicach w połączeniu ze spodniami typu bermudy i tęczową koszulą z krótkim rękawem.

Ostatnio bardzo modne stały się sandały sportowe. Są wygodne, nie obcierają, dopasowują się do kształtu stopy i dają poczucie komfortu. Pasują do krótkich spodenek i T-shirta. Doskonale sprawdzają się wycieczkę rowerową czy piknik.

Modowe wpadki

Jak twierdzi pisarz Andrzej Sapkowski, nigdy nie ma drugiej okazji, by zrobić pierwsze wrażenie. I warto wziąć sobie to do serca. Rozchodzone buty, zdarte czubki czy ścięte obcasy, to dramat. Podobnie jak obuwie brudne i niepasujące do reszty stroju.

Panowie też często zakładają japonki lub sandały do długich spodni, jednak nie wygląda to dobrze. A już założenie odkrytych butów do pracy to faux pas w książkowym wydaniu. Najgorszym zaś z możliwych połączeń są sandały lub klapki ze skarpetkami.

Buty świadczą o właścicielu. Są odzwierciedlaniem stylu, smaku i klasy faceta. To swoisty przekaz, na podstawie którego zostaniesz oceniony.

Agnieszka Jarosz

fot.: www.geox.com, www.gino-rossi.com, www.e-venezia.pl, www.vagabond.com, www.zara.com, www.massimodutti.com, www.clarks.pl

Moda na nosie - okulary przeciwsłoneczne ❯