Reguły dotyczące ubioru w miejscu pracy obowiązują co trzecią osobę – wynika z badania na grupie zamożnych mężczyzn po trzydziestce przeprowadzonego na zlecenie marki męskich koszul Agonista. Bywają spisane, ale jeszcze częściej są przyjmowane milcząco jako oczywistość. Oczywistością jest bowiem wciąż, że w instytucjach finansowych obowiązuje mężczyznę garnitur, a w internetowej firmie każdy ubiera się w to, co lubi.
Co ciekawe, dress code stosunkowo często obowiązuje (subiektywnie lub obiektywnie) przedstawicieli tzw. „wolnych zawodów” (39%), a nieco rzadziej kadrę zarządzającą wyższego szczebla (26%) – wynika z badania Agonisty. W przypadku tej drugiej grupy może to wynikać z faktu, że z racji zajmowanego stanowiska osoby te „z założenia” ubierają się reprezentacyjnie i nie zastanawiają się specjalnie nad dress codem.
- Jeszcze kilka lat temu oczywiste było, że w biurze obowiązuje styl formalny: garnitury dla mężczyzn i garsonki dla kobiet. Jednym z trendów ostatnich lat, który odpowiada na zmieniającą się kulturę w biznesie, jest większa swoboda ubioru. Przejawia się ona chociażby w odchodzeniu od tradycyjnego kołnierzyka i rezygnacji z krawata – tłumaczy Andrzej Gojny, doradca z dziedziny zarządzania i twórca marki męskich koszul Agonista.
Mężczyźni, których dotyczą reguły ubioru w pracy, najczęściej wskazywali, że mają obowiązek zakładać garnitur (32%) lub inne ubranie służbowe (40%). W pozostałych przypadkach specjalny ubiór potrzebny jest tylko w określonych sytuacjach (np. spotkania biznesowe) albo reguły zostały złagodzone do minimum (np. schludny ubiór, marynarka).
- Tak jak w wielu korporacjach rozluźnia się reguły ubioru, promując mniej oficjalny styl tzw. smart casual, tak paradoksalnie w młodych branżach zarządzający firmami uświadamiają pracowników, że jednak nie wypada przychodzić do pracy z bardzo odkrytym dekoltem czy w klapkach – wyjaśnia Andrzej Gojny. – Strój ma wpływ na postrzeganie firmy przez pracowników, z tym nikt nie ma zamiaru dyskutować, niemniej nie może być sprzeczny z wartościami wyznawanymi przez firmę. Jeśli działa w obszarze dynamicznej branży internetowej, to wymaganie od pracowników formalno-biznesowego szyku stoi w sprzeczności z ich przekonaniami i budzi naturalny opór – dodaje.
Twórca marki Agonista podkreśla, że nie warto zrażać pracowników do idei dress code’u wprowadzając zbyt restrykcyjne reguły, od których powoli odchodzi się nawet w bardzo konserwatywnych pod tym względem instytucjach finansowych.
Odpowiedzią na „poluzowanie” reguł ubioru w miejscu pracy jest tzw. styl smart casual - połączenie klasycznej elegancji z pewną dozą swobody. W tym stylu świetnie sprawdzają się koszule ze stójką lub koszule z kołnierzem typu button-down oraz spodnie typu chino lub ciemne dżinsy. Najbezpieczniej jest wybierać koszule w klasycznych kolorach: białym, kremowym lub błękitnym. Warto pamiętać, że koszula powinna mieć rozpięty guzik pod szyją. Smart casual w przypadku mężczyzn pozwala na odrobinę luzu także w postaci sportowych lub tweedowych marynarek oraz cienkich, eleganckich swetrów, niemniej koniecznie nakładanych na koszule. Propozycje męskich zestawów w stylu smart casual można przejrzeć na tej stronie.
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie