Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Jak się nie ubierać do biura

Męska szafa
|
02.01.2011
Męska szafa Jak się nie ubierać do biura

Zapewne powiedzieli ci na początku, że w tym biurze w piątki można się ubierać niezobowiązująco, ale wiadomo jak to jest z modą, ten trend już tak się wymknął spod kontroli, że wiele firm, które wprowadziły niezobowiązujące piątki, zakazuje tego zwyczaju i wymaga oficjalnego stroju przez cały tydzień.

Męska szafa Jak się nie ubierać do biura

Dzieje się tak, ponieważ niestety, w miarę jak pracodawcy poluzowują swoje wymagania co do ubioru, pracownicy czasem całkowicie tracą poczucie godnego ubierania się. Zanim więc twój szef zażąda od ciebie, abyś nosił trzyczęściowy garnitur i lakierki – nawet w lipcu – powinieneś poważnie potraktować swój strój w pracy, aby uniknąć zakładania czegoś, co nie jest tolerowane.

Klapki

O ile nie chodzisz regularnie na pedicure, twoje stopy zapewne wyglądają znacznie lepiej w skórzanych butach niż w wystawione na pokaz całemu światu. Klapki to jeden z tych biurowych zakazów, za którego złamanie powinna grozić kara śmierci. Gorące letnie miesiące być może powodują, że czujesz się jak po zakończeniu długiego roku szkolnego, ale musisz zrozumieć, że dorośli mężczyźni zakładają do pracy skarpetki i skórzane buty. Dla wygody kup sobie pantofle – są niemal tak wygodne jak klapki, ale za to o wiele poważniej w nich będziesz wyglądać.

Koszulki z napisami

Koszulka z napisami z przodu lub z tyłu to ubiór, który możesz mieć na sobie, kiedy przyjdziesz po swoją ostatnią wypłatę. Do tego dnia okaż trochę godności i zakładaj koszule, które są odpowiednie nawet do niezobowiązujących spotkań biznesowych. Koszulka kupiona na ostatnim koncercie na pewno się do tego nie nadaje. Jeżeli odpowiednim ubiorem jest koszulka z krótkim rękawem, niech to będzie coś odpowiedniego, coś z klasą w stylu polo.

Bojówki

Bojówki są świetne na weekend, jednak w pracy nie są dobrym pomysłem - nie budzą zaufania ani szefów, ani klientów. Nie pracujesz przecież w kawiarni i nie jest to praca na budowie. Pracujesz w biurze, co oznacza, że do tego, co musisz ze sobą nosić, potrzebujesz teczki, a nie spodni z dużą ilością dużych kieszeni, do których te rzeczy mógłbyś upchnąć, żeby zwisały ci do kolan. I nie gadaj, że takie spodnie są praktyczne – praktyczne są przecież też plecaki, a nie targasz ich ze sobą do pracy, no nie? (przynajmniej mamy nadzieję, że nie). Załóż spodnie sztruksowe zamiast bojówek khaki albo granatowych jeansów. Wyglądają i są milsze w chłodny dzień i można je również nosić do sportowej kurtki, jeśli akurat potrzebujesz kilku dodatkowych kieszeni. I nie zapełniaj za bardzo kieszeni, jeśli rzeczywiście potrzebujesz miejsca na upychanie swoich rzeczy, zaopatrz się w jakąś modną teczkę.

Strój sportowy w biurze

Jeśli nie ma wyraźnego oczekiwania od ciebie abyś taki strój nosił, powinien on raczej pozostać na te okazje, na jakie się rzeczywiście nadaje. Zamiast tego załóż koszulę z długimi rękawami na guziki – i to nawet w lecie. Z samego faktu, że masz taką koszulę, wynika, że jesteś wyższy rangą od każdego, kto nosi koszulkę polo. I tak zwane niezobowiązujące piątki nie są wcale wyjątkiem od tej zasady. Nie zakładaj swojej bluzy sportowej do pracy. To, co dobrze wygląda w innych sytuacjach, wcale nie wygląda tak samo w biurze. Jest na takie ciuchy odpowiednie miejsce i czas, biuro z pewnością nie jest ani jednym, ani drugim.

Krótkie spodenki

Krótko mówiąc – to kiepski pomysł. Krótkie spodenki stoją bardzo wysoko na liście ubiorów nienadających się do biura. Uwierz – nikt nie ma ochoty oglądać twoich męskich, owłosionych nóg. I pamiętaj – dni, kiedy jest całkowity luz i pracuje się krótko, takie przed dłuższym wolnym, kiedy prosto z biura pędzisz na swój przedłużony weekend, nie są tutaj wyjątkiem i krótkie spodnie w takie dni też nie będą ok. Złam tę zasadę, a sam się przekonasz, że władza nie będzie ci przychylna, bez względu na to, co ma na ten temat do powiedzenia kodeks pracy. Jeśli jest ci zbyt ciepło w spodniach bawełnianych lub wełnianych, załóż spodnie lniane.

Czapeczki

Oto następna zasada, której nie waż się łamać. Czapeczki – a szczególnie sportowe czapeczki – zawsze są, były i będą przeznaczone do zajęć sportowych lub podobnych. Obracanie czapeczki daszkiem do tyłu i udawanie w pracy, że w ten sposób wspiera się lokalną drużynę przed ważnym meczem, jest, powiedzmy to sobie, zbyt prostackie, aby uważać to nawet za niezobowiązujący strój do biura. Jeśli musisz używać czapki, kiedy marzniesz w drodze do pracy, kup sobie jakieś stylowe nakrycie głowy, które ściągniesz, jak tylko wejdziesz do budynku. Twój szef na pewno to zauważy. Na wiosenne chłody używaj raczej czapki w stylu wojskowym. Jest lekka i zmieści się do twojej teczki, dopóki znowu jej nie będziesz potrzebował, wracając po pracy do domu.

Odpowiedni wygląd w biurze jest ważny

Popatrz na to w ten sposób: kto by zechciał zatrudnić lub pracować z kimś, kto ubiorem swoim daje do zrozumienia, że ma lepsze rzeczy do roboty niż praca? Oczywiście wszyscy wiemy, że to nie dotyczy ciebie, ale moda jest niczym innym jak iluzją i wrażeniem, jakie robi się na innych. Tak więc unikaj mody, której w biurze się nie pokazuje, a przynajmniej nie powinno. Czasami sukces można osiągnąć, kiedy człowiek się odpowiednio zaprezentuje i kiedy pasuje do danej społeczności. Reszta to już tylko ciężka praca. Jednak wykonując ją można przecież wyglądać dobrze.

Whiskey Whiskey

Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (17) / skomentuj / zobacz wszystkie

Mati
30 października 2013 o 07:26
Odpowiedz

Biuro, biurze nie równe... Nie ma co generalizować. Co np. jeżeli do biura nie przychodzą inni ludzie po za listonoszem i kurierami... ? ;-)

~Mati

30.10.2013 07:26
Michał
29 października 2013 o 19:06
Odpowiedz

Do biura w "piątki" powinniśmy iść ubrani tak, jak na randkę z kobietą, na której chcemy zrobić wrażenie. Siłą rzeczy garnitur średnio wypada, ale odpowiednie zestwienie koszuli, spodni, butów, marynarki lub eleganckiego swetra swoje zrobi. Czasem wychodzi lepiej niż w pozostałe dni tygodnia. To się jakoś tak nazywa "smart casual".

~Michał

29.10.2013 19:06
Cyr4x
10 czerwca 2013 o 00:03
Odpowiedz

Trochę się nie zgodzę z tym artykułem. Za bardzo taki nastawiony pod korporacje, które wymagają dress code. Ja sam pracuję w biurze i wcale nie przeszkadza mi to przychodzić do pracy w kolorowych t-shirtach z nadrukien i skejciarskich bluzach z kapturem. Jakoś nikomu to nie przeszkadza, a jedyną osobą w garniturze jest sam dyrektor. Z wyboru, nie z przymusu.

~Cyr4x

10.06.2013 00:03
Krzysztof
05 marca 2013 o 12:02
Odpowiedz

dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam

~Krzysztof

05.03.2013 12:02
Facetpo40
02 marca 2013 o 19:58
Odpowiedz

~Krzysztof - oczywiście, że obowiązuje. Masz w biurze do czynienia z innymi współpracownikami, szefami, osobami odwiedzającymi biuro. Nie ma znaczenia, że nie chodzisz do klienta - pracując w biurze powinieneś zawsze trzymać fason.

Facetpo40

02.03.2013 19:58
Krzysztof
25 lutego 2013 o 19:33
Odpowiedz

Hej

Mam pytanie: czy opisany przez Was dress code obowiązuje, jeżeli pracuję w biurze, ale nie mam bezpośredniego kontaktu z klientem (praca na słuchawce)?

proszę o odpowiedź

pozdrawiam

~Krzysztof

25.02.2013 19:33
grenadier
06 grudnia 2012 o 12:09
Odpowiedz

Ubierz się tak żeby całe biuro włącznie z szefem szlak trafił ,że ten szef ,małostkowy , gruboskórny ,zadufany gbur tak nie potrafi jak ja , i niech się wypcha POLECAM

~grenadier

06.12.2012 12:09
40 +
03 listopada 2011 o 16:29
Odpowiedz

Kocham garnitury :) Po prostu tak jak każdy facet :)

~40 +

03.11.2011 16:29
... normalny facet po 40-tce
29 października 2011 o 20:51
Odpowiedz

... niezbyt fajnie się ich dotyka homosiu?

~... normalny facet po 40-tce

29.10.2011 20:51
Bartec
19 października 2011 o 09:51
Odpowiedz

Hm... myślę, że następny artykuł powinien dotyczyć sposobu wyrażania swoich poglądów. Podobnie jak strój, tutaj także obowiązują pewne reguły, które NIE przystoją dojrzałym facetom. Język ABS-ów czy dresów w ustach eleganckiego faceta jest jak śmierdząca bielizna, brudny kołnierzyk... a może i nawet.. skarpetki do japonek... oh oh!

Pzd :-D Bartec

~Bartec

19.10.2011 09:51