Jakie buty powinieneś mieć w swojej szafie?

O butach słów kilka

Wygoda jak najbardziej może, a nawet powinna iść w parze z modą. Wśród męskiego obuwia wyróżnić można kilka fasonów, które warto, by znalazły się w szafie. Pozwolą one dopasować się do określonych okazji i być zawsze przygotowanym na różne okoliczności. Co trzeba wiedzieć o męskim obuwiu? Wbrew pozorom fasonów jest całkiem sporo, dlatego warto zapoznać się z informacjami, do jakich stylizacji się nadają.

Zanim przejdziemy do omówienia konkretnych fasonów, warto przybliżyć kilka uniwersalnych zasad dotyczących doboru obuwia. Element buta, jakim jest przyszwa (część cholewki znajdująca się tuż nad przednią częścią stopy) może może być zespolony z kwaterą (to ta część ze sznurówkami) i niejako ukryta, lub kwatera może być na nią naszyta z wierzchu. 

Dlaczego ten szczegół ma takie znaczenie? Buty z kwaterą zespoloną (wszytą) uchodzą bowiem za bardziej eleganckie niż te z kwaterą naszytą, dlatego wybieramy je na oficjalne okoliczności. Popularnie mówi się o otwartej lub zamkniętej przyszwie, ale eksperci twierdzą, że to nieprawidłowe pojęcia.

Skoro już o elegancji mowa, warto przy okazji wspomnieć o kolorze, gdyż czarne obuwie uchodzi za bardziej formalne w porównaniu z brązowym czy jasnymi odcieniami. Oficjalne okoliczności wymagają także wyboru stosowniejszych w tej sytuacji butów sznurowanych zamiast tych pozbawionych sznurowadeł.

Przy wyborze obuwia stosowanie do okazji nie bez znaczenia pozostaje również materiał, z jakiego są wykonane. Nie da się ukryć, że najbardziej elegancka jest skóra licowa, która zdecydowanie wygrywa w tym względzie z zamszem, nubukiem czy tym bardziej tkaninami. By zadać szyku, warto także wybrać buty na skórzanej podeszwie zamiast na powszechnej gumowej. Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju klamry, zdobienia czy nawet przeszycia, buty z nimi warto pozostawić na nieformalne wyjścia. W bardzo oficjalnych okolicznościach gładka klasyka broni się najlepiej. Skoro wiemy już, jakie są ogólne zasady doboru obuwia, czas bliżej przyjrzeć się poszczególnym fasonom.

Pięć par butów, które warto mieć – od najbardziej do mniej formalnych

Oksfordy

To buty zarezerwowane na formalne okoliczności, szczególnie – jak już ustaliliśmy – te w wersji czarnej. Świetnie sprawdzają się na ślubie, przyjęciach weselnych, uroczystościach pogrzebowych czy podczas oficjalnych spotkań, kolacji i balów, gdyż stanowią najlepsze uzupełnienie garnituru. Mają kwaterę wszytą w przyszwę, więc nawet jeśli zdecydujemy się na inny wariant kolorystyczny niż czarny, nadal dostatecznie zadadzą szyku. Ten typ obuwia występuje również w wersji z przeszyciami i zdobieniami, więc taki fason sprawdzi się również jako mniej formalne buty.

Czarne oksfordy to podstawa eleganckich stylizacji

Czarne wiedenki (tak również są nazywane oksfordy) to must have na ważne wyjścia, których może nie być zbyt wiele w skali roku, ale odpowiednie buty powinny zawsze znajdować się w pogotowiu. Żadne inne nie będą tak eleganckie.

Derby i brogsy

Nie sposób nie ująć obu rodzajów tego męskiego obuwia w jednym miejscu. Derby to chyba najbardziej uniwersalne buty, zdecydowanie już nie tak eleganckie, jak oksfordy, ale dobrze sprawdzające się na formalnych spotkaniach, biznesowych kolacjach, służbowych lunchach czy mniej formalnych uroczystościach rodzinnych. Na te okoliczności warto wybrać buty w kolorze czarnym. Brązowe sprawdzą się z kolei w półformalnych stylizacjach i są zarezerwowane raczej dla okoliczności odbywających się w ciągu dnia. Istnieje także niepisana zasada, że im jaśniejszy kolor, tym cała stylizacja powinna zmierzać w mniej formalnym, a bardziej codziennym kierunku.

Brązowe derby sprawdzą się w mniej formalnych stylizacjach

Brogsy wyróżnia się z kolei ze względu na sposób zdobienia. Charakterystyczne, ozdobne dziurkowania mogą występować w wielu fasonach obuwia męskiego (na przykład w wymienionych już oksfordach, które jednak stracą wówczas na sile swej elegancji), ale to właśnie dziurkowane derby są chyba najbardziej popularne, dlatego znalazły się w tym miejscu zestawienia. Brogsy w modnym kolorze koniaku to kwintesencja uniwersalności, gdyż pasują do wszystkich odcieni ubrań, może z wyjątkiem czerni i grafitu. Poza tym możliwości stylizacyjne są nieograniczone. Świetnie sprawdzą się do niezobowiązujących jeansów, chinosów, marynarek, a nawet półformalnych garniturów. To chyba dostateczny argument za tym, że powinny się znaleźć w męskiej szafie.

Brogsy to jedne z najbardziej uniwersalnych butów

Loafersy lub mokasyny

Nie każde loafersy to mokasyny, gdyż znaczenia na przede wszystkim sposób szycia tych drugich, jednak nie da się ukryć, że oba te rodzaje obuwia są do siebie bardzo podobne. Warto, by któraś para znalazła się w szafie, gdyż są one z jednej strony bardzo stylowe, a z drugiej wygodne i uniwersalne. Nie posiadają sznurowadeł, przez co tracą formalność oksfordów czy nawet derbów. W skali elegancji plasują się raczej obok brogsów, więc pasują zarówno do codziennych stylizacji, jak i mniej formalnych garniturów.

Klasyczne loafersy

Do najbardziej popularnych kolorów należą odcienie brązu, a królującym materiałem jest zamsz. To dobre połączenie, gdyż z jednej zyskujemy parę maksymalnie uniwersalną stylizacyjnie, a z drugiej stopy nie przegrzewają się podczas ciepłych, a nawet upalnych dni. Skoro już o tym mowa, teoretycznie nie ma przeciwskazań, by nosić je do dobranych kolorystycznie skarpet, ale zdecydowanie lepiej i modniej prezentują się założone na bose stopy. Loafersy, a już z całą pewnością mokasyny występują w różnych wariantach kolorystycznych. Jeśli posiadamy już uniwersalny brąz, może pora skusić się na zieleń, granat, a nawet czerwień?

Mokasyny - nosimy je raczej bez skarpet!

Sztyblety

Czas na buty na chłodniejszą porę, czyli te z podwyższoną cholewką – wsuwane, zasłaniające kostkę. Charakterystyczne dla sztybletów, niezależnie od materiału wykonania, są umiejscowione po bokach gumowe wstawki. To dzięki nim buty z jednej strony są bardzo praktyczne, a z drugiej ciekawie się prezentują. Jest to obuwie zdecydowanie na niesprzyjającą aurę, gdyż – jeśli nie są wykonane z zamszu – dobrze zniosą deszcz, a nawet śnieg. Skoro już o materiałach mowa, przy wyborze warto kierować się zasadą, że skóra lepiej prezentuje się w ciemnych odcieniach, a zamsz dobrze jest zarezerwować dla jaśniejszych kolorów, choć oczywiście – jak to w modzie – od tej niepisanej reguły można robić wyjątki. Grunt, by cała stylizacja dobrze ze sobą współgrała. Sztyblety to bardzo uniwersalny fason. Można je zatem zestawiać zarówno z codziennymi jeansami i swetrem, jak i z koszulą i eleganckimi spodniami. Oczywiście dobrze komponują się z wszelkimi rodzajami ubrań wierzchnich na chłodniejszą porę, jak płaszcze i kurtki.

Sztyblety zamszowe

Buty sportowe

Trudno o mniej zobowiązujące obuwie niż buty sportowe, których oczywiście także nie powinno zabraknąć w męskiej szafie. Nie chodzi tylko o tych z panów, którzy uprawiają aktywność fizyczną. Sportowe tenisówki czy sneakersy to baza niezliczonych stylizacji na co dzień. Dobrze, by w szafie znalazło się nawet kilka par w różnych kolorach, ale odcień, na który warto postawić przede wszystkim, to biel. Idealnie skomponuje się z każdym strojem, a białe trampki w przypadku osób lubiących bawić się modą można zestawiać nie tylko z jeansami i t-shirtami, ale nawet z… półeleganckimi garniturami. Wszystkie chwyty dozwolone, oczywiście pod warunkiem stosowności do okazji. W przypadku tych bardziej formalnych zdecydowanie lepiej postawić na omówioną na początku klasykę.

Trampki lub tenisówki mogą pasować nawet do bardziej eleganckich stylizacji

 

Buty uchodzą za wizytówkę mężczyzny. Podobno to jedna z pierwszych rzeczy, na które kobiety zwracają uwagę. Ważne zatem, by były nie tylko czyste i zadbane, ale również dobrze dobrane – do całego stroju, ale także, a może przede wszystkim do okazji.

 

Krzysztof Marski

 

Wejdź na FORUM! ❯