Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Stresogenny konflikt – jak sobie z nim poradzić?

Męska psychologia
|
10.11.2012
Męska psychologia Stresogenny konflikt – jak sobie z nim poradzić?

W życiu czasem musisz stawić czoła trudnemu szefowi, wymagającej rodzinie, męczącym znajomym czy głośnym sąsiadom, którzy wywołują w nas stres i zmuszają do podjęcia działania. A twoja niezgoda na cudze zachowanie czy wymuszoną przez kogoś sytuację doprowadza do konfliktu. Jeśli nie możesz go uniknąć, sprawdź, jak przejść go bez szkody dla siebie.

Męska psychologia Stresogenny konflikt – jak sobie z nim poradzić?

Konflikty są po to, aby nauczyć się je rozwiązywać. W relacjach interpersonalnych zawsze pojawia się człowiek z jego emocjami, osobowością, bagażem doświadczeń i wychowaniem. Żaden konflikt nie toczy się w próżni, za to każdy naraża cię na stres.

Reakcja na konflikt

Jak poradzić sobie ze stresem, który zadaniowo pcha cię do rozwiązania konfliktu ale wpływa także na ciebie i twoje emocje?

Powszechnie znana klasyfikacja mówi o trzech stylach radzenia sobie ze stresem:

  • Koncentracja na zadaniu – np. zacisnąć zęby i odwiedzić teściową, być miłym cały dzień, nie dopuścić do konfliktu, a potem dać upust emocjom podczas godzinnego biegu w parku.
  • Koncentracja na emocjach - jedziesz do teściowej i wiesz, że skończy się na przygryzaniu sobie, kłótni, trzaskaniu drzwiami. Po powrocie do domu jeszcze długo dochodzisz do siebie.
  • Stosowanie uniku – odwołujesz wizytę u teściowej pod byle pretekstem, przekładając ją na kolejny raz, choć wiesz, że w końcu do niej dojdzie.

Czy któraś z tych strategii jest ci znana? Którą stosujesz? A co chciałbyś zmienić, by nieuchronnie czekające cię w życiu konflikty okupić jednak mniejszym stresem?

Zmierz się z konfliktem

Zatem zanim przystąpisz do zmierzenia się ze stresogennym konfliktem, zobacz, czym dysponujesz i co jest twoją mocną stroną. Przeanalizuj te cechy i zobacz, którą warto w sobie rozwinąć.

Przed sytuacją, która może wywołać konflikt, a ciebie wytrącić z równowagi, sprawdź:

 Emocje. Jak sobie z nimi radzisz, jak właściwie je nazywasz? Jak je wykorzystujesz w radzeniu sobie ze stresem? Dajesz im upust czy trzymasz na smyczy? Czujesz, że jesteś zbyt emocjonalny, ale też często wykorzystujesz je do manipulacji partnerką, dziećmi, pracodawcą?

 Myśli. Czy kierujesz własnymi myślami lub w myślach się uspokajasz, by nie doprowadzić do konfliktu i nie nakręcać się za bardzo? Gdy emocje, np.: złość, uda ci się ujarzmić, a negatywne myśli wokół konfliktu sprowadzić na inny tor, możesz iść dalej. W sposób bardziej racjonalny (emocje zostały uporządkowane), spokojny (bez chaosu myśli) podejmować nowe próby w kierunku pozytywnego rozwiązania.

 Cele. Jaka jest twoja hierarchia ważności, co stracisz i co zyskasz? Z czego możesz zrezygnować, ale czego nie oddasz za żadne skarby? Czy jesteś w stanie poświęcić własny spokój, byle dzieci spotkały się z babcią? A może – dla twojego spokoju, to kto inny powinien je tam zawozić?

 Rozmówcę, przeciwnika, kontrahenta. Jaki jest jego cel, co dla niego jest najważniejsze i co daje ci przewagę nad nim? Jeśli to przykładowa teściowa czy znienawidzony szwagier, to jakie techniki stosuje, że wytrącają cię z równowagi? I czy możesz go uprzedzić, wytrącić mu oręż z ręki i dzięki temu zyskać spokojne spotkanie z rodziną?

 Przygotowania. Z czym startujesz, jaki jest twój punkt wyjścia i co chcesz uzyskać oraz na jakie straty jesteś gotowy (bo jakieś na pewno będą)? Chcesz udowodnić teściowej, że dobrze opiekujesz się jej wnukami? Chcesz pokazać pyskującemu pracownikowi gdzie jego miejsce? Pamiętaj o mądrym powiedzeniu: „marnuj energię przeciwnika, nigdy własną” i coś w tym jest. Nie da się żyć w kokonie tylko pozytywnych zdarzeń. Co rusz może cię coś albo ktoś zdenerwować i wezwać do słownego boju.

Jak dojść do siebie po stresującej sytuacji?

 Relaksacja. Pamiętaj, że po stresogennym starciu trzeba powrócić do równowagi. Pracuj z oddechem, poznaj własny rytm, jego wpływ na fizjologię, a tym samym na emocje. Da ci to lepszą koncentrację, wydajność i otwartość umysłu a tym samym zwiększenie zdolności twórczych na rzeczy i aktywności poza strefą konfliktu.

 Aktywność fizyczna, odżywianie i sen to pozytywne i proste sposoby na odstresowanie. Pasje, muzyka czy książki działają podobnie. Asertywność, samoświadomość, wysoka samoocena podnoszą nasz optymizm, chęci do działania i umiejętne radzenie sobie w sytuacjach konfliktu, stresu, mniejszych negocjacji czy poważnych konfrontacji.

Anna Kasica-Bogucka
Artykuł ukazał się w serwisie

Jak nie wybuchnąć
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie