Niewesoła przyszłość

Kiedyś ten typ literatury fantastycznej nazywano „political fiction“. Dziś możemy zaryzykować stwierdzenie, że owszem – jest to „political“, ale wcale nie „fiction“, a „future“. Bo wizje literackie nadpodziewanie szybko stają się rzeczywistością... Ciekawe, czy „Superpaństwo“ to tylko czysta fantazja, czy literackie proroctwo?

Oto Europa niezbyt odległej przyszłości. Mocarstwowa Unia Europejska znalazła się między młotem globalnego ocieplenia, a kowadłem wojny. Mimo to sen o jedności zdaje się spełniać: dzięki zastosowanym w polityce społecznej formułom matematycznym maleją kontrasty ekonomiczne, androidy zastępują człowieka przy niektórych, co trudniejszych pracach, rozkwita sztuka w każdej postaci, a wolność słowa nigdy nie była większa. Postęp techniczny snuje coraz nowe obietnice coraz to bardziej świetlanej przyszlości. Ludzkość żyje prawie sielankowo i bardzo radośnie. Jednak gdy wejrzeć w ten świat głębiej, odnajduje się ślady tego, co przez wieki fundowało Europie jedną krwawą łaźnię za drugą: uprzedzenia, ksenofobię, wybujałe ambicje, konserwatyzm, ciasnotę umyslową, zastarzałe kompleksy oraz najzwyklejszą głupotę i małość. Aldis obnaża te cechy bezlitośnie, precyzyjnie i boleśnie, choć z wdziękiem charakterystycznym dla stylu Monty Pythona. No, ale dumna z siebie i ambitna ludzkość, nie widząc swoich niedoskonałości, spełniać pragnie kosmiczną misję: prowadzi poszukiwania życia na Europie, księżycu Jowisza, do którego zmierza wysłany przez Unię statek kosmiczny „Roddenberry“. Co znajdą pionierzy kosmicznej kolonizacji?

Brian Aldis, Oficer Orderu Imperium Brytyjskiego za swoje zasługi dla literatury, już od ponad pół wieku zaskakuje nas swoimi pomysłami, wizjami, interpretacjami i konstatacjami. I takie jet „Superpaństwo“ – książka zabawna i refleksyjna. Świetny język, brytyjskie poczucie humoru i humanistyczna troska o... ludzkość. Godne polecenia.

• Tytuł: „Superpaństwo“
• Autor: Brian W. Aldiss
• Wydawca: vis-a-vis Etiuda

Wojciech Bart
przy współpracy z księgarnią fabryka.pl