Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Johnny Depp. Początek upadku ikony kina?

Książka, film
|
02.12.2020

Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że Johnny Depp zagości w czołówce najlepiej opłacanych hollywoodzkich aktorów na bardzo długi czas, ale ostatnio nie wiedzie mu się najlepiej. Nie zagra w nowych „Piratach z Karaibów”, wyłączono go również z obsady „Fantastycznych zwierząt”.

Johnny Depp na zdjęciu autorstwa Haralda Krichela
Johnny Depp | fot. Harald Krichel

Choć Johnny Depp Oscara nigdy nie zdobył, przez wiele lat cieszył się niesamowitą popularnością. Przystojny, zabawny, utalentowany. Wydawało się, że utrzyma się na szczycie przez dekady. Szczególnie, że wykreował postać jednego z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów kina XXI wieku – kapitana Jacka Sparrowa, twarz serii filmów „Piraci z Karaibów”. Rola ta nie tylko przyniosła mu popularność, ale również fortunę.

Warto jednocześnie nadmienić, że Johnny zyskał sławę i uznanie na długo przed „Piratami...”. Zagrał chociażby w takich filmach jak „Edward Nożycoręki”, „Co gryzie Gilberta Grape'a”, „Donnie Brasco”, „Las Vegas Parano”, „Dziewiąte wrota”... Można jeszcze długo wymieniać. 57-latek powinien być zatem w szczytowym momencie swojej kariery, ale wiele wydarzeń z ostatnich lat sprawiło, że jest wręcz odwrotnie, a Depp traci role i pieniądze. Należy wspomnieć, że w nowej odsłonie „Piratów z Karaibów” główną rolę ma zagrać Margot Robbie, a obecność na planie odtwórcy roli Jacka Sparrowa nie jest przewidziana. Co zatem się wydarzyło się w ostatnim czasie i jak maluje się przyszłość amerykańskiego gwiazdora kina?

Johnny Depp w filmie „Piraci z Karaibów”
Johnny Depp jako „Pirat z Karaibów”

Trudny charakter i problemy małżeńskie

Choć w świadomości masowego odbiorcy Johnny Depp rysuje się jako zabawny, zawsze uśmiechnięty i niesamowicie ekspresyjny człowiek, w rzeczywistości jest on zupełnie inny. Na pozytywny odbiór jego osoby wpływ mają przede wszystkim dobrze znane wszystkim postaci fikcyjne – z Jackiem Sparrowem na czele. Liczne doniesienia mediów sugerują jednak, że Depp jest człowiekiem niezwykle nerwowym, a także agresywnym. Dodatkowo wiele mówiło się o nadużywaniu przez aktora narkotyków i alkoholu. Media obiegały kolejne informacje o domowych awanturach, a także aferach na planie. W filmowym światku Depp uznawany był za człowieka porywczego i trudnego we współpracy.

Kolejne informacje, choć niekiedy pokazujące aktora w bardzo złym świetle, nie nadszarpnęły jego wizerunku. Było o nim głośno, co odpowiadało wielu producentom, ponieważ samo nazwisko Deppa mogło „sprzedać” nawet gorszy film. Jak się okazało, przełomowym punktem kariery aktora było małżeństwo z Amber Heard. Doszło do niego w 2015 roku i trwało zaledwie rok. Para rozeszła się w atmosferze skandalu, a procesy sądowe trwają do dziś. W czasie kolejnych rozpraw opinia publiczna poinformowana została między innymi o tym, że stosowali wobec siebie przemoc. Po jednym z ataków Deppa jego ówczesna żona straciła fragment palca. Również ona zeznała, że znęcała się nad aktorem.

W tym samym czasie gwiazdor zdecydował się na jeszcze jeden pozew. Tym razem stanął przeciwko dziennikowi „The Sun”, który w swoich artykułach na jego temat zdecydował się użyć sformułowań „żonobijca” i „agresywny potwór”. Aktor zażądał sprostowania i ten proces... przegrał. Miało to symboliczny wydźwięk, a od teraz media mogą określać Deppa takimi właśnie, niezwykle agresywnymi określeniami. Niedługo po ogłoszeniu wyroku aktor stracił kolejną rolę...

Nie jest Sparrowem, nie będzie Grindelwaldem

Od 2003 do 2017 roku światło dzienne ujrzało pięć filmów z cyklu „Piraci z Karaibów”, a we wszystkich główną rolę – kapitana Jacka Sparrowa – zagrał Johnny Depp. Produkcje, choć zdaniem wielu z części na część coraz słabsze, osiągały niesamowite wyniki finansowe. Przekładało się to coraz większe wynagrodzenie aktora, który w pewnym momencie za rolę żądał nawet 70 milionów dolarów! W związku z zamieszaniem związanym z rozwodem i podupadającym wizerunku aktora, firma Disney postanowiła zrezygnować z jego usług, a pierwsze plotki w tej sprawie pojawiły się już w 2018 roku.

Ponieważ dystrybutor, spodziewając się dużych zysków, nie planuje rezygnować z „Piratów z Karaibów”, podziękował za usługi przepłacanemu gwiazdorowi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w szóstej części główną rolę zagra... kobieta. Wschodząca gwiazda hollywoodzkiego kina – Margot Robbie, która znana jest chociażby ze świetnej roli w filmie „Wilk z Wall Street”.

Margot Robbie w filmie „Wilk z Wall Street”
Margot Robbie w „Wilku z Wall Street”

Co w tej sytuacji z Deppem? Mógł mieć nadzieję, że pozostanie ważną częścią innego filmowego cyklu – „Fantastycznych zwierząt”. Zagrał bowiem w dwóch częściach (2016 i 2018 rok), a także planowano zaprosić go do współpracy przy kolejnej, której premierę zapowiedziano na 2022 rok. Niedawno jednak poinformowano, że aktor – który nawet już zdążył pojawić się na planie – nie zagra Gellerta Grindelwalda po raz trzeci, a jego miejsce zajmie Mads Mikkelsen (serial „Hannibal” czy film „Casino Royale”).

W 2014 roku Johnny Depp pojawił się w trzech filmach, w 2015 w dwóch, w 2016 aż w czterech, a rok później w kolejnych trzech. Wydawało się, że rozwód z Heard nie odbije się na jego pracy zawodowej, ale wszystko wskazuje na to, że była to bomba z opóźnionym zapłonem. Aktor stracił już dwie niezwykle lukratywne role, a obecnie ma tylko jedną propozycję – ma zagrać w filmie „In the Hand of Dante”, którego premierę przewidziano na 2021 rok. Oczywistym jest, że w dobie pandemii COVID-19 i poważnego kryzysu branży filmowej propozycji ról jest znacznie mniej, ale wiele wskazuje na to, że aktorska kariera Deppa chyli się ku upadkowi.

Johnny Depp jako Gellert Grindelwald
Gellert Grindelwald, czyli Johnny Depp w „Fantastycznych zwierzętach”

Bankructwo i rock ‘n’roll

W 2017 roku firma The Management Group wyliczyła, że aktor przez 20 poprzednich lat zarabiał średnio 2 miliony dolarów miesięcznie! Wydawać by się mogło, że – mimo trudności w życiu prywatnym – sprawy finansowe nie będą dla niego problemem. Okazuje się jednak, że jest w tej chwili bankrutem. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka: kosztowny rozwód (zapłacił Heard 7 milionów dolarów), liczne pożyczki zaciągane z myślą o zakupie nieruchomości, a także hulaszczy tryb życia. Aktor znany jest z zamiłowania do luksusowych samochodów i jachtów. Choć kupił kilkanaście posiadłości (za bagatela 75 milionów dolarów), wierzyciele zaczynają domagać się zwrotu pieniędzy wraz z odsetkami, co oznaczać może, że szybko straci je wszystkie. Pojawiają się kolejne pozwy, z którymi radzić musi sobie Depp i jego adwokaci.

Aktorowi od zawsze przyświecało hasło „Sex & Drugs & Rock & Roll”. Sława zapewniła mu pierwsze dwa, ale co z rock ‘n’ rollem? To właśnie jest nowy sposób na życie Deppa, który zaangażował się w muzyczny projekt znany pod nazwą Hollywood Vampires. Supergrupę założył legendarny Alice Cooper, a poza aktorem (gra na gitarze elektrycznej) współtworzy go Joe Perry z Aeorsmith. Muzycy nagrali dwie płyty, które ukazały się kolejno w latach 2015 i 2019. Aktywnie koncertują i przyciągają pod scenę naprawdę pokaźny tłum fanów.

Hollywood Vampires ma pojawić się ponownie w Polsce. Tegoroczny koncert odwołany został z powodu pandemii COVID-19, ale już poinformowano, że do Doliny Charlotty muzycy przyjadą 12 sierpnia 2021 roku. W tych okolicznościach rodzi się jednak pytanie – czy Johnny Depp jest tak dobrym gitarzystą, jak aktorem? Niestety nie, ale nadrabia entuzjazmem. I nie ma co ukrywać, że wiele osób przychodzi na koncert tego naprawdę dobrego zespołu również dlatego, że chce zobaczyć aktora na żywo. Na pewno jednak współtworzenie Hollywood Vampires nie zapewni Deppowi 2 milionów dolarów miesięcznie...

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

scnua
04 grudnia 2020 o 21:31
Odpowiedz

To nie Amber Heard stracila fragment palca tylko sam Johnny. Tak jak i nie on zdefekowal sie w lozku. Szurnieta baba...

~scnua

04.12.2020 21:31
1