Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

8 filmowych remake'ów lepszych od oryginałów

Książka, film
|
28.12.2022

Choć w powszechnej opinii remake to zło wcielone i reżyserskie pójście na łatwiznę, znajdzie się sporo filmów, które po takim odświeżeniu okazywały się jednak lepsze, niż oryginały. Niektórzy mogą nawet nie wiedzieć, że przedstawione w tekście produkcje to w rzeczywistości właśnie remaki!

Tagi: film dla faceta po 40.

Kadr z filmu „Gorączka”
„Gorączka” Michaela Manna to również remake

W ostatnich latach w Hollywood nastała moda na odgrzewanie filmowych kotletów. Albo powstają kolejne odsłony popularnych dawniej serii, albo nagrywane są odświeżone wersje klasycznych produkcji. Choć takie granie na nostalgii widzów często przynosi spore korzyści finansowe, ogólnie trend ten jest krytykowany. Głównie dlatego, że zwykle remake nie jest lepszy od oryginału, a sequel kultowej niegdyś produkcji wypada blado w porównaniu z dziełami sprzed kilku czy nawet kilkunastu lat.

Historia pokazuje jednak, że odświeżanie niektórych tytułów okazało się dobrym rozwiązaniem. Większy budżet, nowy reżyser (ale niekoniecznie!), inni aktorzy i z przeciętnego filmu robiło się naprawdę dobre dzieło, które doceniane było nagrodami i uznaniem widzów. Warto powiedzieć – wiele z tych filmów tak trwale zapisało się w historii kinematografii, że niektórzy już zapomnieli, albo nawet nigdy nie wiedzieli, że te produkcje są w rzeczywistości remake’ami. Poniżej nasza lista takich właśnie tytułów:

Człowiek, który wiedział za dużo / The Man Who Knew Too Much (1956)

Zaczynamy od mocnego uderzenia, bo klasycznego dzieła Alfreda Hitchcocka, które swoją premierę miało w 1956 roku, spotkało się ze świetnym przyjęciem, a także docenione zostało Oscarem. Thriller szpiegowski z Jamesem Stewartem oraz Doris Day to obecnie jeden z najwyżej ocenianych filmów lat 50. XX wieku. Ważny dla całej branży, a także będący inspiracją dla innych twórców.

Warto wiedzieć, że w grudniu 1934 roku swoją premierę miał film pt. „Człowiek, który wiedział za dużo” w reżyserii… Alfreda Hitchcocka. Kultowy obecnie twórca był wówczas na początku swojej niesamowitej reżyserskiej drogi i przygotował film zwyczajnie przeciętny. Brakowało mu jeszcze umiejętności, a także budżetu. Wiedział jednak, że w historii drzemie ogromny potencjał i na szczęście nieco ponad dwie dekady później postanowił do niej wrócić. Drugie podejście było już znakomite.

Kadr z filmu „Człowiek, który wiedział za dużo”
Główni bohaterowie filmu  „Człowiek, który wiedział za dużo” 

Coś / The Thing (1982)

Kultowe dzieło Johna Carpentera, choć powstało prawie 40 lat temu, wciąż straszy i zachwyca efektami specjalnymi. Produkcja doceniona została przez fanów, a także krytyków. Często wymieniana jest wśród najstraszniejszych horrorów wszech czasów. I nie powinno to dziwić, bo produkcja z Kurtem Russellem stworzona została z rozmachem i godną pozazdroszczenia wizją. Ale sama historia nie była autorskim pomysłem Carpentera.

W 1951 roku duet Nyby/Hawks przygotował film znany w Polsce jako „Istota z innego świata”. Opowiada on o ekipie stacji badawczej, która walczyła z przybyszem z kosmosu. Brzmi znajomo? Fabularnie oba filmy znacząco się nie różnią, ale jeśli chodzi o realizację, aktorstwo, dialogi czy scenografię – dzieli je przepaść. W 2011 roku powstała jeszcze jedna wersja filmu „Coś”, ale najlepiej o niej szybko zapomnieć...

Człowiek z blizną / Scarface (1983)

Brian De Palma w 1983 roku postanowił odświeżyć klasyczny Film-Noir „Człowiek z blizną”, który miał swoją premierę w marcu 1932 roku. Historia brutalnego młodego człowieka, który robi wszystko, żeby zdobyć pozycję szefa gangu została przeniesiona do 1980 roku w Miami. Główny bohater jako kryminalista zostaje deportowany z Kuby do Stanów Zjednoczonych. Tony Montana pragnie tylko dwóch rzeczy – władzy oraz pieniędzy. Jest zdeterminowany oraz bezwzględny, co ostatecznie pozwala mu na osiągniecie celu. Tylko po to, żeby – przez pychę i błędne decyzje – stracić wszystko, co zdobył.

Trzon historii został ten sam, ale De Palma zmienił względem oryginału całkiem dużo. Takie uwspółcześnienie historii protagonisty, w którego rolę wcielił się Al Pacino, okazało się jednak bardzo udane. Film uznawany obecnie jest za klasykę kina gangsterskiego, choć – co ciekawe – w 1984 roku Brian De Palma za „Człowieka z blizną” otrzymał... Złotą Malinę. Chyba jedną z najbardziej absurdalnych w całej historii tych nagród.

Mucha / The Fly (1986)

Kolejny klasyczny horror w naszym zestawieniu. W połowie lat 80. XX wieku za „Muchę” postanowił zabrać się sam David Cronenberg. Zaprosił do współpracy Jeffa Goldbluma oraz Geenę Davis i przygotował świetne kino grozy. Docenione zaraz po premierze, doceniane również teraz. Nie był to jednak oryginalny pomysł reżysera, ponieważ „Mucha” zadebiutowała na ekranach kin w lipcu 1958 roku. Film w reżyserii Kurta Neumanna został doceniony, a także doczekał się kilku kontynuacji. Cronenberg wykorzystał zatem dobrą historię, skorzystał z możliwości współczesnej mu technologii, a także pomocy ze strony świetnych aktorów i zwyczajnie podrasował to, co podobało się pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Takie odświeżenie formatu okazało się naprawdę udaną decyzją. Film z 1986 roku doceniony został nawet Oscarem (za najlepszą charakteryzację).

"Mucha" - kadr z filmu
Stwór z „Muchy” nadal straszy!

Zapach kobiety / Scent of a Woman (1992)

Kolejne oscarowe dzieło i kolejny w zestawieniu film z Alem Pacino. Tym razem znakomita produkcja w reżyserii Martina Bresta, która opowiada o niewidomym weteranie wojennym, który dość nieoczekiwanie stał się nauczycielem życia dla nieśmiałego studenta. Film, którego chyba nikomu przedstawiać nie trzeba, to również remake. Reżyser stworzył go na podstawie włoskiego dzieła zatytułowanego właśnie „Zapach kobiety”, które w kinach zadebiutowało w grudniu 1974 roku. Film otrzymał między innymi Złotą Palmę, więc nie możemy mówić w tym wypadku o produkcji anonimowej. Brest skorzystał z ciekawej i uniwersalnej historii, ale dysponując większym budżetem i wsparciem ze strony znakomitych aktorów przygotował ją w jeszcze bardziej przejmujący sposób. Warto nadmienić, że włoski oryginał był dziełem z elementami komediowymi. Brest postanowił z tego pierwiastka w swoim filmie zrezygnować i postawił na produkcję stricte dramatyczną. Z dobrym skutkiem.

Prawdziwe kłamstwa / True Lies (1994)

James Cameron w 1994 roku zaprosił do współpracy Arnolda Schwarzeneggera i Jamie Lee Curtis, aby przygotować cenione obecnie dzieło sensacyjno-komediowe. Film otrzymał chociażby Złoty Glob, ale również nie był dziełem całkowicie oryginalnym. Powstał na bazie francuskiego filmu pt. „La Totale!” z 1991 roku, który łączył w sobie komedię oraz kino przygodowe. Claude Zidi stworzył bez wątpienia ciekawy i wart obejrzenia obraz, ale to Cameron dodał mu klasy i głębi. Trzeba jednak oddać twórcy oryginału, że stworzył ciekawą historię, którą zwyczajnie trzeba było zaserwować w nieco lepszej formie. Szczęśliwie film został zauważony i postanowiono w Hollywood wykorzystać jego potencjał. Tym sposobem powstał jeden z najbardziej znanych filmów sensacyjnych lat 90.!

Gorączka / Heat (1995)

Film przygotowany na zamówienie telewizji pt. „Wydarzyło się w Los Angeles” powstał w 1989 roku. Jego reżyserem i scenarzystą jest Michael Mann. Zagrali w nim Cary-Hiroyuki Tagawa, Ely Pouget i Michael Rooker. Nie słyszeliście o nim? Nic dziwnego, ponieważ jest to dzieło zwyczajnie przeciętne – nie za sprawą historii, ale realizacji, niskiego budżetu i braków technicznych twórcy. Tego samego, który zaledwie sześć lat później przygotował epokową „Gorączkę”, która powstała właśnie na bazie „Wydarzyło się w Los Angeles”.

Ta historia to doskonały przykład na to, jak twórca filmowy może rozwinąć się przez kilka lat, a także jak ważne w tym przemyśle są wysokie budżety oraz znane nazwiska. Kultowy film sensacyjny z 1995 roku to klasyka gatunku w najlepszym wykonaniu. W filmie zagrali Al Pacino, Robert De Niro, Val Kilmer oraz Jon Voight. To kino kompletne, które stawiane jest obecnie za gatunkowy wzór do naśladowania dla innych twórców.

Bezsenność / Insomnia (2002)

Al Pacino chyba lubił remaki... Tym razem film „Bezsenność”, w którym zagrał obok Robina Williamsa. Film Christophera Nolana opowiada o cierpiącym na bezsenność policjancie, który przebywa na Alasce i wraz ze swoim partnerem próbują rozwiązać zagadkę śmierci młodej dziewczyny. Bardzo podobną historię opowiedział Erik Skjoldbjærg w norweskim thrillerze o tym samym tytule, który zadebiutował w marcu 1997 roku.

Nolan, jak to ma w zwyczaju, stworzył dzieło bardziej przebojowe, wymykające się normom. Zaangażował aktorską śmietankę, co również dało swój efekt. Warto powiedzieć jednocześnie, że norweska „Bezsenność” to naprawdę udany film – szczególnie polecam go miłośnikom skandynawskich kryminałów i thrillerów. Na pewno jednak hollywoodzka wersja filmu jest bardziej dopracowana, zachwyca wartką akcją i świetnymi ujęciami. No i genialnym aktorstwem.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka
8 filmowych remake'ów lepszych od oryginałów' disabled="disabled" style="width: 325px; margin: 5px 0 10px 0;"/>

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie