10 najlepszych filmów z Sylvestrem Stallone'em

Sylvester Stallone, który aktorską karierę rozpoczął w 1969 roku, ma na swoim koncie około 70 ról filmowych. Ponadto jest reżyserem, scenarzystą oraz producentem. Uważany jest za ikonę Hollywood, chociaż aktorem najwybitniejszym nigdy nie był. Nadrabiał charyzmą, charakterystycznym wyglądem i udanym wcielaniem się w ikonicznych bohaterów. Wiele jego filmów to proste kino akcji czy sensacyjne. Całkiem sporo produkcji, w których się pojawił, uznawanych jest obecnie za kultowe, a on sam cieszy się zasłużoną sławą i uznaniem.

Warto wspomnieć, że Stallone ma na swoim koncie aż dziesięć Złotych Malin, a twórcy anty-Oscarów szczególnie sobie amerykańskiego aktora upodobali. Niezależnie od słów krytyki, Sylvester Stallone zawsze szedł przed siebie i występował w kolejnych – lepszych lub gorszych – filmach. Ma obecnie 77 lat i nadal jest aktywny zawodowo. A które role gwiazdy Hollywood lat 70. i 80. są naszym zdaniem najlepsze? Sprawdźcie!

10. Niezniszczalni 2 (2012)

Pomysł, żeby po kilku dekadach zaprosić na plan wszystkie gwiazdy filmów akcji z lat 80. jest bez wątpienia trafiony. Choć polega głównie na graniu na nostalgii, powstały z tego całkiem dobre filmy sensacyjne. My wybraliśmy „Niezniszczalnych 2”, ponieważ w jeszcze ciekawszy sposób rozwijają wątki przedstawione w pierwszej odsłonie. W filmie zagrał oczywiście Stallone, ale był jedną z wielu gwiazd – obok niego pojawili się chociażby Chuck Norris, Arnold Schwarzenegger, Bruce Willis, Dolph Lundgren czy Jet Li. Nie jest to kino ambitne, ale bez wątpienia przyjemne podczas niezobowiązującej sesji przed telewizorem. Pozycja obowiązkowa dla fanów akcyjniaków z lat 80.!

9. Człowiek demolka (1993)

Ciekawa wizja świata w 2032 roku, w który wrzuceni zostają główni bohaterowie filmu – Simon Phoenix oraz John Spartan. Ten pierwszy jest psychopatycznym zabójcą, który został zahibernowany, drugi natomiast został niesłusznie skazany i spotkał go taki sam los.

Bardzo solidne kino akcji Sc-Fi, za które odpowiada reżyser Marco Brambilla. Produkcja ciekawi między innymi z powodu oryginalnie przedstawionego świata – właśnie tak, bardzo futurystycznie, w 1993 roku wyobrażano sobie czwartą dekadę XXI wieku. Produkcja zachwyca również obsadą, ponieważ obok Stallone’a na ekranie pojawili się Sandra Bullock oraz Wesley Snipes.

Sylvester i Sandra | fot. mat. pras.

8. Rocky IV (1985)

Oczywiście nie jest to najlepsza odsłona „Rocky’ego”, ale z jakiegoś powodu zapadła ona wszystkim w pamięć. Prawdopodobnie za sprawą prezentacji świata w dobie zimnej wojny – Rocky Balboa stanął bowiem do pojedynku z radzieckim mistrzem, kapitanem Ivanem Drago. Ich pojedynek przedstawiony został jak walka dobra ze złem, zachodu ze wschodem, kapitalizmu z komunizmem. Film ma bardzo patetyczny wydźwięk, a sama fabuła jest banalnie prosta. Mimo wszystko, to właśnie czwarta odsłona cyklu pozostanie zapamiętana na zawsze. Również z powodu samego pojedynku, który bez wątpienia nie jest wierną kopią tego, co faktycznie robią pięściarze na ringu. „Rocky IV” to jednak absolutny klasyk lat 80., który w pewnym sensie definiował ten okres w kinematografii.

Utwór nagrany na potrzeby filmu „Rocky IV”

7. Nocny jastrząb (1981)

Kolejna produkcja z lat 80., ale tym razem kryminał z elementami akcji. Opowiada historię Deke’a DaSilvy. Policjanta, próbującego złapać groźnego przestępcę, który przeszedł operację plastyczną. W roli antagonisty Rutger Hauer, śledczym depczącym mu po piętach jest natomiast Sylvester Stallone. Typowe dla tamtego okresu kino z dobrze nakreślonymi bohaterami symbolizującymi pojedynek dobra ze złem. Za tę sprawnie zrealizowaną produkcję odpowiedzialny jest Bruce Malmuth. Nawet teraz, po kilku dekadach, „Nocnego jastrzębia” ogląda się bardzo dobrze.

Stallone zaskoczył również wyglądem | fot. mat. pras.

6. Tango i Cash (1989)

Jeden z kultowych duetów kina lat 80.! Sylvester Stallone i Kurt Russell doskonale uzupełniali się na ekranie i zostali za to docenieni przez widzów. Produkcja, choć otrzymała Złotą Malinę, jako kolejna w naszym zestawieniu charakteryzuje kino tamtego okresu. Prosta, ale wciągająca fabuła i wyraziści bohaterowie, a dodatkowo odrobina humoru, sprawiają, że „Tango i Cash” jest filmem, do którego wciąż chętnie wracamy. Nie jest to szczytowe osiągnięcie kinematografii, ale na pewno pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy podczas oglądania liczą przede wszystkim na rozrywkę i dobrą zabawę.

Znakomity aktorski duet! | fot. mat. pras.

5. Cobra (1986)

Kolejna Złota Malina do kolekcji i kolejny naprawdę udany kryminał sensacyjny. Film opowiada historię policjanta Mariona Cobrettiego, który musi chronić piękną Ingrid przed sektą, na której czele stoi psychopatyczny zabójca – „Nocny rzeźnik”.

Ten film ma wszystko, czego można oczekiwać od filmu sensacyjnego z tamtego okresu. Jest nieustraszony, nieco nieokrzesany główny bohater, jest piękna dama (w tej roli Brigitte Nielsen), której trzeba pomóc oraz nieobliczalny czarny charakter (Brian Thompson). George P. Cosmatos zaoferował nam kawał dobrego kina rozrywkowego, które nawet dziś świetnie się ogląda.

4. Creed: Narodziny legendy (2015)

W 2015 roku powróciliśmy do uniwersum „Rocky’ego” i, choć takie pomysły często wypadają przeciętnie, akurat w tym wypadku otrzymaliśmy bardzo solidne kino. Produkcja opowiada o losach syna Apollo Creeda, przeciwnika Rocky’ego Balboy, który – na przekór swojej rodzinie – postanawia spróbować swoich sił w boksie. Prosi o pomoc dawnego rywala swojego ojca.

Ryan Coogler, wyraźnie zafascynowany filmami z cyklu „Rocky”, czerpał z nich wszystko, co najlepsze podczas tworzenia „Creed: Narodziny legendy”. Nie brakuje nawiązań do kultowych produkcji, a także świeżego spojrzenia na filmy traktujące o boksie. To naprawdę udany powrót do lubianego przez fanów Stallone’a świata. W filmie – poza Sylvestrem – pojawili się między innymi Michael B. Jordan czy Tessa Thompson.

3. Cop Land (1997)

Wydaje się, że „Cop Land” to film nieco niedoceniany, ponieważ często zapomina się o jego świetnej fabule i znakomitej obsadzie. Historia policjanta imieniem Babitch, który w brutalny sposób zabija dwóch napastników, to trzymający w napięciu dramat z elementami thrillera. Obok Stallone’a na ekranie pojawiła się plejada gwiazd – Robert De Niro, Harvey Keitel czy Ray Liotta. Co jednak ciekawe, to właśnie rola Stallone’a została doceniona przez krytyków, którzy uważają, że była jedną z najlepszych w całej jego karierze. Chociażby z tego powodu warto obejrzeć „Cop Land”, który nawet teraz w czasie seansu daje wiele satysfakcji.

Amerykański plakat „Cop Land”  | mat. pras.

2. Rambo: Pierwsza krew (1982)

Opowieść o weteranie wojny w Wietnamie, który naraża się policji z niewielkiego miasta i rozpoczyna samotną wojnę to absolutna klasyka i jedna z najlepszych ról Stallone’a. Film uznawany jest obecnie za kultowy, a sam aktor zyskał dzięki niemu ogromną popularność. W późniejszych latach powstawały kolejne części, ale nie ma wątpliwości co do tego, że to właśnie pierwsza odsłona cyklu jest pozycją zdecydowanie najlepszą. Do świata popkultury przeszło wiele cytatów pochodzących z „Rambo”, a główny bohater stał się jej pamiętaną do dziś ikoną. Za reżyserię filmu odpowiedzialny jest Ted Kotcheff, natomiast nad scenariuszem pracował między innymi sam Sylvester Stallone.

Sylvester Stallone jako John Rambo | fot. mat. pras.

1. Rocky (1976)

Nie mogło być inaczej! Najlepszym filmem z Sylvestrem Stallone’em jest bez wątpienia „Rocky”. Produkcja nadal świeża, świetnie zrealizowana i na ten moment – kultowa. Skierowana nie tylko do miłośników sportów walki, ale po prostu dobrych dramatów. Choć film powstał w połowie lat 70. i otworzył Stallone’owi drogę do wielkiej kariery, ogląda się go znakomicie nawet teraz – po kilku dekadach od premiery. Dzieje się tak z powodu uniwersalnej historii, która pokazuje – że zaangażowaniem i ciężką pracą można osiągnąć naprawdę wiele; że warto czasem się poświęcić w celu osiągnięcia w życiu czegoś większego.

„Rocky” wyreżyserowany został przez Johna G. Avildsena, a zagrali w nim – poza Stallone’em – Talia Shire, Burt Young czy Carl Weathers. Ten ostatni wcielił się w postać wspomnianego już w naszym zestawieniu Apollo Creeda. Scenariusz przygotował sam Stallone, który chciał go sprzedać, ale pod warunkiem, że będzie mógł w filmie wystąpić. Jedna z wytwórni chciała tekst odkupić za 400 tysięcy dolarów, ale obsadzić w głównej roli Ryana O'Neila. Autor scenariusza się nie zgodził, a nieco później porozumiał się z Paramount – otrzymał główną rolę, 50 tysięcy dolarów i 10% zysków. Film zarobił 150 milionów, a Stallone stał się człowiekiem bardzo dobrze sytuowanym. Na koniec warto wspomnieć, że „Rocky” został nagrodzony trzema Oscarami!

Stallone w swojej najlepszej roli | fot. mat. pras.

Choć „Rocky III” się w naszym zestawieniu nie znalazł, zawsze chętnie wracamy do kultowego „Eye of the Tiger”, które niezmiennie kojarzy się ze Stallone'em...

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM! ❯