10 najlepszych filmów z Arnoldem Schwarzeneggerem

Ponad 70-letni Arnold Schwarzenegger nie kreuje już postaci kultowych i nie pojawia się w zbyt wielu wysokobudżetowych produkcjach. Skupia się na wielu innych aspektach życia i wyzwaniach zawodowych. Był chociażby odnoszącym sukcesy politykiem. Wszystko jednak, co teraz robi, wynika w dużej mierze z popularności, jaką uzyskał w latach 80. i na początku 90. Wykreował kultowe postacie, a sam stał się gwiazdą światowego formatu.

Postanowiliśmy przyjrzeć się jego aktorskim dokonaniom i wybrać dziesięć naszym zdaniem najlepszych filmów, w których zagrał Arnold Schwarzenegger. Choć dominują filmy starsze, znajdzie się również pozycja całkiem nowa, bo z 2012 roku. Zaczynajmy!

10. Bohater ostatniej akcji (1993)

Choć Arnold Schwarzenegger kojarzy nam się przede wszystkim z kinem skierowanym do dorosłego widza, ma w swoim dorobku również kilka "lżejszych" ról. „Bohater ostatniej akcji” to propozycja dla młodzieży – ma w sobie elementy komedii i fantasy, a także sporo akcji. Efekty specjalne nieco się zestarzały, ale dobre wrażenie, jakie pozostawił ten film na początku lat 90., pozostaje nawet podczas oglądania go po wielu latach. Film Johna McTierana może się podobać, ale warto podchodzić do niego z odpowiednim dystansem – to nie jest typowy Schwarzenegger.

9. Uciekinier (1987)

„Uciekinier” przenosi nas do świata przyszłości, a konkretnie do roku… 2019! Nie wygląda on jednak tak, jak wyglądała nasza planeta całkiem niedawno. Umysły ludzi opanowane zostały bowiem przez telewizyjną rozrywkę. Show, w którym ludzie – niczym zwierzyna – muszą uciekać przed myśliwymi. Główny bohater, przebywający w więzieniu, oddany zostaje do dyspozycji twórcy programu.

Po kilku dekadach film „Uciekinier” nieco bawi – szczególnie światem przedstawionym, ale na pewno nie jest produkcją złą. Kiedy zrozumie się konwencję i przyjmie nieco zakręcone założenia reżyserskie, można spędzić przy nim przyjemnie czas. Jak zawsze z nutką nostalgii. A Arnold? W wysokiej formie!

Grafika promująca film „Uciekinier”

8. Niezniszczalni 2 (2012)

Najmłodszy film w naszym zestawieniu to udana próba, której podjął się Simon West, przeniesienia klimatu filmów z lat 80. do czasów bardziej współczesnych. Arnold Schwarzenegger, Sylvester Stallone, Chuck Norris i Jean-Claude Van Damme w jednej ekipie? To musiało się udać! Fabuła jest prosta, nie brakuje strzelania i wybuchów, a także charakterystycznego poczucia humoru. Wskazaliśmy drugą odsłonę „Niezniszczalnych”, ponieważ jest zwyczajnie lepsza od pierwszej z 2010 roku. Dobrze znów widzieć ich w akcji!

7. Conan Barbarzyńca (1982)

W „Conanie Barbarzyńcy” wraz z Arnoldem Schwarzeneggerem przenosimy się do zamierzchłych czasów, o których już nikt nie pamięta. Pełne są magii, okrucieństwa i dramatyzmu. Film, którego współscenarzystą jest Oliver Stone, to klasyka kina przygodowego. Prosta historia muskularnego wojownika, który musi dokonać zemsty na wrogach i mordercach swojej rodziny. Może to i banalne, ale jakże ciekawie zrealizowane! Nie liczcie na głębię fabularną i pole do egzystencjalnych przemyśleń – to kino łatwe, szybkie i przyjemne, czyli takie, w którym Schwarzenegger odnajduje się najlepiej.

Arnold Schwarzenegger jak zawsze w formie!

6. Prawdziwe kłamstwa (1994)

„Prawdziwe kłamstwa” przyniosły nam jeden z najciekawszych duetów lat 90. W filmie zagrali bowiem Jamie Lee Curtis i oczywiście Arnold Schwarzenegger. James Cameron (tak, ten sam!) przygotował nam wybuchową mieszkankę kina sensacyjnego z elementami komedii. Opowiada historię agenta, który działa pod przykrywką, którego podwójne życie w pewnej chwili bardzo się skomplikowało... Spójna fabuła i doskonałe dialogi (niektóre teksty są już kultowe) sprawiają, że „Prawdziwe kłamstwa” również dziś ogląda się świetnie.

5. Predator (1987)

Arnold Schwarzenegger jako komandos, który udaje się na misję do dżungli, gdzie zmagać musi się z drapieżcą z kosmosu. Czy trzeba więcej, żeby znów przypomnieć sobie tę produkcję z 1987 roku? Film w reżyserii Johna McTiernana ma zaskakująco dobre jak na tamte czasy efekty specjalne. Jeśli chodzi o fabułę, to opiera się ona przede wszystkim na szybkiej akcji i kolejnych sekcjach walki. Nie brakuje poczucia humoru typowego dla filmów sensacyjnych z lat 80. W „Predatorze” zagrali również Carl Weathers, Elpidia Carrillo czy Bill Duke.

To się nazywa ekipa twardzieli!

4. Pamięć absolutna (1990)

Kolejny film akcji z elementami Sci-Fi, tym razem w reżyserii Paula Verhoevena. Główny bohater kawałek po kawałku odkrywa, że jego pamięć została wymazana, a wspomnienia sfabrykowane. Przypomina sobie, że był agentem dyktatorskiego rządu na Marsie i – ponieważ zbyt wiele wiedział – wymazano jego pamięć. Postanawia wrócić, skąd go odesłano.

Szpiegowska intryga w klimatach Sci-Fi to pozycja obowiązkowa dla fanów talentu Arnolda Schwarzeneggera. Film, mimo kilku dekad na karku, broni się zarówno pod względem efektów specjalnych, jak i fabuły. Do zalet produkcji należy dodać świetną Sharon Stone wcielającą się w postać Lori.

3. Komando (1985)

Absolutny klasyk i Arnold Schwarzenegger, jakiego wszyscy uwielbiamy! Napakowany komandos John Matrix z ciężką artylerią, który rozpoczyna krwawe poszukiwania porwanej córki. W filmie „Komando” znajduje się wszystko, czego można oczekiwać od kina akcji lat 80. Prosta fabuła, charyzmatyczny główny bohater i strzelaniny. Jedna za drugą. Mimo upływu lat „Komando” to film, do którego wraca się z przyjemnością. Dzieło Marka L. Lestera świetnie się zestarzało i wciąż jest jednym z najlepszych filmów akcji z tamtego okresu.

Kultowa broń z filmu „Komando”!

2. Terminator (1984)

To była bardzo trudna decyzja, ale ostatecznie „Terminator” zajął w naszym zestawieniu drugie miejsce. To klasyka kina akcji z elementami Sci-Fi, to Arnold Schwarzenegger w najwyższej formie i to sprawnie zrealizowana idea samego Jamesa Camerona. Produkcja nie ma słabszych punktów czy momentów i od początku wciąga nas do nieco szalonego, futurystycznego świata roku 2029. Ludzie walczący o przetrwanie z robotami, podróże w czasie i niezapomniany główny bohater. To właśnie ten film był początkiem wielkiej kariery Schwarzeneggera. Ale, mimo ogromu zalet, to nie „Terminator” zajął w naszym zestawieniu czołową lokatę...

1. Terminator 2: Dzień sądu (1991)

...a jego druga, wydana siedem lat później odsłona. Żeby zauważyć te subtelne, ale przemawiające na korzyść „dwójki” różnice, najlepiej zdecydować się na seans obu filmów jednego po drugim w kolejności chronologicznej. Szybko zauważyć można, że „Terminator 2: Dzień sądu” jest jakby ulepszoną wersją części pierwszej. Widać to zarówno w scenariuszu Jamesa Camerona, jak i samej grze Arnolda Schwarzeneggera. Przez te kilka lat aktor poprawił swój warsztat, co daje się zauważyć przy bardziej wymagających scenach.

Historia jest wciągająca i zapewnia jeszcze więcej rozrywki przed telewizorem. Warto wspomnieć również o świetnej kreacji Lindy Hamilton, która wcieliła się w postać Sarah Connor. Nie brakuje wybuchów, strzelanin i wszystkiego tego, po co włączamy filmy akcji z lat 80. Film został zresztą doceniony na całym świecie – to nie tylko duża oglądalność, ale również aż cztery Oscary. To nie jest przypadek!

„Terminator 2: Dzień sądu” – plakat z filmu

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM! ❯