Zadbaj o wygląd

Używanie przez faceta kosmetyków nie dowodzi jego zniewieścienia. Jest raczej wyrazem dbałości o wygląd i troski o dobre samopoczucie. Jest więc jak najbardziej naturalną potrzebą, której nie musimy się wstydzić. A że u faceta na pierwszy rzut oka widać przede wszystkim twarz, więc tą częścią ciała zajmę się w pierwszej kolejności.

Najważniejsze – nie pożyczaj

...kosmetyków do twarzy od swojej lepszej połowy. Już nawet nie chodzi o focha, jakiego napotkasz po takiej akcji. Po prostu skóra mężczyzny jest znacząco różna od skóry kobiety. Bardziej sprężysta i grubsza, bardziej odporna na niszczące działanie czasu. Niestety, po czterdziestce jej elastyczność zmniejsza się dość znacznie, dlatego mężczyźni wprawdzie doświadczają wpływu czasu znacznie później niż kobiety, ale to doświadczenie jest bez porównania głębsze.

Nie bez znaczenia jest tu także konieczność codziennego golenia się, które zdecydowanie niszczy skórę twarzy. I dlatego zmarszczki u faceta po czterdziestce są głębsze, a cienie i worki pod oczami – bardziej widoczne. Aby w takiej sytuacji prawidłowo zadbać o skórę twarzy, potrzeba działań kompleksowych.

Przede wszystkim – mycie twarzy

Specjaliści nie zalecają tu używania mydła, zwłaszcza mydła zapachowego. Znacznie lepsze są żele do twarzy, delikatne mydła nawilżające lub antybakteryjne, a także wszelkiego typu pianki. Zwykłe mydło zbytnio wysusza naskórek, a dodatki zapachowe mogą podrażniać skórę i prowadzić do powstania odczynów alergicznych.

Twarz najlepiej myj dwa razy dziennie, czyli rano i wieczorem. Skorzystaj choćby z pianki firmy Aldo Vandini, z dodatkiem aloesu i białej herbaty. Intensywnie nawilża i regeneruje skórę już podczas mycia. Aktywna formuła niezwykle delikatnie i skutecznie oczyszcza skórę ze wszelkich zanieczyszczeń, pozostawiając ją perfekcyjnie czystą i świeżą. Aloe vera oraz biała herbata zapewniają głębokie i długotrwałe nawilżenie skóry, stymulują jej naturalne procesy regeneracyjne. Koszt – zaledwie 18 PLN za 175 ml.

Po każdym myciu twarzy – obowiązkowo krem

Rano coś szybko wchłaniającego się, a jeśli będziesz przebywał na świeżym powietrzu – także z filtrem UV. Kremy nawilżające na rano nie nadają się w zimie! Ich stosowanie i wyjście na mróz może powodować pękanie naskórka, dlatego warto upewnić się (najlepiej w sklepie - nigdy za wiele porad od seksownej ekspedientki), czy krem, który ​kupujesz, może być używany na mrozie i czy nie będzie ci się po jego użyciu świeciła cała twarz...

Po wieczornym myciu twarzy – krem odżywczy, nawilżający, kojący wszelkie podrażnienia. Te kremy mają znacznie gęstszą konsystencję i ich właściwe wsmarowanie wymaga nieco więcej czasu. Warto też pamiętać o balsamie pod oczy – wiszące „wory” nikomu nie dodają uroku.

Ostatnio firma Oriflame wypuściła dwa nowe produkty w popularnej serii Men Total Age Control. Produkty wchodzące w skład całej linii zapewniają nie tylko efektywną pielęgnację cery, ale też posiadają działanie antyoksydacyjne, skutecznie przeciwdziałając procesom starzenia się skóry. Te nowe produkty w linii – to krem do twarzy na dzień i balsam pod oczy. Dzięki nim skóra twarzy i skóra wokół oczu może liczyć na jeszcze troskliwszą i bardziej skuteczną pielęgnację. Krem kosztuje 36 PLN za 50 ml, a żel jest w cenie 29 PLN za 15 ml.

Raz w tygodniu – peeling

Ten zabieg pomaga usunąć obumarłe komórki naskórka, dzięki czemu skóra staje się gładsza. Także pory skóry twarzy, mające stałą tendencję do zatykania się, znacznie lepiej zostają oczyszczone w wyniku peelingu, co skutecznie redukuje ilość wszelkiego typu grudek i zaskórników. Peeling najlepiej wykonać wieczorem pod prysznicem, stosując jeden z dostępnych na rynku środków, zazwyczaj sprzedawany w postaci gęstego kremu z małymi grudkami.

Intensywnie wcieraj krem peelingujący w twarz, masując ją przez chwilę, a potem obficie spłucz wodą. Tu warto polecić ANNA LOTAN A - Clear Enzymatyczny peeling do twarzy – Crystal Peeling Ananas, w cenie około 90 PLN za 60 ml. Ten peeling wzmacniając naturalne procesy osmotyczne oraz detoksykuje skórę, a jego delikatna konsystencja nie podrażnia naskórka.

I sprawa najważniejsza – golenie

Przede wszystkim dobierz odpowiednie dla siebie kosmetyki, czyli najlepiej łagodne, a więc bezalkoholowe, hypoalergicznie, niezbyt mocno perfumowane, markowe. Źle dobrana pianka lub krem do golenia mogą wywoływać podrażnienia. Jeśli nie możesz się sam zdecydować albo kompletnie nie wiesz, co wybrać – zapytaj ekspedientki w sklepie (tej seksownej).

Po nałożeniu preparatu zawsze odczekaj, tak aby zdążył on zmiękczyć zarost; dzięki temu golenie staje się prostsze. Używając maszynek elektrycznych nie należy ich na siłę „wciskać” w skórę! Po goleniu nigdy nie stosuj żadnych balsamów czy wód toaletowych na bazie alkoholu. Nie dość, że wysuszają niepotrzebnie skórę twarzy, to jeszcze pieką i palą, wzmagając produkcję łoju i zatykając pory. Po goleniu najlepszy jest balsam nawilżający, który koi i łagodzi ewentualne podrażnienia.

Poza tym pamiętaj, że codzienne golenie się narusza naturalna ochronną warstwę lipidową twarzy, dlatego zawsze korzystaj z ​kremów, które pomagają tę warstwę odbudować. Doskonałą serię kosmetyków do golenia oferuje firma Gilette.

Na koniec – kwestia zapachów

Tu sugeruję, abyś kierował się własnym gustem, ewentualnie poprosił o pomoc w wyborze swoją partnerkę (jesteś singlem? seksowna eskpedientka czeka ;-). Ale naczelna zasada jest taka, że mężczyzna powinien przede wszystkim pachnieć... czystym mężczyzną. Czyli w miarę naturalnie. Więc bez przesady z mocą i aromatami.

Maciej Ślużyński