Przychodzi facet do lekarza

Strach przed lekarzem: zaprzeczacz

Cholera, nienawidzę chodzić do lekarza! Mężczyźni są uczeni lekceważenia bólu. Skarżenie się na różne dolegliwości to dla nich oznaka słabości. Problem w tym, że niebezpieczne zmiany mogą być delikatne – krótszy oddech podczas cotygodniowej gry w kosza, przedłużający się ból jąder. Jeśli czekasz zbyt długo, możesz sobie zaszkodzić tak bardzo, jak gdybyś wcale nie zadzwonił do lekarza.

Nie stwierdzaj sam, że problem nie istnieje. Niech wypowie się ktoś mądrzejszy, najlepiej – lekarz.

Strach przed lekarzem: niemowa

Tak zwani „twardziele”, którzy ignorują objawy, to ci sami faceci, którzy tak naprawdę boją się usłyszeć, co się dzieje. Na medycynie nie uczą czytania w myślach. Nie obawiaj się, że lekarz będzie się na ciebie złościł, jeśli zadasz pytanie, które wydaje ci się głupie lub naiwne, czy jeśli zgłosisz objaw, do którego rozwoju sam się przyczyniłeś. I nie myśl, że specjalista sam się domyśli, co ci dolega. Zacznij mówić!

Bądź asertywny. Zacznij od tego, co cię martwi. Na samym początku powiedz lekarzowi, z czym przychodzisz. Mężczyźni często wyolbrzymiają. Diagnoza jest czasem dużo mniej przerażająca niż się spodziewają.

Strach przed lekarzem: niedoinformowany

W porównaniu z mężczyznami kobiety, które częściej odwiedzają lekarzy, mają więcej doświadczenia w kwestii pytań zadawanych przez lekarzy. Faceci często reagują na nie zakłopotaniem, albo odpowiadają: nie wiem, nie przypominam sobie. A przecież wszystkie informacje, jakie możemy przekazać lekarzowi, mogą mieć istotne znaczenie dla postawionej diagnozy. Pamiętaj też, że także historia chorób w rodzinie jest istotna dla stanu zdrowia, warto więc pozbierać i znać niezbędne fakty.

Zapisuj!

• Noś w portfelu listę leków, które przyjmujesz (wraz z dawkami i zastosowaniem), razem z grupą krwi i informacją o alergiach.
• Zrób sobie listę pytań, które chcesz zadać lekarzowi i ustal, które z nich są najważniejsze. Odpowiedź na jedno ważne pytanie często zawiera odpowiedzi na inne, mniej istotne.

Do rozmowy z lekarzem warto się przygotować. (fot. Pixabay)

Strach przed lekarzem: luzak

To ty odpowiadasz za swoje zdrowie. Nie zapewni ci go żadna porada lekarza. Jedyne, co twój lekarz może dla ciebie zrobić, to poświęcić ci 15 minut podczas wizyty. Weź więc własne zdrowie w swoje ręce.

Wybierz datę, którą łatwo zapamiętać – na przykład – swoje urodziny – i regularnie raz w roku poddawaj się ogólnym badaniom w tym dniu. Regularnie zapisuj też wszystkie nietypowe objawy, jeśli takie się pojawią, np. zawroty głowy, ucisk w klatce piersiowej, itp., abyś mógł o nich poinformować lekarza. Przyglądaj się też swojemu ciału i udaj się do specjalisty, jeśli zauważysz jakieś guzki czy znamiona.

Strach przed lekarzem: egoista

Przemyśl fakt, że stan twojego zdrowia może mieć poważny wpływ na całą twoją rodzinę. Lekarze twierdzą, że mężczyźni wykazują się szczególnym egoizmem, jeśli chodzi o ich zdrowie. Według badań, dwóch na czterech zatrudnionych chodzi do pracy z grypą. Współpracownicy ponoszą nieprzyjemne konsekwencje.

Samolubność to także nie branie pod uwagę, jak twoja poważna choroba (lub nagła śmierć), może wpłynąć na rodzinę. Wyłącz komputer i umów się do lekarza. Dzisiaj!

Strach przed lekarzem: nieszczery pacjent

Jeśli pacjent nie jest uczciwy, leczenie jest niemożliwe, a jego problem będzie się tylko przedłużał. Każdy z nas kiedyś przemilczał prawdę, zapomniał wziąć leku czy porzucił rehabilitację. Ale nikogo nie oszukasz. Większość lekarzy szybko orientuje się, że pacjent kłamie. Czasami pewnie wynika to z zakłopotania, ale w większości przypadków pokazuje, że pacjenci niechętnie przyglądają się obiektywnie temu, co w ich organizmie szwankuje.

Rada: Wybrnij z trudnej sytuacji, mówiąc: Przepraszam. Nie powiedziałem wszystkiego. Możemy zacząć jeszcze raz?

Z lekarzem warto być szczerym. (fot. Pixabay)

Strach przed lekarzem: śpioch

Nawet nie jestem w stanie policzyć, ilu mężczyzn leczy się z powodu problemów ze snem. Ich bliscy przez lata próbują ich namówić, żeby poszli do lekarza. Sen to jedna z tych najistotniejszych rzeczy, które, według lekarzy, są kluczowe dla zdrowia pacjentów.

Większość mężczyzn sama się go pozbawia. Przemyśl to: najczęściej spotykany problem – bezdech senny – może powodować nadciśnienie, atak serca, cukrzycę, zgagę, otyłość, miażdżycę i depresję.

Rada: Znajdź więcej czasu na sen, a będziesz:

• Szczęśliwszy. U pacjentów z trudnościami ze snem często błędnie rozpoznaje się depresję. Jeśli jesteś rozdrażniony, może po prostu brakować ci snu. Badacze pokazali nieprzyjemne zdjęcia grupie osób, które spały mało i grupie osób, które były odpowiednio wypoczęte. Badanie mózgu wykazało, że fotografie aktywowały 60% więcej obszarów odpowiedzialnych za emocje u osób, którym brakowało odpoczynku. Wyspanie się pozwala zregenerować się płatowi przedczołowemu, który utrzymuje w ryzach reakcje emocjonalne.
• Bystrzejszy. Osoby, które zarywają noce, znacznie gorzej wypadają w zadaniach wymagających operacji pamięciowych. Czas dać sobie spokój z nocnym programem w TV.

Pamiętaj, ze zdrowiem nie ma żartów, a życie masz tylko jedno, więc nie zgrywaj niepotrzebnie twardziela czy luzaka i zainteresuj się swoim stanem. Oczywiście, lepiej zapobiegać, niż leczyć, ale jeśli już coś ci się przytrafi, to wcale nie oznacza od razu wyroku. Pomyśl więc pozytywnie i zaplanuj kontrolną wizytę u lekarza.

Bartek Kulesza