Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Żeby w firmie było weselej

Kariera
|
02.11.2013
Kariera Żeby w firmie było weselej

Targety, dedlajny, ASAPy i inne elementy nieodłącznie towarzyszące ciężkiej biurowej pracy. A w tym wszystkim ty, strażnik słupków i dyscypliny. Nie lubią cię, wiesz o tym. Może nawet boją się ciebie? Ale na pewno nie podejrzewają cię o posiadanie poczucia humoru!

Kariera Żeby w firmie było weselej

A jednak – ty też czasem chciałbyś, aby było milej, weselej. Bo przecież praca powinna być przyjemnością, w końcu spędzamy w niej trzecią część naszego życia. No i szczęśliwi ludzie pracują wydajniej - każdy przecież to wie. Czemu więc nie poluzować trochę tej nadętej atmosfery?

Jeżeli naprawdę ci na tym zależy, musisz włożyć w to trochę wysiłku. Większość ludzi nie kojarzy pracy z przyjemnością, dlatego musisz dać przykład innym — nawet jeśli będzie to oznaczało samotne paradowanie po biurze z opaską na oku podczas pierwszego „Dnia pirata”.

W każdym miejscu pracy może być wesoło, ale inicjatywa musi wychodzić z góry. Na początku ludzie będą się nieco zdezorientowani, ale jeśli pozwolisz im, żeby pokazali swoje prawdziwe „ja” w pracy, uszczęśliwisz ich. A szczęśliwi ludzie są bardziej wydajni.

Oto pięć rad dla ciebie:

1. Wyznacz miejsce na luźne rozmowy podczas przerw w pracy. Otwarta przestrzeń, wolna od komputerów i boksów, sprzyja wymianie poglądów. Postaraj się stwarzać okazje do interakcji — możesz na przykład urządzać krótkie przyjęcia z okazji urodzin pracowników, które będą połączone z zabawnymi konkursami.

2. Postaraj się, żeby w pracy nie było nudno. Podczas zebrań pozwalaj na luźną atmosferę. Oczywiście, są sytuacje, w których trzeba zachować pełną powagę, ale jeśli człowiek spędza w jakimś miejscu 8 i więcej godzin, powinno mu to sprawiać przyjemność. Oto przykładowe pomysły, które mogą sprawić, że zwykłe, codzienne zajęcia staną się bardziej zabawne: zamontuj na drzwiach kołatkę w kształcie jakiegoś zwierzaka i poproś pracowników, aby używali jej, gdy będą chcieli coś ogłosić. Albo wręcz maseczki chirurgiczne osobom, które zgłosiły się na ochotnika do wyczyszczenia lodówki.

3. Oto bardzo ważna zasada, której niestety mało kto przestrzega: bądź spontaniczny. Osoby pełniące funkcje kierownicze często tworzą sztuczne, wymuszone sytuacje, w których „powinno” być zabawnie. Jeśli masz ciekawy pomysł, to po prostu go zrealizuj. Twoi pracownicy mogą być na początku zdziwieni i zdezorientowani, ale potem przez wiele dni będą się śmiać, wspominając zabawne chwile.

4. Bądź kreatywny i pamiętaj, że to wcale nie musi się wiązać z dużymi wydatkami. Najważniejsze, żeby zdobyć zaangażowanie pracowników. Zamówienie pizzy i kupienie kilku sześciopaków piwa niewiele kosztuje, a może wprawić w dobry nastrój wszystkich pracowników. Ta zasada dotyczy wszystkich firm, zarówno wielkich korporacji, jak i małych przedsiębiorstw. W pewnej amerykańskiej korporacji zatrudniającej około 700 pracowników dyrektor generalny przebrał się za Elvisa Presleya i zorganizował dla pracowników konkurs, który polegał na owinięciu się taśmą klejącą i przyklejeniu „do siebie” jak najwięcej gadżetów (zużyto na to 400 metrów taśmy klejącej). Koszt takiego przedsięwzięcia? Naprawdę niewielki. A ile było przy tym śmiechu!

5. Wyjdź przed szereg. Wszystkie nietypowe zachowania w pracy wywołują skrępowanie, dlatego powinieneś ośmielić pracowników, dając im przykład. Jeśli zorganizujesz w firmie „Dzień pirata”, nie zdziw się, jeśli ludzie podejdą do tego z dystansem. Pamiętaj jednak, że wszyscy lubią dobrze się bawić, dlatego wystarczy dobra zachęta, aby twoi pracownicy wyluzowali na chwilę i pośmiali się zdrowo!

Juliusz Strykowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie