Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Wylali cię z pracy? Nie panikuj! Naucz się o tym mówić, chwal się i działaj

Kariera
|
12.09.2022

Redukcja etatów, oszczędności, likwidacja zakładu, zwolnienia grupowe – cóż, zdarza się. Niemal każdy musi przez to przejść przynajmniej raz w życiu, a niektórzy doświadczyli tego nawet częściej. Co zrobić po zwolnieniu, kiedy tak trudno samemu przyjąć je do wiadomości? Gdy pierwsze emocje opadną, jest to łatwiejsze, niż sądzisz.

Tagi: zwolnienie z pracy , bezrobocie po 40.

Utrata pracy po 40.
Jak radzić sobie ze zwolnieniem po 40.

Wbrew pozorom masz przewagę na rynku pracy

Jeśli czujesz na plecach oddech młodych i to dodatkowo paraliżuje cię w obliczu faktu utraty pracy, nie panikuj. Jako dojrzały mężczyzna masz nad młodszym pokoleniem znaczną przewagę, którą stanowi przede wszystkim bogate doświadczenie zawodowe, ale nie tylko. Wlicza się w nią także wiele umiejętności niezwiązanych stricte z wykonywanym zajęciem. Wiele cech, które wiążą się z wiekiem, również może być atutem podczas rozmów kwalifikacyjnych. Stateczny, dojrzały mężczyzna budzi większe zaufanie niż młody nowicjusz w branży. Większość firm szuka prawdziwych specjalistów w swojej dziedzinie, którzy mogą podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Niemniej ważne są także zdolności i po prostu pewne cechy charakteru w podejściu do pracy i życia, których wielu młodym brakuje.

To, co z całą pewnością masz także do zaoferowania pracodawcy, a co w wielu zawodach jest wręcz nieocenione, to czas i zaangażowanie. W dzisiejszych czasach dla większości młodszych pracowników priorytetem jest raczej odpracować swoje i jak najszybciej wrócić do domu. Nie w głowie im trafiające się od czasu do czasu nadgodziny. Poza tym często z uwagi na obowiązki rodzinne nie wykazują pożądanych przez pracodawców elastyczności i dyspozycyjności.

Ty, mając już odchowane dzieci, jesteś niezwykle cennym pracownikiem. Poczucie odpowiedzialności za powierzone zadanie, jakie wypracowywałeś sobie przez lata zawodowej aktywności, u młodego pokolenia jest coraz rzadziej spotykane. Dobry pracodawca doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

Co jeszcze liczy się w pracy? Z jednej strony poczucie własnej wartości, ale z drugiej wyważenie jej z dużą dawką pokory. Roszczeniowe podejście do życia to domena dzisiejszych nie tylko dwudziesto-, ale i trzydziestoparolatków. Nie są to cechy pożądane w pracy, więc twoje poukładanie jest dla pracodawcy na wagę złota. Podobnie jak samodzielność czy ostrożność w podejmowaniu decyzji, które są następstwem nie tyle doświadczenia zawodowego, co po prostu życiowego. To twoje niewątpliwe zalety, więc młody wiek konkurentów na rynku pracy wcale nie oznacza miażdżącej przewagi.

Mówić czy nie mówić znajomym?

Owszem, można ukryć przed otoczeniem fakt zwolnienia, ale zastanów się chwilę, czy na dłuższą metę się to opłaca. Raz, że doświadczenie niejednokrotnie pokazywało, iż kłamstwo ma krótkie nogi, a dwa – w znajomych możesz odnaleźć wsparcie i pomoc. Polacy zmieniają pracę średnio siedmiokrotnie w ciągu całego życia, i to niezależnie, czy jest to własna decyzja, czy też podyktowana zwolnieniem. Każdy ma takie doświadczenia na swoim koncie, więc z całą pewnością najbliżsi wykażą się empatią i zrozumieniem, a może też pomogą w znalezieniu nowego zatrudnienia?

Skoro ustaliliśmy już, że o zwolnieniu trzeba mówić, pojawia się niełatwe pytanie, jak to robić? Jest to szczególnie trudna kwestia w obliczu konfrontacji z nowym, potencjalnym pracodawcą. O ile w gronie najbliższych możesz dać ujście swoim negatywnym emocjom i nawet zwyzywać byłego szefa od najgorszych, o tyle podczas rozmowy kwalifikacyjnej musisz od początku do końca trzymać fason. Poniżej przedstawiamy garść wskazówek, które pomogą ci wyjść obronną ręką z tego krzyżowego ognia pytań o twoją poprzednią pracę.

Przygotuj się

Najłatwiej odeprzeć cios, który przewidzieliśmy, a pytanie o powód rozstania z poprzednim miejscem pracy jest tak pewne, jak banał: „Gdzie pan widzi siebie za 5 lat?”. Nie idź na żywioł, tylko przygotuj sobie merytoryczną wypowiedź. Możesz ją nawet przećwiczyć z kimś bliskim lub przed lustrem. Najważniejsze, by być naturalnym podczas mówienia. Skup się na faktach i przede wszystkim...

Nie kłam

Mówienie o tym, że sam odszedłeś z pracy to najgorszy pomysł z możliwych. Tutaj kłamstwo ma jeszcze krótsze nogi niż w przypadku znajomych. Przepływ informacji w danej branży – niezależnie od tego, czy straciłeś pracę w małej miejscowości, w jedynym z niewielu w okolicy zakładów produkcyjnych, czy też w wielkomiejskiej korporacji – jest taki sam. Branża to środowisko zamknięte, a poza tym wystarczy jeden telefon, by zweryfikować prawdziwość twoich słów. Bez sensu na starcie przekreślać swoje szanse na zdobycie pracy.

Nie wylewaj żali

Nawet jeśli masz poczucie krzywdy i przepełnia cię ogrom żalu w stosunku do byłego pracodawcy, naucz się panować nad emocjami. Na nieprzychylne słowa i frustracje jest miejsce w zaciszu własnego domu. Pamiętaj, że potencjalny pracodawca spojrzy na ciebie przez pryzmat tego, w jaki sposób wypowiadasz się o poprzednim szefie. To z nim utożsamia się bardziej niż z tobą. Jeśli wyczuje wrogość, może przenieść ją na siebie, a wtedy nici z posady.

Krótko i na temat

Podawaj tylko rzeczowe powody. Mów jasno i zachowawczo, ale niczego nie ukrywaj. Doświadczenia z rozmów kwalifikacyjnych pokazują, że pracodawcy nie są zbyt dociekliwi co do szczegółów zwolnienia, więc jeśli w krótkich słowach streścisz powody, powinno to zamknąć temat. Nie rozwódź się zatem niepotrzebnie. Powiedz tylko tyle, ile trzeba. Zachowawczość jest najważniejsza.

I przede wszystkim: nie myśl, że zwolnienie przekreśla twoje szanse

Jeśli na dzień dobry przyjmiesz założenie, że i tak nie dostaniesz tej pracy, bo wywali cię z poprzedniej, to… z całą pewnością jej nie dostaniesz. Uwierz, że potencjalnego pracodawcę w mniejszym stopniu interesuje się to, dlaczego rozstałeś się z daną firmą (o ile oczywiście nie było to zwolnienie dyscyplinarne). Bardziej stawia na doświadczenie i to, co możesz wnieść. Skup się zatem na jak najlepszej autoprezentacji pod tym kątem.

Swoją drogą, gdybyś z własnej woli zdecydował o odejściu z poprzedniej pracy, też musiałbyś się z tego jakoś „wytłumaczyć”. Samodzielnej rezygnacji ze stanowiska przypisuje się heroizm, ale prawdziwą siłą jest tak naprawdę poradzenie sobie po zwolnieniu, które było zaskoczeniem. Uczyń zatem z tego swój atut, chwal się tym, jak wiele nauczyło cię to doświadczenie i śmiało przyj naprzód! Nowe wyzwania czekają.

Krzysztof Marski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie