Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Utrata pracy po czterdziestce? To może być twoja szansa

Kariera
|
30.03.2022

Nic nie wskazywało, że twoja kariera może być zagrożona: miałeś świetną posadę, ciekawą i dobrze wynagradzaną, duże doświadczenie, zapał, solidne perspektywy. I nagle przyszedł niespodziewany kryzys, trzeba było się rozstać z obecnym pracodawcą i na nowo odnaleźć na bardzo trudnym rynku. Z początku wydawało się, że będzie łatwo, przecież z twoim doświadczeniem i umiejętnościami firmy powinny cię rozchwytywać. Tymczasem czas mijał a ofert było coraz mniej i z reguły znacznie poniżej twoich oczekiwań. Najgorsze, co mógłbyś teraz zrobić, to bezradnie rozłożyć ręce. Są bowiem sposoby na to, by szybko wrócić „do obiegu”.

Tagi: bezrobocie po 40.

Jak znaleźć pracę po 40.
Utrata pracy po 40. nie musi oznaczać katastrtofy

Dlaczego tracimy pracę?

Zmiany zawodowe dotykają wielu osób, które ukończyły 40. rok życia i nie jest to żadna katastrofa. Ludzie młodsi znacznie częściej zmieniają pracodawców, jednak w ich przypadku nie ma to aż tak wielkiego znaczenia, bowiem zazwyczaj nie posiadają jeszcze żadnych rodzinnych ani społecznych zobowiązań.

Z facetami z naszego pokolenia jest trochę inaczej: coś już w życiu osiągnęliśmy, dlatego, by cieszyć się z owoców naszego wysiłku, pragniemy stabilizacji. Z tego powodu, znacznie ciężej niż ludziom niedoświadczonym przychodzi nam pogodzenie się z nawet tymczasowym "załamaniem kariery".

Ważne jest jednak, by w momencie utraty pracy zdać sobie sprawę z faktu, że tak naprawdę nie dzieje się nic szczególnego. Nie jest to coś, co powinno nas przesadnie załamywać i spędzać sen z powiek. Taki jest dziś rynek - czasem przychodzi konieczność przetasowań w życiu, a tylko od nas samych zależy, co z tą okazją zrobimy.

Na tym etapie nie ma już sensu roztrząsanie tego, co było powodem twojego zwolnienia. Korporacje działają dziś często na zasadzie losowych cięć, więc przeżywanie tego faktu to strata czasu, a tylko pozbawi cię ona tak potrzebnej w tym momencie pewności siebie. W mniejszych firmach może być zresztą podobnie. Czasem decydują po prostu relacje towarzyskie, a twoje kompetencje czy umiejętności nie mają wówczas większego znaczenia. O wiele ważniejsze jest przeanalizowanie sytuacji, w jakiej się znalazłeś i wyciągnięcie z niej rozsądnych, konstruktywnych wniosków na przyszłość.

Walcz ze stereotypami

Częstą trudnością, z jaką będziesz mógł zetknąć się uczestnicząc w procedurach kwalifikacyjnych, będą uprzedzenia i stereotypy na temat osób, które szukają zajęcia i są w twoim wieku. Bądź na to mentalnie przygotowany. Pracodawcy często postrzegają dojrzałych kandydatów jako zbyt pewnych siebie, trudnych w późniejszej współpracy, czasem nawet roszczeniowych. Z racji doświadczenia muszą też im po prostu więcej płacić, co budzi dodatkową niechęć. Krąży tu też niezliczona ilość krzywdzących mitów i przekłamań, choćby takich jak założenie, że czterdziestolatkowie są mniej niż ich młodsi koledzy obeznani z wysokimi technologiami, komputerami czy narzędziami sieciowymi.

Jeśli będziesz chciał zdobyć nową, atrakcyjną posadę, z pewnością przyjdzie ci się z tym wszystkim zmierzyć. Ważne będzie, jak pokażesz, że takie i podobne mity w stosunku do ciebie są jednak całkowicie bezzasadne.

 

Zacznij od przeanalizowania możliwości

Przed wysłaniem pierwszego CV bardzo dobrze będzie zrobić analizę tego, na co możesz sobie pozwolić i wyboru kierunku, w jakim się teraz udasz. Nie warto bowiem podejmować działań "na oślep" i słać setek ofert gdzie się da. Lepiej podjąć działania przemyślane i precyzyjnie ukierunkowane.

  • Zacznij od zastanowienia się, czy najprościej (a może nie najprościej, ale najsensowniej) nie będzie rozkręcić własnego biznesu. Dla kogoś, kto przesiedział kilka lat na etacie, może się to wydawać niedorzeczne, ale to właśnie własna działalność jest zawsze najlepszym wyjściem w przypadku utraty pracy. Możliwości jest tu bardzo wiele i praktycznie tylko od ciebie zależy, co wybierzesz. Może masz jakieś ukryte pasje, które miałbyś ochotę zmienić w dochód? Teraz jest okazja.
  • W następnej kolejności, jeśli uznasz, że własny biznes to jednak nie jest sprawa dla ciebie, warto zacząć wysłać oferty do firm, które wcześniej były bezpośrednią konkurencją twojego pracodawcy. Gdzie bowiem twoje doświadczenia i umiejętności mogą być przydatne najmocniej, jak nie w firmach z tej samej branży? Tu jest w zasadzie tylko jeden warunek - musisz być w stanie wykazać, że twoja praca u dotychczasowego pracodawcy dawała mu wymierne korzyści. Wtedy niejako z automatu będziesz dla nowej firmy podwójnie atrakcyjny.
  • Przeanalizuj, w jakiej kondycji jest branża, w której dotychczas pracowałeś. Być może jest to biznes w regresie, w którym nawet nie warto próbować czegokolwiek szukać? Możesz też zawsze przeglądać kompatybilne z własnymi umiejętnościami stanowiska, ale w zupełnie innych branżach, w końcu specjaliści - zwłaszcza dziś - są potrzebni wszędzie.
  • Jeśli nie znajdziesz niczego, co cię zainteresuje we własnej lub pokrewnych branżach, może jednak warto pomyśleć o całkowitym przekwalifikowaniu się? Nie będzie to proste, gdyż trudno odrzucić wiele lat doświadczeń, ale czasem to jedyne wyjście. Gdy będziesz szukał nowego zajęcia, warto pomyśleć o branżach zupełnie nowych, w których - z racji ich świeżości, siłą rzeczy nie można mieć zbyt wielkich umiejętności. Będzie to doskonała okazja do rozwijania się razem z nimi.
  • Pomyśl o zajęciach, których dotąd zupełnie unikałeś, a które przy twoim bagażu doświadczeń mogą naprawdę dać ci solidną pracę i osobistą satysfakcję z niej. Wszelkiego rodzaju doradztwo, szkolenia itp. Wiesz już przecież tyle, że może warto tą wiedzą podzielić się z innymi?

Nie wypadaj z rytmu

Podczas szukania pracy bardzo ważne jest zachowanie stałej rutyny dnia, tak, by nie wypaść z obiegu, nie popaść w apatię, frustrację i zmęczenie. Zachowanie sprawności intelektualnej i fizycznej jest równie ważne jak samo szukanie nowego dochodu. O tych kilku rzeczach, które się z tym wiążą powinieneś bezwzględnie pamiętać:

  • Nie śpij za dużo – nadmiar snu, apatia i zrezygnowanie mogą prowadzić do depresji, która nie pozwoli ci efektywnie działać.
  • Nie zaprzestawaj wysiłku fizycznego. Ćwicz codziennie, dzięki czemu utrzymasz znakomitą formę fizyczną i jednocześnie zapobiegniesz obniżeniu nastroju.
  • Zastanów się nad podjęciem pracy dorywczej. Nie odrzucaj takich szans, nawet jeśli są one poniżej twoich kompetencji. Może ci to pomóc we wzmocnieniu poczucia własnej wartości i poradzić sobie z bieżącymi rachunkami. Nie ma przecież sensu wydawać oszczędności.
  • Szukaj inspiracji, wykorzystaj ten okres jako szansę na wypracowanie nowych nawyków i sposobów działania. Masz do dyspozycji cały internet.
  • Znajdź czas na porządki, remont lub nadrobienie wszystkiego, z czym zostałeś w tyle przez ostatnie miesiące a nawet lata. Zrób to tak, by zminimalizować wydatki, użyj do tego swoich kreatywnych zdolności. Czasem właśnie to będzie stanowiło klucz do skorzystania z szansy na znalezienie pracy w przyszłości.
  • Nie popadaj w przesadę. Poważnym błędem popełnianym przez osoby w twojej sytuacji jest nadmiernie negatywne, wręcz histeryczne reagowanie na niesprzyjający bieg wydarzeń. Jeśli w takim momencie będziesz na przykład wysyłać zbyt wiele aplikacji, jest poważne ryzyko, że będą one na tyle niedopracowane, że po prostu nie zostaną przez nikogo zauważone. Nie warto też popadać w drugą skrajność i wysyłać za mało zgłoszeń. Reguła złotego środka brzmi tu prosto: aplikuj na 2 - 4 stanowiska jednocześnie, to powinno wystarczyć.
  • Angażuj się w wolontariat i różnorodne inicjatywy społeczne. Nawiązywanie wartościowych kontaktów otworzy przed tobą zupełnie nowe, interesujące perspektywy.
  • Nie skazuj się na samotność. Nie ukrywaj się przed przyjaciółmi i znajomymi. Bądź wciąż częścią społeczności, prowadź normalne życie towarzyskie.

To może być najważniejsza lekcja w życiu

Najtrudniej - w sytuacji niespodziewanego bezrobocia - jest pozbyć się tendencji do negatywnego oceniania samego siebie i do określania swojej tożsamości przez to, że się nie ma zajęcia. Kultura, w której żyjemy, wbija ludzi w przekonanie, że są tym, gdzie pracują i ile zarabiają. Lata tak ukierunkowanego podświadomego treningu właśnie teraz odbijają się na tobie.

Najważniejsze, byś wykorzystał bieżący okres swojego życia jako okazję do osobistego rozwoju, przemiany i zwiększenia zawodowej świadomości. Kiedy to zrobisz, odkryjesz, że można do tych spraw podchodzić znacznie elastyczniej i bez niepotrzebnego, paraliżującego lęku. Gdy twoje życie zacznie się otwierać na nowe doświadczenia, dostosujesz się i łatwiej ci będzie zmieniać w przyszłości nie tylko pracę, ale i różne inne aspekty własnej aktywności, zachowując przy tym równowagę pomiędzy potrzebami tych, którzy cię otaczają a twoimi własnymi.

Większości ludzi mimo wszystko - prędzej czy później - udaje się znaleźć nową posadę. Ich stan emocjonalny wraca do normy, na nowo pojawia się też radość i zadowolenie z życia. Często właśnie dopiero teraz czują się naprawdę spełnieni. Bez tej przejściowej "porażki" nie zauważyliby faktu, że wcześniej nie było idealnie, że dawna praca ich nie satysfakcjonowała lub wyczerpywała psychicznie czy fizycznie.

Warto, byś przez ten cały, trudny dla siebie czas poszukiwania nowego zajęcia pamiętał jednak, że nie tylko ty straciłeś pracę. Niezliczeni ludzie do tej pory mieli do czynienia z podobnym problemem i udało im się wyjść z tego stanu znacznie silniejszymi. Zmiana pracy to może być nawet okazja do życiowych przewartościowań i dostrzeżenia spraw ważnych, na które do teraz nie miałeś w ogóle czasu. Jak na ironię – możesz naprawdę wykorzystać „kryzys wieku średniego”, by znaleźć zajęcie jeszcze lepsze od poprzedniego.

Bartek Kulesza

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

Kejt
09 lutego 2024 o 14:31
Odpowiedz

Czytam ten artykuł i mam wrażenie, jakby był napisany do mnie na teraz, uwzględnia wszystkie moje rozterki, słabości które mnie teraz dotykają. Jestem dziewczyną po 40 tce, której wręczono niespodziewanie wypowiedzenie. Aktualnie jedną nogą stoję na powierzchni drugą zapadam się ,dopada mnie przerażenie co dalej.
Dziękuję za ten artykuł i choć wiem, że będzie różnie postaram się wziąć z niego najlepsze i wprowadzić w działanie.

~Kejt

09.02.2024 14:31
1