5 rodzajów sukcesu

Dziś pojęcie sukcesu wyłamuje się z takiego schematu, tworzy się na nowo i wskazuje nowy kierunek. Sukces jest bardziej odczuciem niż czymś namacalnym. Chodzi o coś osobistego, zwykle niezrozumiałego, a nawet niezauważalnego dla innych.

Zdekonstruowanie pojęcia sukcesu wymaga zastanowienia się nad sobą, ale także solidnego przyjrzenia się wizji sukcesu, którą dzisiejszy świat próbuje nam narzucać.

Niezależnie od presji społecznej, istnieją różne typy sukcesu, które nie do końca wpisują się w schemat lub zostały dawno zapomniane. Przyglądając się im, możemy otworzyć sobie nową drogę do odczuwania własnych osiągnięć – prawdziwych i naprawdę ubogacających.

1. Niewielki

Jak łatwo przychodzi nam lekceważenie niewielkich osiągnięć, jakby nie były nic warte. Tymczasem trzeba dostrzegać chwałę sukcesu, nawet jeśli zawiera się on w najmniejszym z detali. Małe sukcesy budują te większe. Kiedy uda ci się odgruzować skrzynkę odbiorczą lub uporządkować dom, będziesz mógł wreszcie zobaczyć, co ukrywał ten cały nieporządek. Jesteśmy specjalistami w dziedzinie chowania się za i pod rzeczami, wykorzystywania ich jako wymówki, życia w strachu przed nieznanym i ukrywania się. Kiedy usuniesz więc śmieci, łatwiej ci będzie odkryć to, co przechowujesz głębiej.

Popatrz na to w ten sposób:

• Czy ostatnio uprzątnąłeś przestrzeń w swoim domu, by rozpocząć kreatywne działania? Tak? To sukces. Poklep się po plecach.
• Czy dbasz o pełnowartościową dietę, która daje ci energię na cały dzień i wprawia w doskonały nastrój? To sukces. Serdecznie sobie pogratuluj.
• Czy pozbyłeś się utrudniających ci życie rzeczy, ludzi i sposobów myślenia? Sukces. Zasługujesz na chwilę odpoczynku.

W porządku, być może nie są to dosłownie sukcesy, to jednak osiągnięcia stanowiące pierwsze kroki na drodze do sukcesu. Nie jakiegokolwiek sukcesu – mówimy o trwałym, satysfakcjonującym zadowoleniu, które sprawi, że duma będzie cię rozpierać. Jeśli nauczysz się patrzeć na niewielkie osiągnięcia jako na wskaźniki większych, będziesz też mógł dostrzec całość. Dodatkowo zyskasz też sposób na to, by dostrzec, że rozbicie celu na mniejsze, bardziej przystępne części, zbliży cię do wymarzonego stanu.

2. Prosty

Zbyt często, znacznie częściej, niż to konieczne, komplikujemy różne sprawy. Nic dziwnego. Cele, marzenia i plany osiągnięcia sukcesu wydają się czasem ważniejsze niż cokolwiek innego. Stres z nimi związany narasta i potęguje się, aż w końcu wymyka się spod kontroli. I zanim się zorientujemy, nie robiąc ani jednego kroku w kierunku sukcesu, już się z tej drogi wypisujemy.

Zamiast kumulować wszystkie pomysły w sobie, pozwól im wypłynąć. Zapisz, narysuj, zrób serię zdjęć lub szkiców, porozmawiaj z kimś zaufanym. Kiedy zaczynasz myśleć o swoich pomysłach na osiągnięcie sukcesu, kiedy opowiadasz o myślach i potrzebach przekształcając je w coś namacalnego, widzialnego lub słyszalnego, nie tylko sam jesteś bardziej nastrojony na ich realizację – cały świat słyszy twój głos.

Za każdym razem, gdy werbalizujesz swoje pragnienia, ktoś lub coś cię słucha. Mów o prostych potrzebach i pragnieniach. Nie kręć. Mów, czego chcesz, czego pragniesz, a mówiąc uczynisz to realnym. Mów o tym tak wprost, jak tylko się da i z pełnym przekonaniem. Mów to codziennie, niech stanie się to twoim priorytetem. Nic trudnego. Dbamy o to, co kochamy – każdego dnia, z zaangażowaniem. Dlaczego więc nie pielęgnować sukcesów w taki sam sposób? Podejmowanie działań, rozmawianie o swoich marzeniach – to też forma sukcesu.

3. Radosny

Jednym z najistotniejszych wskaźników powodzenia jest pogoda ducha. To wstyd, że myślimy o sukcesie jako o jakimś działaniu, czymś, co jest w ruchu i co widać gołym okiem. Daliśmy się nabrać na to, że trzeba być bardzo zajętym, by mieć osiągnięcia. To przekonanie powoduje, że jesteśmy rozproszeni, w ciągłym ruchu, nie zatrzymując się na głębszą refleksję zakopujemy się jeszcze głębiej w życie, w którym brak tego sukcesu, na który zasługujemy.

A przecież, jeśli możesz być spokojny, jeśli potrafisz żyć w pokoju z samymi sobą i z otoczeniem – to sukces w najczystszej postaci.

Doceniaj wartość spokoju i pogody ducha. Nawet jeśli odczuwasz je tylko przez kilka minut dziennie – to wielkie osiągnięcie, dowodzące, że cenisz siebie samego na tej drodze bardziej, niż inne elementy standardowego ujęcia sukcesu, które często wywołują na dłuższą metę wyłącznie uczucie pustki. Zmierzaj do prawdziwego, trwałego sukcesu, który będzie towarzyszył ci przez całe życie. Danie sobie czasu na samorozwój i zapewnienie sobie spokoju ducha pozwoli ci odczuć, że jesteś ważny. Kiedy powtarzasz sobie: Jestem ważny. Kocham siebie. Dbam o siebie. Daję sobie miejsce na spokój. Darowuję sobie pogodę ducha – twoje poczucie sukcesu nie da się sprowadzić do materialnego schematu.

4. Niecodzienny

Przyjęło się, że sukces to posiadanie i pokazywanie. Uznaje się, że istnieje tylko jeden rodzaj osiągnięć – bogactwo i siła – i że tych spraw nie da się rozdzielić. Mówimy: Osiągnąłem sukces, to przecież widać. Teraz pokaż mi swój. A co z osiągnięciami, które nie wpisują się w ten schemat? Tymi, które nie wiążą się z finansami, a raczej z bogactwami innego rodzaju? Co z sukcesami, które są tak indywidualne jak DNA? Czy je również da się wycenić?

Niecodzienne sukcesy to sukcesy indywidualne – nic nie jest lepsze od bycia autentycznym. Może dla ciebie osiągnięciem jest życie ekologiczne albo podróż dookoła świata bez pieniędzy czy wolontariat na rzecz jakiejś szczytnej idei? Może twoja działalność biznesowa jest twórcza? Jeśli twój obraz sukcesu nie ma nic wspólnego z komercyjnymi osiągnięciami, nie wstydź się i nie wycofuj. Bądź dumny i zmierzaj do celu. Wiedz, że stoi za tobą cały świat, a inni, tobie podobni, szczerze ci kibicują. Nieważne, co to jest – nie odrzucaj swojej koncepcji sukcesu, choćby i była dziwna i abstrakcyjna. To możliwe i w zasięgu ręki. Już dziś zacznij o tym mówić, nie porzucaj marzeń i zachowaj pozytywne nastawienie, które już masz.

5. Duchowy

Robi się głębiej, a przez to – prawdziwiej. Czymże jest twoje istnienie, jeśli nie powołaniem, życiową misją? Co to dla ciebie znaczy? Kim jesteś? Jeśli uda ci się to uchwycić, odniesiesz sukces, którego nie da się zmierzyć i który jest największym bogactwem z tych dostępnych nam na świecie. Nikt ci go nie odbierze, jest tak niepowtarzalny, jak twoje DNA czy odciski palców – jeśli go znajdziesz i będziesz podążać w odpowiednim kierunku, będzie tak, jakbyś od początku znał drogę do celu.

Sukces o naturze duchowej nie musi mieć związku z medytacją czy z rezygnowaniem ze wszystkich ziemskich bogactw. Wcale nie, choć dla niektórych właśnie to oznacza. Duchowy sukces jest tym, co wydaje się autentyczne dla tego „ja”, które wyłania się z wnętrza, cichego głosu, który prowadzi nas przez ciemność do najbardziej autentycznej części osobowości.

Zastąp dotychczasowy, tradycyjnie pojmowany sukces tymi mniej spektakularnymi osiągnięciami. Taki stereotypowy sukces jest bowiem ciężki, ciąży, przygina do ziemi. Kiedy natomiast odkryjesz poczucie spełnienia w formie niematerialnej, będziesz się unosił, frunął przez życie, przekraczając swoje granice i rozwijając się. Będziesz szczęśliwym człowiekiem prawdziwego sukcesu.

Leszek Antonowicz