Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Żona młodsza o 20 lat - czy tam jest prawdziwa miłość?

Rozpoczęte przez ~, 12 wrz 2012
  • avatar ~zwyczajnie ~zwyczajnie
    ~zwyczajnie
    Napisane 06 kwietnia 2015 - 19:01
    Może warto się odizolować na jakiś czas, a jak jesteś pewny, że to "to" to się nie zastanawiaj, tylko rozpocznij akcje z formalnościami i tyle:-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~NIKA ~NIKA
    ~NIKA
    Napisane 21 kwietnia 2015 - 22:31
    oczywiscie ze tak !!!. Moj partner jest starszy o 20 lat. Potrafi powstrzymywac wytryski jak dlugo zechce ,dlatego mozemy sie kochac kiedy chcemy i jak dlugo chcemy. Myslalam ze wiem wszystko o sexie , dopuki go poznalam . Przy nim nauczylam sie kobiecych wytryskow i dzieki temu mam kosmiczne orgazmy o jakich nigdy nie snilam . pewnie ze on bedzie niebawem stary a ja jeszcze mloda i potrzebujaca adoracji i akceptacji przez rownolatkow. poki co nie potrzeba mi tego ,ale jesli przyjdzie taki dzien ,powiem mu o tym ,a on to zrozumie . przerabialismy ten temat wielokrotnie. jesli kto kocha tak jak on mnie , to wszystko jest mozliwe.... Wazna jest szczerosc. w naszym zwiazku od 15 lat nie istnieje klamstwo. klamstwo to zdrada....Jesli zechce z kims "pujsc..." zapytam go o zdane i jestem pewna ze na to pozwoli... Co wy nato ...???

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~do ~do
    ~do
    Napisane 11 lipca 2015 - 16:37
    Myślę,że ukradłaś tego staruszka jakiejś kobiecie i dzieciom zdziro.Teraz masz się na kim wozić i czym szantażować w razie czego starego głupka.Całe szczęście ,że jest jeszcze chwilę dobry w łóżku co,bo inaczej za chwilę już by was nie było.Zresztą,to kwestia kilku lat,ha,ha,ha!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~doświadczenie ~doświadczenie
    ~doświadczenie
    Napisane 11 lipca 2015 - 16:43
    do nika.Co my na to ,że jesteś po prostu zwykłą suką,nie szanujesz go,jesteś po prostu strasznie głupia i prymitywna aż żal bierze,no i popracuj nad ortografią głąbie,jeśli wiesz,co to słowo znaczy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~odyna ~odyna
    ~odyna
    Napisane 22 sierpnia 2015 - 23:42
    A ty kochasz go ? Prawda, że nie .A w krasnoludki tez wierzysz ? taaaa pogodzi sie .Pewnie blogoslawienstwo na droge da .

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~zwyczajnie ~zwyczajnie
    ~zwyczajnie
    Napisane 13 października 2015 - 11:03
    ale czemu tak ostro oceniacie?, przecież napisała, że jest z nim od 15 lat.
    To długi kawałek czasu i fajnie, że udało im się tyle ze sobą być w dodatku z taką różnicą wieku.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~świr1 ~świr1
    ~świr1
    Napisane 28 grudnia 2015 - 14:20
    ciężko przeczytać to co wszyscy tutaj napisaliście, i pewnie każdy ma trochę racji. Każdy związek jest inny. Mam 40 lat, żonę i dzieci. Żonę poznałem rok przed ślubem, podobała mi się , atrakcyjna dziewczyna, super figura, piękna do dziś. Jestem typem romantyka, który szuka w związku miłości i poświęcenia. Niestety tu moja żona się nie spisuje najlepiej. Pewnie tak została wychowana że okazywanie uczuć jej nie wychodzi. Kocha mnie, ale nie pamiętam żeby mi to okazywała, a jestem gościem , który zadowala się małymi akcentami, które potrafi złożyć w piękną całość. Ponad rok temu poznałem kobietę, a raczej dziewczę, które na kobietę wyglądało. Miała 19 lat, i jakoś od słowa do słowa , spotykając się z nią kilka razy, zauważyłem że mi na niej zależy. Było buzi buzi, przytulanki itd.. jednak daleki byłem od skłaniania jej do czegoś więcej. Wierząc że istnieją ludzie którzy pasują do nas więcej jak inni zwyczajnie się zakochałem. Miałem nadzieję że to będzie zauroczenie, które z definicji trwa kilka miesięcy max i że ochłonę. Tymczasem, mimo że nie spotykamy się już baardzo długo, ciągle o niej myślę. Trzeba było kilku ruchów aby było lepiej, usunięcia ze znajomych, blokowanie , usuwanie telefonów, aby można było żyć.
    Wiem że cały czas nie może "dopuścić " do siebie innych równych sobie wiekiem facetów, tylko dlatego że oni nie są w stanie dać jej tego co otrzymała ode mnie.
    Nie było prezentów, pieniędzy itd. Zwyczajnie uwierzyła mi że ją kocham, i wiem że to odwzajemnia.
    Wiem że z tego nic nie będzie, i zawsze o tym wiedziałem. Mimo to brnąłem w to jak opętany. Nie byłem w stanie odciąć się od niej ponieważ myślałem że ją to zrani. I co teraz?
    Dziewczyna przyjęła moją wizję miłości i świata. Chce aby tak wyglądał jej związek jak mógłby wyglądać ze mną. Nie jest szczęśliwa. Moją egoistyczną postawą, chęcią przeżycia miłości takiej jak dawno temu, widząc w niej kobiety które mnie kochały i które kochałem ja zepsułem tą dziewczynę . My faceci dojrzali, którzy wiedzą jak rozmawiać z kobietami mamy przewagę, którą wykorzystujemy.
    Chcąc przeżyć coś co dawno już za nami ranimy niewinne kobiety.
    Jestem zły na siebie że dopuściłem do takiej sytuacji. Bardzo zależy mi na szczęściu tej dziewczyny, dlatego odcinam się od niej słuchając rozsądku.
    Faceci, jedna rada. Zimny prysznic. Przełknąć ślinę, jeśli jesteście w jakichkolwiek związkach. A jeśli jesteście wolni, a spotkacie kogoś takiego jak ja.... nie odpuszczajcie. Nie ważne czy to potrwa rok i znajdzie sobie innego, dwa czy dziesięć, czy różnica 15, 20, 25 lat. Lepiej być szczęśliwym ten rok czy dwa a może do końca życia, niż żyć nijakim samemu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Karma wraca ~Karma wraca
    ~Karma wraca
    Napisane 18 lutego 2016 - 10:45
    Widze ze kobiety i tak są na wygranej pozycji bo z tego wynika że zycie faceta opiera sie na mlodszej du..e wiec kobitki starszych prykow jezt bardzo dużo zawsze bedzie taki co mazy mu sie conajmniej 10 lat mlodsza wiec w kazdym wieku znajdziecie starego pierdziela co sie zakocha bo jednak mlodsza wiec nie grozi wam samotnosc a i tez rentki mają bo przeciez siksa co ma dziescia lat bezinteresownie nie zakocha sie w 40 plus czy 50 plus bo gest ustabilizowanego faceta zawsze jest pociagajacy ale jak juz nie da rady nawet z wiagrą to zawsze rentka dobra na uciechy i kochanka.Niestety panowie wy tez sie stazejecie tez wam ciała robią sie obwisle no i to co macie nizej i myslicie tym zamiast głową tez robi sie niezbyt ciekawe dla mlodej.Więc wasze kryzysy wieku sredniego w większosci jest smieszna a udowadnianie swiatu ze masz około 50 i dalej mozesz i stac cie na młodą dopiero jest kretynstwem .Wiekszosc takich panow podstarzałych zostaje na starosc samemu bez dzieci bo go nie szanują i nawet bez tej za starej zony co mogla by mu podac kapcie i leki na potencje bo kobieta zawsze moze no chyba ze nie chce.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~grzegorz2 ~grzegorz2
    ~grzegorz2
    Napisane 18 lutego 2016 - 19:59
    Moi drodzy, hmmm, mówicie o różnicy wieku, wcale nie musi tak być, byłem również z dziewczyną, póżniej narzeczoną młodszą o 20 lat, zupełnie bezinteresownie, w moim przypadku nie było widać różnicy wieku, i dogadywaliśmy się świetnie byliśmy szczęśliwi, co się stało, otóż miała problemy zdrowotne, pomagałem jej we wszystkim, dzieliliśmy się tym co mieliśmy, było naprawdę dobrze, cóż odeszła po 2,5 roku, dlaczego? z powodów zdrowotnych, szkoda mi było bardzo, naprawdę mnie kochała tak jak ja ją. Wylałem trochę łez. A mogliśmy być małżenstwem. Osobiscie znam kilka małżeństw z tą różnicą wieku, i lepiej się kochają niż ci równolatowie, jestem w stałych uczuciach, chciałbym poznać dziewczynę z tą różnicą wiekową, jest cudownie, się zaopiekować taką dziewczyną, pomagać wspierać, oczywiście jestem szarmancki, u mnie się liczy respekt, kultura osobista.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~waldek ~waldek
    ~waldek
    Napisane 07 sierpnia 2016 - 17:23
    Koles Pan do towarzystwa,Ja mam 5 dych na karku i wale swoją kobite 5 razy dziennie,i to nie jak ty młodzieniaszku po 5 minut,jak to niby twierdzisz,ze panowie nie mogą,hehe bzdurzysz gosciu,chciałbym zobaczyc te Twioje klientki-pewnie takie szroty ze mężowie juz nawat nie chca tego ruszac.I powiem Tobie jeszcze jedno,facet jak ma żone ze 20 lat,to nie to ze nie domaga-tylko jest znudzony,daj jemu swiezynke i młoda,to zobaczysz jak bedzie orał.Tak to w zyciu jest jak sie jest zonatym sporo lat ,to facetowi juz sie nie chce obracac zony,od tego są takie młokosy jak ty-5-10 minut i po sprawie,takiej 40stce to wystarczy,natomiast facet 40 to paro letni jak wezmie młodą to bedzie obracał i godzine,dlatego koles młode do bzykania wolą starszych,bo im dogodza,a nie młokosów jak ty ruszy 2 razy i po kwiatach

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~An ~An
    ~An
    Napisane 07 września 2016 - 09:27
    a co z mężczyzną? Dwoje dzieci, dbam o siebie, lubię sex. Mąż , znudzony i szuka wśród licealistek.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Franc ~Franc
    ~Franc
    Napisane 24 października 2016 - 10:05
    W naszej strefie kulturowej przyjelo sie ze partnerzy powinni byc rownolatkami, z tad potem tyle rozwodow i innych niesczesc. Tymczasem "biegli w temacie" Naukowcy twierdza, ze kobieta w momencie poznania powinna miec polowe wieku faceta plus lat siedem, wtedy potrzeby emocjonalne i fozyczne najbardziej beda zblizone.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Franc ~Franc
    ~Franc
    Napisane 24 października 2016 - 10:09
    Ty "facet dojzaly"? przeciez masz dopiero 40 lat wszystko przed Toba

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Marian ~Marian
    ~Marian
    Napisane 24 października 2016 - 19:40
    ~Franc napisał:
    W naszej strefie kulturowej przyjelo sie ze partnerzy powinni byc rownolatkami, z tad potem tyle rozwodow i innych niesczesc. Tymczasem "biegli w temacie" Naukowcy twierdza, ze kobieta w momencie poznania powinna miec polowe wieku faceta plus lat siedem, wtedy potrzeby emocjonalne i fozyczne najbardziej beda zblizone.


    Facet /2 = + 7 => Skrót myślowy -> "Globalny problem małżeństw dziewczynek, które są zawierane przedwcześnie za mężczyznę dużo starszego"... bo w wielu krajach wielu nieinteligentnych ojców wydaje córki z tezy "połowa wieku + 7" oraz ze względu na wstyd, lepiej honorowo jest wydać ją wcześniej za mąż..


    Niedojrzałość Twoja polega na usprawiedliwianiu się nieszczęściami małżeństw innych osób.
    Nauka także stwierdza, że mężczyzna dużo starszy od kobiety doprowadza do skutków takich jak:
    - nie zajmowaniem się dziećmi jako Tato, ojciec z powodu wieku, ale także szybsze osierocenie dzieci
    - im większa różnica tym większe zależności problemów takich jak potencja seksualna, ale także powikłania z jakością płodności mężczyzny, ale również borykanie się z akceptacją problemów natury zdrowotnej z dużo starszym partnerem, który nie potrafi zadbać o swoje zdrowie i chce być niańczony przez młodszą partnerkę..

    - naukowcy także stwierdzają, że nawet dużo starsza kobieta może mieć młodszego męża i być szczęśliwa także ze współżycia seksualnego i nie tylko..



    Chcesz realizować z kimś życie to nie oceniaj inne związki, bo scenariusze pisze życie, a rozwody i nieszczęścia nie są spowodowane wiekiem lecz niedojrzałością osób, które realizują życie.
    Więc albo z Ciebie jest "Duże Dziecko" albo wtedy kiedy przejedziesz się na swoim życiu zrozumiesz,
    że Twoje życie również może stać się nieszczęśliwe i znajdziesz się w tej grupie, gdzie istnieją ludzkie nieszczęścia..

    Pozdrawiam
    Marian

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 25 października 2016 - 22:57
    ~waldek napisał:
    Koles Pan do towarzystwa,Ja mam 5 dych na karku i wale swoją kobite 5 razy dziennie,i to nie jak ty młodzieniaszku po 5 minut,jak to niby twierdzisz,ze panowie nie mogą,hehe bzdurzysz gosciu,chciałbym zobaczyc te Twioje klientki-pewnie takie szroty ze mężowie juz nawat nie chca tego ruszac.I powiem Tobie jeszcze jedno,facet jak ma żone ze 20 lat,to nie to ze nie domaga-tylko jest znudzony,daj jemu swiezynke i młoda,to zobaczysz jak bedzie orał.Tak to w zyciu jest jak sie jest zonatym sporo lat ,to facetowi juz sie nie chce obracac zony,od tego są takie młokosy jak ty-5-10 minut i po sprawie,takiej 40stce to wystarczy,natomiast facet 40 to paro letni jak wezmie młodą to bedzie obracał i godzine,dlatego koles młode do bzykania wolą starszych,bo im dogodza,a nie młokosów jak ty ruszy 2 razy i po kwiatach

    Najbardziej rozwalił mnie tekst, że kobiecie po 40 wystarczy 5-10 minut. Ha ha ha pora się obudzić ogierze, ładny sen miałeś.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Czarnkot ~Czarnkot
    ~Czarnkot
    Napisane 26 października 2016 - 11:37
    Kobieta po 40 wie czego chce i wymaga od życia ,jest nie zależna finansowo samodzielna nie jest podlotkiem która jest wpatrzona w swojego giermka Nie zależy jej na udawniu i bycia z kimś na siłę jeśli ktoś podoba mam się jest ta chemia to dlaczego mamy z tego rezygnować ?nie rozumiem o co tyle hałasu, jeśli jest różnica wieku to
    Dojrzały partner wie w co się pakuje to wybór tej osoby :) najważniejsze jest zrozumienie i szacunek.Jesli są obydwoje samotni to niech próbują mają do tego prawo poza tym bycie szczęśliwym nawet przez rok jest warte więcej niż 10 lat bycia z kimś z obowiązku

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kaśka ~kaśka
    ~kaśka
    Napisane 21 listopada 2016 - 12:52
    waldek. W filmie Felliniego Giulietta Masina powiedziała "... rogaczu wcale ci nie staje..." i to cała twoja historia, a pomarzyć zawsze można

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Amorek ~Amorek
    ~Amorek
    Napisane 16 czerwca 2017 - 05:34
    Uwierzcie mi , różnica wieku nie ma znaczenia. Ja doświadczyłam takiego uczucia. On 62 ja 38
    Było cudownie i nie mówię o intymnych rzeczach bo one też były piękne ale o uczuciu które nas dotknęło. Oboje jesteśmy atrakcyjnymi ludźmi ale każdy żyje w swoim związku.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kobietka ~Kobietka
    ~Kobietka
    Napisane 17 sierpnia 2017 - 02:30
    Na początku jest raj na ziemi, jędrne młode ciałko, jeszcze jak jakieś studia skończyła (choćby zaocznie) to dopiero zabłyśnie paroma ynteligentnymi frazesami, zaczytanymi od mądrzejszych kolegów na fejsie. Potem przychodzi proza życia i z dnia na dzień uświadamisz sobie, że zbliżasz się do 50-tki a ona dopiero do 30-tki, że ona nie ma już siły udawać że pociągasz ją fizycznie czy też intelektualnie, bo interesują ją przyziemne rzeczy, fajny ciuch i to, że młodzi na nią oko zawieszają. Jedyne co ją przy tobie trzyma to niestety kasa. I to ją prawdopodobnie do ciebie przyciągnęło. Jakkolwiek w wieku 45 lat wyglądasz w miarę atrakcyjnie, tak już niestety za parę lat niewiele z tego zostanie. Jeśli masz kasę, to pewnie jakoś to przetrwa, albo zrobi z tobą dzieci i zawalczy o duże alimenty i jeszcze o dom, bo przecież nie wyrzuca się matki z dziećmi na bruk. Przyjrzyj się dobrze młodej wybrance, jeśli jesteś bogaty. Może cię zapewniać o wielkiej miłości, o swojej dobrej pozycji na rynku pracy (bo przecież po studiach), o swojej mądrości, zaradności itd... ale popatrz raczej z jakiego środowiska pochodzi, czy nie jest czasem tak, że mieszka z rodzicami w małym mieszkanku często dzieląc pokój z rodzeństwem? Czy studiów zaocznych nie odbyła jednocześnie harując na etacie? Ona miała swój cel: studia miały ją podnieść o level wyżej, może i poszła po nich do pracy, ale przekonała się że w Polsce nie dostanie więcej ja 2000-3000 i jej czar o pięknym życiu prysł. Jedyne co jej zostaje to szukanie bogatego męża, a że jest po studiach jest jej łatwiej nabrać takiego, że ona wcale na kasę nie leci. Pomyśl, jeśli jest ładna i po studiach to tabuny przystojnych facetów w jej wieku się za nią uganiają, a ona wybiera ciebie? Co w takim razie ją do ciebie ciągnie? Tylko i wyłącznie kasa. NO chyba że jak ktoś wspomniał - jest niezbyt urodziwa, to może rzeczywiście tych tabunów rówieśników nie ma. Rada dla panów szukających młodszej - przyjrzyjcie się jej domu rodzinnemu, czy tam czasem nie było skromnie?- jeśli tak - macie odpowiedź - szuka dobrobytu, a studia miały być pewną przepustką do niego. Po dzieciństwie spędzonym na liczeniu każdego grosza-każda chce żyć inaczej. Jeśli jej dom rodzinny jest dostatni - ok, taką laskę możecie sobie brać - nie leci na kasę. Przyjrzyjcie się z drugiej strony: jest piękna? MOże mieć niemal każdego? I wybiera 20 lat starszego? - odpowiedź prosta - leci na kasę. Ale jeśli jest przeciętnej urody, to może rzeczywiście nie interesowali się nią zbytnio rówieśnicy (młodzi meżczyźni patrzą tylko na urodę) i dlatego poszukała w innych kręgach? Myślę że jest to realne. NIech młode ciałko nie przysłania wam myślenia, wyłapujcie takie subtelne sygnały, jak to np. czy lubi luksusowe wakacje, drogie restauracje, drogie prezenty... Odpowiecie sobie sami... Jeśli dorobiliście się czegoś w życiu, to nie jesteście tępakami, żeby nie zdawać sobie sprawy, kiedy laska ściemnia, że nie leci na kasę. pozdrówka

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Boże... ~Boże...
    ~Boże...
    Napisane 17 sierpnia 2017 - 12:02
    ~NIKA napisał:
    oczywiscie ze tak !!!. Moj partner jest starszy o 20 lat. Potrafi powstrzymywac wytryski jak dlugo zechce ,dlatego mozemy sie kochac kiedy chcemy i jak dlugo chcemy. Myslalam ze wiem wszystko o sexie , dopuki go poznalam . Przy nim nauczylam sie kobiecych wytryskow i dzieki temu mam kosmiczne orgazmy o jakich nigdy nie snilam . pewnie ze on bedzie niebawem stary a ja jeszcze mloda i potrzebujaca adoracji i akceptacji przez rownolatkow. poki co nie potrzeba mi tego ,ale jesli przyjdzie taki dzien ,powiem mu o tym ,a on to zrozumie . przerabialismy ten temat wielokrotnie. jesli kto kocha tak jak on mnie , to wszystko jest mozliwe.... Wazna jest szczerosc. w naszym zwiazku od 15 lat nie istnieje klamstwo. klamstwo to zdrada....Jesli zechce z kims "pujsc..." zapytam go o zdane i jestem pewna ze na to pozwoli... Co wy nato ...???


    Ten wasz "związek" to porażka, to nie związek tylko wytrysk chyba

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy