Forum
Związek
układ (seks) bez zobowiązań
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 21:09To jedna z niewielu rzeczy, których nie umiem sobie wyobrazić, być może nawet nie chcę........:)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 21:18~kaśka napisał:gość jak się nauczysz czytać to będziemy rozmawiać. Ok? Napisałam wyraźnie, że to nie była miłość.Gdyby była nie doszłoby do przemocy, "uwierania w bucie"itp, prawda. I pała z matematyki nieskończoność z założenia nie ma początku ani końca oraz prosta.......
Na szczęście nie byłaś moją nauczycielką , ale miłość to nie matematyka ani harówka, jak to mówisz, to powinno być coś co dodaje człowiekowi skrzydeł a nie umartwia, nie chce mi się z tobą polemizować bo mi zaraz wyjedziesz że jest tak jak ty to postrzegasz, widzisz moja miłość się skończyła, tak po 33latach i co? Też wysnujesz że to nie była miłość?
Z czyjej strony mojej czy jego?
Kiedyś bym sobie dała za niego obciąć obie ręce i głowę, dziś nawet palca.
Ja też byłam taka pewna jak ty, obyś nie musiała się konfrontować z rzeczywistością.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 21:30~Magda napisał:~gość napisał:~Adam napisał:Magdzie trudno zrozumieć że jest po prostu toksyczną babą. Kto by z taką wytrzymał. te jej poglady na życie i na milość. To jakas porazka
Skorzystaj z pomocy fachowca. Idź do psychologa, nie wyleczysz się uprawiajac sex bez zobowiązań.
Adam, ale cię to boli, umiesz chociaż odpowiedzieć na pytanie dlaczego?
I jeszcze obrażasz kobietę która nic ci nie zrobiła.
Ja ucieleśniam to co zrobiła jego żona i przez co rozpadło się jego malżeństwo. Pisał o tym. Jego żona znalazła sobie faceta do niezobowiązującego seksu kiedy on wyjachał za granice do pracy.
Ja też spotykam się niezobowiązująco, z tą róznicą że ja jestem wolna. Ale znaczenie ma to że ja jako kobieta robię to samo co jego żona. Jemu chodzi o kobiecą postawę. Tylko tyle że jest róznica pomiędzy mną a jego żoną. Ja nikogo w ten sposób nie zdradziłam, nie oszukałam. A jemu zona to własnie zrobiła.
Rola adwokata też ci nie wychodzi.
Włazenie w cudze związki jest slabe - o to mi chodzi.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 21:32~Magda napisał:Małżeństwo to nie bajka, że żyli długo i szczęślwie, bo się pokochali i w związku z tym się pobrali.
Pewnie że nie bajka bo mąz bąki puszczał w domu. I korzystał z WC i nie pchniało wanilią itd. itd.
A miał tylko zarabiać kasę i być niewidzialny. Po co jeszcze komuś miłość.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 21:48gość codzienność to konfrontacja z rzeczywistością. Ja za swojego męża nic bym sobie nie dała uciąć nie jestem masochistką :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 21:51~kaśka napisał:gość codzienność to konfrontacja z rzeczywistością. Ja za swojego męża nic bym sobie nie dała uciąć nie jestem masochistką :)
Przeczysz sama sobie, ale niech będzie.
Amen Kaśka.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 21:59@Adam
Bywa i tak. Bąki przyczyną rozwodu :D Faktycznie słaba ta Twoja żona była. Słabego wyboru dokonałeś.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 22:09~Magda napisał:@Adam
Bywa i tak. Bąki przyczyną rozwodu :D Faktycznie słaba ta Twoja żona była. Słabego wyboru dokonałeś.
Błędy młodosci. Ale powiem ci coś. Nie umawiam się z mężatkami nawet na sex bez zobowiązań. Mam takie zasadyUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 22:18~Adam napisał:~Magda napisał:@Adam
Bywa i tak. Bąki przyczyną rozwodu :D Faktycznie słaba ta Twoja żona była. Słabego wyboru dokonałeś.
Błędy młodosci. Ale powiem ci coś. Nie umawiam się z mężatkami nawet na sex bez zobowiązań. Mam takie zasady
Też Ci coś powiem. Również nie umawiam się z mężatkami.;) Widzisz? Mimo wszytko coś nas łączy.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 24 stycznia 2017 - 23:33~Magda napisał:~Adam napisał:~Magda napisał:@Adam
Bywa i tak. Bąki przyczyną rozwodu :D Faktycznie słaba ta Twoja żona była. Słabego wyboru dokonałeś.
Błędy młodosci. Ale powiem ci coś. Nie umawiam się z mężatkami nawet na sex bez zobowiązań. Mam takie zasady
Też Ci coś powiem. Również nie umawiam się z mężatkami.;) Widzisz? Mimo wszytko coś nas łączy.
Magda i to ci sie udalo brawo.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 25 stycznia 2017 - 09:24a ja jestem bardzo ciekawy jak była postawa życiowa twojego męża, że nie mogłaś z nim być? I jaka była postawa wobec ciebie?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 26 stycznia 2017 - 18:03W dwóch zdaniach: Kariera i pieniądze są jego jedyna prawdziwą miłościa w życiu. Postawa snobistyczna, arogancka, lekceważąca.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 26 stycznia 2017 - 18:55~Magda napisał:W dwóch zdaniach: Kariera i pieniądze są jego jedyna prawdziwą miłościa w życiu. Postawa snobistyczna, arogancka, lekceważąca.
A wcześniej przed ślubem to ci nie przeszkadzało?
Przecież ludzie się tak raptem nie zmieniają.
Aroganckim chamem człowiek nie staje się z dnia na dzień.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 26 stycznia 2017 - 19:47Przecież to właśnie w dzisiejszych czasach najmocniej działa na kobiety. Szczególnie w biedniejszych krajach. Kasa. Czyt. "zapewnienie mi bezpieczeństwa i godziwego bytu".
A że potem zaczyna się standardowa rzeźnia, to także znane.
Zakochanie, Miłość jest ślepa, małżeństwo otwiera oczy.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 26 stycznia 2017 - 20:09~Adam napisał:~Magda napisał:W dwóch zdaniach: Kariera i pieniądze są jego jedyna prawdziwą miłościa w życiu. Postawa snobistyczna, arogancka, lekceważąca.
A wcześniej przed ślubem to ci nie przeszkadzało?
Przecież ludzie się tak raptem nie zmieniają.
Aroganckim chamem człowiek nie staje się z dnia na dzień.
Nigdzie nie napisałam że był chamem, bo nie był i nie jest. Jest skoncentrowany na robieniu kariery. Z biegiem czasu, kiedy osiągał więcej i więcej zaczęła mu uderzać woda sodowa do głowy i poczucie wyższości,że on staje się kimś, mimo że takich ludzi w branży jak on jest wielu. Może argonacja to nie bylo właściwe słowo.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 26 stycznia 2017 - 20:16~Magda napisał:~Adam napisał:~Magda napisał:W dwóch zdaniach: Kariera i pieniądze są jego jedyna prawdziwą miłościa w życiu. Postawa snobistyczna, arogancka, lekceważąca.
A wcześniej przed ślubem to ci nie przeszkadzało?
Przecież ludzie się tak raptem nie zmieniają.
Aroganckim chamem człowiek nie staje się z dnia na dzień.
Nigdzie nie napisałam że był chamem, bo nie był i nie jest. Jest skoncentrowany na robieniu kariery. Z biegiem czasu, kiedy osiągał więcej i więcej zaczęła mu uderzać woda sodowa do głowy i poczucie wyższości,że on staje się kimś, mimo że takich ludzi w branży jak on jest wielu. Może argonacja to nie bylo właściwe słowo.
Napisałas :
W dwóch zdaniach: Kariera i pieniądze są jego jedyna prawdziwą miłościa w życiu. Postawa snobistyczna, arogancka, lekceważąca.
Arogancki snob lekceważący innych - jak to nazwać ?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 26 stycznia 2017 - 20:23~Adam napisał:~Magda napisał:~Adam napisał:~Magda napisał:W dwóch zdaniach: Kariera i pieniądze są jego jedyna prawdziwą miłościa w życiu. Postawa snobistyczna, arogancka, lekceważąca.
A wcześniej przed ślubem to ci nie przeszkadzało?
Przecież ludzie się tak raptem nie zmieniają.
Aroganckim chamem człowiek nie staje się z dnia na dzień.
Nigdzie nie napisałam że był chamem, bo nie był i nie jest. Jest skoncentrowany na robieniu kariery. Z biegiem czasu, kiedy osiągał więcej i więcej zaczęła mu uderzać woda sodowa do głowy i poczucie wyższości,że on staje się kimś, mimo że takich ludzi w branży jak on jest wielu. Może argonacja to nie bylo właściwe słowo.
Napisałas :
W dwóch zdaniach: Kariera i pieniądze są jego jedyna prawdziwą miłościa w życiu. Postawa snobistyczna, arogancka, lekceważąca.
Arogancki snob lekceważący innych - jak to nazwać ?
Jest bardzo kulturalnym człowiekim, który ma wyjątkowo wysokie mniemanie o sobie z uwagi na karierę którą robi i ktora - jak się okazało w praniu - tylko się liczy. Koniec.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 04 lutego 2017 - 21:22Nie wiem co mam zrobić. Mam 41 lat jestem dość atrakcyjną kobietą i ponoć nie wyglądam na swoje lata. Poznałam faceta z portalu randkowego. On ma 33 lata. Sam do mnie napisał i zabiegał o spotkanie. Ja trochę się wahałam że za młody. Na trzeciej randce zaprosiłam go do siebie i poszliśmy do łóżka. Potem przyszedł do mnie jeszcze trzy razy. Boli mnie to że nigdy mnie nie gdzieś nie zaprasza. Powiedział że nie może stworzyć żadnego związku bo nie ma na to czasu.I może mi tylko zaoferować sex u mnie w domu. Co za traktowanie. Co o tym myślicie. A najgorsze jest to że mi na Nim zależy. Powiedział że chciałby mojego szczęścia i życzy mi żebum znalazła porządnego faceta z którym będę szczęśliwa cały czas. A dlaczego on mi nie może dać tego szczęścia ?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lutego 2017 - 09:22~Monika napisał:Nie wiem co mam zrobić. Mam 41 lat jestem dość atrakcyjną kobietą i ponoć nie wyglądam na swoje lata. Poznałam faceta z portalu randkowego. On ma 33 lata. Sam do mnie napisał i zabiegał o spotkanie. Ja trochę się wahałam że za młody. Na trzeciej randce zaprosiłam go do siebie i poszliśmy do łóżka. Potem przyszedł do mnie jeszcze trzy razy. Boli mnie to że nigdy mnie nie gdzieś nie zaprasza. Powiedział że nie może stworzyć żadnego związku bo nie ma na to czasu.I może mi tylko zaoferować sex u mnie w domu. Co za traktowanie. Co o tym myślicie. A najgorsze jest to że mi na Nim zależy. Powiedział że chciałby mojego szczęścia i życzy mi żebum znalazła porządnego faceta z którym będę szczęśliwa cały czas. A dlaczego on mi nie może dać tego szczęścia ?
Przelecieć kobitkę za free w jej własnym łóżku, zjeść, wypić i iść do siebie.
Sytuacja idealna. I jeszcze jej zależy czyli bzykanie na żądanie.
Że też są takie naiwne babki na tym globie.
NUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 05 lutego 2017 - 13:32Przecież pani napisała, że ma 41 lat. Niech się cieszy, że ktos z portalu randkowego ją "odwiedził". A swoją drogą jaka desperacja, by ktoś się zainteresował, czytaj zdrowo i konkretnie zerznął, związał się, zakoooochał no i potem wiadomo, znów domek z białym ogródkiem, etc.
Dla młodych mężczyzn to seksualny raj, takie ryczące czterdziestki po rozwodach, pozwalajace ze sobą zrobić absolutnie wszystko. Ot i efekt 20 lat feminizmu - kobiety się postarzały, są nieszczęśliwe, mężczyźni odwrotnie. Odzyskują wolnosć. Nigdy przedtem seks nie był tak łatwy i tak tani.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie