Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Romans i zdrada

Romans singla z mężatką

Rozpoczęte przez ~, 18 gru 2012
  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 08 grudnia 2018 - 23:58
    ~bess napisał:
    Kris ty jestes tak ograniczony jak pusty dzwon....


    Ograniczony... Jak... Pusty dzwon???.....
    Czyli ze jak?....
    Jak dzwon jest ograniczony? W jakim sensie? W jakim zakresie owo ograniczenie wystepuje?

    Jesli pusty to w takim razie opisz przypadek dzwonu pelnego... Bardzo prosze o jakies rozwiniecie.

    Bardzo biedna i slabiutka ta riposta... To mi smierdzi niespelnionym zyciowo biedakiem z posada ciecia pod marketem....

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~sexmalwina.pl ~sexmalwina.pl
    ~sexmalwina.pl
    Napisane 11 grudnia 2018 - 13:10

    Szukam miłego i kulturalnego faceta na sex spotkania lub stały związek
    Mam na imię Malwina lat 30, wzrost 169cm, mam 14 nagich fotek na których nieźle się wypinam widać wszystko tak więc
    zarejestruj się na portalu randkowym tu sexmalwina.pl na którym podałam wyżej i wyszukaj mnie po niku: Malwina88x zobaczysz moje fotki i nawiążemy kontakt i być może się spotkamy
    Pamiętaj abyś przy rejestracji miał więcej niż 25lat oraz konto vip wówczas będziesz mógł do mnie napisać i zobaczyć moje nagie zdjęcia. czekam na kontakt jestem dzisiaj cały dzień w domu bardzo napalona

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 11 grudnia 2018 - 18:44
    Ale jaja... Co to za gówno?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 11 grudnia 2018 - 22:35
    Marketing bezpośredni w wybranej grupie docelowej. ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 13 grudnia 2018 - 05:52
    ~Ona napisał:
    Marketing bezpośredni w wybranej grupie docelowej. ;)


    Czyli zasadniczo, pani sie promuje?
    Ale to prawdopodobnie łysy stary zbok z portalem randkowym.... Malwina to jego suczka

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sławek ~Sławek
    ~Sławek
    Napisane 02 stycznia 2019 - 18:58
    Mężatki to zdziry i taka prawda poznalem jedną w pracy to ale płakała że mąż taki zly , ze ją bije itp.potem mi sie wypinała i dupy dawała,była średnia ,ale sama zaczoła bo nawet na nią nie zwracałem owagi bo jestem przystojny, ale jakoś tak wyszło.Tak była zakochana że wszystko mi gadała jak sie rucha na boku ,i omawia na spotkania z innymi za plecami meza ,jak ssala szefowi w poprzedniej pracy i miała najlepsze stanowisko ,i wiele innych akcji co miała z patusami ,ypowa zdzira i do tego blondi,W koncu jej powiedziałem że jest szmata i zawsze tak będzie , kontakt sie orwał , ale boli ja to bo widze jak na mnie patrzy w pracy.Nie żałoje takich wcale , zreszta jak wychodziła za maż to wiedziała że mąż to degenerat.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kobietka ~Kobietka
    ~Kobietka
    Napisane 02 stycznia 2019 - 20:22
    Daj jej przeczytać swój tutejszy wpis , a gwarantuje ze wyleczy się z uczucia do Ciebie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sławek ~Sławek
    ~Sławek
    Napisane 02 stycznia 2019 - 21:19
    Po co , ja w pracy laskami się zabawiam , tak letą na mnie że odrazu moge jebać czy to wolna czy mężatke. Przystojny jestem ale za to kawał zemnie hója , nie jedna beczała tam że ja przeleciałem a potem obok już była inna .Zycie jedni mają łatwo , jedni trudniej

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 02 stycznia 2019 - 21:35
    Ona zaczoła bo on nie zwracau ówagi i potem mu dupy dawaua i szefowi ssaua.
    Dobra byua.
    To mósi bydź faina dziefczyna.
    Szkoda ześ kontakt se zniou órwau.
    Ja bym na twojim miejyscu sie do niej odezwau.
    Róchaubym daleji.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 02 stycznia 2019 - 21:36
    "przystojny jestem ale kawau ze mnie hója"

    To juz prawie jak tekst piosenki....

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ona ~Ona
    ~Ona
    Napisane 03 stycznia 2019 - 18:28
    Autor tego tekstu lubi sobie pofantazjować ;)
    Widać z kimś mu nie poszło po jego myśli...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 03 stycznia 2019 - 18:56


    Przystojny jestem i trudno mi z tym, bo
    niespokojny mam życia rytm.
    Każda dziewczyna chce poznać mnie, a przecież za
    krótka noc na to i za krótki dzień

    Widzisz kochanie - tak to już jest.
    Mam taką manię, by kochać się,
    Każda dziewczyna miłosci chce, a przecież za
    krótka noc na to i za krótki dzień.



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Malina ~Malina
    ~Malina
    Napisane 03 stycznia 2019 - 21:30
    Hej :) . Ktoś tu jeszcze jest? Co myślicie o moim kochanku. Sytuacja wygląda tak ze spotykamy się od 6 lat. Ja mam meza i dzieci a on jest singlem. Mi na nim bardzo zależy, a on z tego co mówi spotyka się tylko dla zabawy. Ale od 6 lat?? Wydaje mi się ze mu na mnie również zależy, jednak nie chce do tego się przyznać sam przed sobą. Jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi, wiemy o sobie prawie wszystko. Powiedział mi kiedyś ze nigdy nie będziemy razem, zerwałam znajomosc a następnie on mnie prosił o spotkanie i znowu romans rozkwitł.Zrywalam z nim kilka razy jednak zawsze wracaliśmy do siebie. Raz to on zakończył znajomość a po 3 tygodniach blagal abym nam dala szanse. Czy to jest tylko takie przyzwyczajenie czy raczej on może jednak coś do mnie czuje? Mi jest z nim dobrze, był przy mnie w najtrudniejszych chwilach, jednak on chyba nie odwzajemnia moich uczuć. Tylko po co ciągnie ten romans tak długo? Mógłby sobie przecież znaleźć kogoś wolnego, założyć rodzinę. Tak się nie stało.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 04 stycznia 2019 - 09:38
    Zagladam tu czasem ale jakos umarlo...
    To co opisalas wyglada mi na rodzaj emocjonalnego uzaleznienia.
    Tak dlugi romans powoduje przyzwyczajenie... Ze az trudno zrezygnowac.
    Seks za darmo, przyjaciolka dajaca adrenaline... To fajny uklad... Tak jak mowie... Cos w rodzaju uzaleznienia

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Malina ~Malina
    ~Malina
    Napisane 04 stycznia 2019 - 19:05
    ~Kristof napisał:
    Zagladam tu czasem ale jakos umarlo...
    To co opisalas wyglada mi na rodzaj emocjonalnego uzaleznienia.
    Tak dlugi romans powoduje przyzwyczajenie... Ze az trudno zrezygnowac.
    Seks za darmo, przyjaciolka dajaca adrenaline... To fajny uklad... Tak jak mowie... Cos w rodzaju uzaleznienia


    Dziękuję za odpowiedź Krzysztofie. Wydaje mi się że jest tak właśnie jak napisałeś. To bardziej uzależnienie niż prawdziwa miłość. Gdyby mnie kochał to by się przyznał do tego. Ja się trochę wycofałam, jednak nie umiem stanowczo i ostatecznie zakończyć tej relacji. Gdy nie byłam mężatką to nie miałam problemów z zakończeniem związku a teraz jestem bezsilna.
    Juz kilka razy rozstawalismy się i wiem ze w tym czasie on nikogo nie miał. Tak jak by czekał aż zatęsknie za nim.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kristof ~Kristof
    ~Kristof
    Napisane 04 stycznia 2019 - 19:40
    Kazdy zwiazek to w zasadzie uzaleznienie.
    Takie czy inne, czy to emocjonalne, mentalne, seksualne, finansowe czy jeszcze inne.
    Ten mechanizm rozstań i powrotow jest immanentną cechą relacji miedzyludzkich.
    Ja pamietam to ze swoich doswiadczen... Nie raz tak bylo... A finalnie, tak czy srak cos sie konczylo.

    Ale pytanie ja mam inne, w zasadzie to na cholere z Malinka jestes jeszcze z mezem?
    Rozumiem ze tylko finanse was łączą... No bo chyba nie milosc, szacunek, wierność i zaufanie?
    :)))
    Tak sobie mysle ze jestes w rodzaju sieci zaleznosci... Jakbys zawisla nad rzeczywistością, podwieszona do cięgien zależnosci... Pieniądze, zaleznosci, uklady, seks, uczucia te i inne... Sentymenty... Przyzwyczajenia, wygoda....

    Ale stopami nie dotykasz ziemi... Nie dotykasz rzeczywistosci... Tymi stopami znaczy...

    Czego tak po prawdzie szukasz?
    Jakie masz plany?
    W sumie ciekawy temat...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Uwaga ~Uwaga
    ~Uwaga
    Napisane 04 stycznia 2019 - 21:53
    Też sobie czasem czytam co tutaj piszecie.
    Kristof to nawet ostatnio pisze wierszem :)
    Czy ja wiem czy Malina zawisła nad rzeczywistością?
    Może nie jest jeszcze gotowa, by odejść od męża? Uzależnienie? Przyzwyczajenie? A może znalazła brakujący element swojej układanki?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Malina ~Malina
    ~Malina
    Napisane 05 stycznia 2019 - 01:23
    Jaki jest mój cel? Odzyskać szczęście w życiu. Z mężem jestem tylko ze względu na dzieci. Wiele razy mnie zawiódł i zranił, starałam się go wyciągać z kłopotów a on ciągle robił to samo, aż w końcu odpuściłam. Nie można nikogo na siłe naprawić ani uszczęśliwić. I teraz żyjemy tak obok siebie. Mamy różnych znajomych, zainteresowania, poglądy, na wakacje jeździmy osobno, nawet nie sypiamy ze sobą. Wiem że rozwód jest jedynym rozwiązaniem . Moje uczucie do męża dawno się wypaliło, jednak czuje się po części winna tej sytuacji może dlatego przeciągam to wszystko. Kochanek jest takim światem równoległym, gdzie odnajduje wszystko to czego brakuje mi w małżeństwie a nawet więcej. Jednak zdałam sobie sprawę że to do niczego dobrego nie prowadzi. Zarówno ja, mój mąż jak i kochanek jesteśmy nieszczęśliwi. Mąż udaje że ma szczęśliwą rodzinę, chociaż wcale tak nie jest, kochanek , już dawno by był z kimś innym może by miał już swoją rodzinę (jest bardzo przystojnym mezczyzną). Czy istnieje jakieś dobre rozwiązanie..?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ania ~Ania
    ~Ania
    Napisane 05 stycznia 2019 - 10:53
    Proste, rozwieść się.
    Jak małżeństwa nie naprawisz to po co w nim być.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kobietka ~Kobietka
    ~Kobietka
    Napisane 05 stycznia 2019 - 12:26
    W jakim wieku macie dzieci Malinka jeśli mogę spytać?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy