Forum
Romans i zdrada
Romans singla z mężatką
-
-
Napisane 17 września 2018 - 21:36~Uwaga napisał:Ciekawe wnioski zołza :)
Czy mogę zapytać na podstawie jakiego wpisu Kristofa twierdzisz, że ma on "dobry towar"??
Tez chcialbym zapytac gdzie ten towar mam...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 września 2018 - 21:49A tak czy owak... Wbrew krytycznym opiniom itd... Dzis podjelismy decyzje o ujawnieniu sie.
Wyszlo to z obu stron.
Nie jestem dzieckiem i ona tez nie.
A mam wrazenie po niektorych wpisach ze to absolwent liceum pisze... O milosci..
Utrzymywanie tego w ukryciu i oklamywanie zon i mezow jest nie fair.
I tak sie wyda. Im dluzej, tym gorzej.
Czekamy na spotkanie z jej prawnikiem zeby omowic kwestie mieszkania itd, podzial majatku i na co zwrocic uwage.
Ja wiem co robie, dlaczego i po co.
Nie pisze przeciez tu wszystkiego o swoim zyciu, wiec obraz jest ubozszy.
Szybko to poszlo... Ale to raczej dobry znak niz zly. Zadne z nas by tak nie ryzykowalo gdyby bylo to nie prawdziwe...
A co bedzie dalej.
Kto wie.
Bedzie co bedzie.
Niezaleznie od tego co mowia inni.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 września 2018 - 21:52Kristof,
Widzisz, ja też przeanalizowałam Twoje wszystkie wpisy :)
I doszłam do ciekawych wniosków. Chcesz wiedzieć jakich? Otóż.........
Może jest tak, że nigdy nie miałeś kochanki.
A może jezt tak, że miałeś kochanki zawsze.
Niezależnie od wersji, którą przyjmiemy bardzo dobrze wypowiadasz się o Żonie, którą intelektualnie stawiasz wyżej od siebie.
Zatem to Ona jest tak naprawdę zajebista (nie lubię tego słowa), jest cudowna po prostu. Zawsze taka była i może tym trudniej jest ( nawet jeśli faktycznie pewien obszar szwankuje w Waszym małżeństwie) szukać usprawiedliwienia czy zielonego światła dla kolejnego romansu.
A może za bardzo analizujesz rzeczywistość?
Może życie jest bardziej proste, bardziej nieprzewidywalne i zaskakujące niż nam się wydaje, co????
A co do prądu rzeki....bardzo trafne porównanie.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 września 2018 - 21:59I żeby było jasne nie tylko Ty Kristof nie jesteś dzieckiem. My też nie jesteśmy :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 września 2018 - 22:11~Uwaga napisał:Kristof,
Widzisz, ja też przeanalizowałam Twoje wszystkie wpisy :)
I doszłam do ciekawych wniosków. Chcesz wiedzieć jakich? Otóż.........
Może jest tak, że nigdy nie miałeś kochanki.
A może jezt tak, że miałeś kochanki zawsze.
Niezależnie od wersji, którą przyjmiemy bardzo dobrze wypowiadasz się o Żonie, którą intelektualnie stawiasz wyżej od siebie.
Zatem to Ona jest tak naprawdę zajebista (nie lubię tego słowa), jest cudowna po prostu. Zawsze taka była i może tym trudniej jest ( nawet jeśli faktycznie pewien obszar szwankuje w Waszym małżeństwie) szukać usprawiedliwienia czy zielonego światła dla kolejnego romansu.
A może za bardzo analizujesz rzeczywistość?
Może życie jest bardziej proste, bardziej nieprzewidywalne i zaskakujące niż nam się wydaje, co????
A co do prądu rzeki....bardzo trafne porównanie.
To Ty jestes kobietą??????
Jesu myslalem ze mezczyzna pod tym nickiem jest.
To zycie jest proste czy nieprzewidywalne?
Bo nieprzewidywalne to raczej bedzie skomplikowane.
To prawda, analizuje rzeczywistosc... W pewnym sensie zawodowo...
Nie wyanalizujesz nic o mnie po wpisach bo zawieraja jedynie ubogi fragment mego zycia.
Sa inne powody, inne czynniki, tego co sie dzieje, ale pozwol ze zostawie je dla siebie, bo sa intymne.
Zony nie stawiam intelektualnie wyzej od siebie. Ona tez sie nie stawia wyzej ode mnie. Intelekt to raczej przeklenstwo niz powod do dumy. Chetnie bylbym glupszy niz jestem. Uwierz mi.
Kochanek takich na dluzej, liczac cale zycie bylo... Czekaj... Raz... Dwa... Trzy... Cztery...
Piec.
Ale.
Druga i trzecia byla jak bylem nie zonaty.
Piata byla pierdolnieta.
Trwalo moze miesiac.. Poltora.
Ta obecna kobieta w pewnym sensie mnie odczarowala z pewnych cholernych traum po pierwszym malzenstwie.
I tyle.
Zona obecna nie jest winna temu co sie stalo. Jesli jednak operujemy pojeciem winy, to mozna okreslic tak: ja cos zle zrobilem, ona cos zle zrobila i jakby obydwoje jestesmy winni tej sytuacji.
Zycie niestety nie jest proste.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 września 2018 - 22:15~Uwaga napisał:I żeby było jasne nie tylko Ty Kristof nie jesteś dzieckiem. My też nie jesteśmy :)
Dziekuje za to Bogu wszechmogacemu... Alleluja i do przodu.
Ja poprostu opisuje moja historie.
Nie planowalem jej.
Troche macie tu ze mna Truman Show...
Ale ja naprawde przezywam gigantyczne zmiany.
Szykuje sie wojna... Ale musze to zrobic.
I tyle.
A kazdy niech se ta mysli co chce... O towarach i innych rzeczach.
To zupelnie pomijalne.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 17 września 2018 - 22:28Proste życie może być nieprzewidywalne (pewnych rzeczy nie przewidzisz w życiu i to proste założenie, które warto sobie uświadamiać jak najczęściej powoduje, że mamy niejako respekt czy pokorę wobec tego, co od nas w żaden sposób nie zależy).
Nieprzewidywalne wcale nie oznacza skomplikowane.
Tak czy inaczej momentami fajnie piszesz.
A co do intelektu to moim skromnym zdaniem to bardzo pomocne w wielu życiowych sytuacjach narzędzie, na pewno nie przekleństwo. Pozdrowienia :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 00:27~Uwaga napisał:
Tak czy inaczej momentami fajnie piszesz.
A co do intelektu to moim skromnym zdaniem to bardzo pomocne w wielu życiowych sytuacjach narzędzie, na pewno nie przekleństwo. Pozdrowienia :)
Dlaczego Ty jestes kobieta??
Szkoda CieUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 10:49Jestem kobietą i dobrze mi z tym :)
Nawet bardzo dobrze :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 11:04~Uwaga napisał:Jestem kobietą i dobrze mi z tym :)
Nawet bardzo dobrze :)
Ja oczywiscie zartuje z tym "szkoda Cie"
Ale bylem pewny ze jestes menczysna!
A moze kiedys byles mezczyzna?
Albo moze masz btata...
Czy masz brata?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 11:07I chcialem zapytac!
Co to ma znaczyc ze "mmmomentami dobrze piszesz"!
Urazasz moja godnosc osobista jako tworcy...
Prosze o sprostowanie!
Nnnniezgadzam sie!!
Pppyyyrotestuje!!!
:)))Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 11:28Kristof, Mam dziesięciu braci pasuje?
Momentami oznacza dokładnie tyle co oznacza.
Możesz się nie zgadzać. Nie ma żadnego dementi.
Proponowałabym mimo wszystko zaakceptować, przeciągnąć się i uśmiechnąć się tak po prostu i zobaczyć w lustrze jaki jesteś fajny :) i mądry :) i myśląco-analizujący:) i niesamowity :):):):):):):)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 14:07I jeszcze jedno Kristof, piszesz że lubisz mężatki. Czy nie dlatego, że mężatka wydaje się bezpieczniejszą czy mniej absorbującą zdobyczą? Poznałeś taką mężatkę i teraz wiążesz z nią przyszłość.
Nie znasz jej, ale wiesz że to jest prawdziwe uczucie.
Nieeee Kristof to tylko niedorzeczna a nie prawdziwa miłość, gdzieś o tym pisałam na t forum.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 16:12~Uwaga napisał:o tylko niedorzeczna a nie prawdziwa miłość, gdzieś o tym pisałam na t forum.
Zdefiniuj pojecie miłości...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 16:17~Uwaga napisał:Kristof, Mam dziesięciu braci pasuje?
Momentami oznacza dokładnie tyle co oznacza.
Możesz się nie zgadzać. Nie ma żadnego dementi.
Proponowałabym mimo wszystko zaakceptować, przeciągnąć się i uśmiechnąć się tak po prostu i zobaczyć w lustrze jaki jesteś fajny :) i mądry :) i myśląco-analizujący:) i niesamowity :):):):):):):)
Pasuje :))
Skarbeczku, ja nie uzywam emotek, dlatego mozna mnie odbierac zbyt na sucho.
A ja jednak jestem taki kochany i zdystansowany do siebie :)
Np przed lustrem na stacji w kiblu zawsze se paczese na moja gembye i mowie "jestes zajebistym facetem ty durniu! Jestes bystry, przystojny i frapujacy... Ale nie daj sie zwiesc! Przy Antystenesie jestes debilem i analfabetą"
Na BP wspominam Platona a na Shellu zawsze mysle o Sokratesie.
To byli zawodnicy!
A o Diogenesie nie wspomne!Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 16:28~Uwaga napisał:niesamowity :):):):):):):)
Slysze jak mi to krzyczysz w twarz... Cala mokra... Zamglone oczy... Lezysz i stale to powtarzasz.... A fala rozchodzi sie... I rozchodzi.... I rozchodzi.... I Twoim cialem rzucaja wstrzasy.... A ja dalej i dalej... I mocniej....
:)
Ech.... Wiem ze dzialam na Ciebie.... Wiem wiem.
Siebie mozesz oszukac, ale mnie nie :)))) hihihiUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 16:33Jesu smieje sie na glos teraz w aucie az stanalem bo mnie taki humor wzial
:))))))Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 17:40~Kristof napisał:~Uwaga napisał:Ciekawe wnioski zołza :)
Czy mogę zapytać na podstawie jakiego wpisu Kristofa twierdzisz, że ma on "dobry towar"??
Tez chcialbym zapytac gdzie ten towar mam...
Z pewnością gdzieś jest ;-), ale..
najbardziej podobał mi się fragment jak to uwielbiasz mężatki.
Z chęcią przeczytam Twoją książkę, o ile się urodzi :-)
Stawiam bardziej na fikcję literacką z tymi mężatkami niż kozaczenie w realu ;-). Ale ta Piąta bardzo przypadła mi do gustu.
@Kristof powiedz ...opowiedziałeś już Swej żonie o Kochance?
Bo chyba nie odmówisz Jej szczęścia , jakie może jeszcze spotkać na Swej drodze?! A wydaje mi się,że im dłużej Ją okłamujesz tym odbierasz Jej taką możliwość.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 18:11~_zołza_ napisał:
Z pewnością gdzieś jest ;-), ale..
najbardziej podobał mi się fragment jak to uwielbiasz mężatki.
Z chęcią przeczytam Twoją książkę, o ile się urodzi :-)
Stawiam bardziej na fikcję literacką z tymi mężatkami niż kozaczenie w realu ;-). Ale ta Piąta bardzo przypadła mi do gustu.
@Kristof powiedz ...opowiedziałeś już Swej żonie o Kochance?
Bo chyba nie odmówisz Jej szczęścia , jakie może jeszcze spotkać na Swej drodze?! A wydaje mi się,że im dłużej Ją okłamujesz tym odbierasz Jej taką możliwość.
EeeKHE!!!!
MMMM.... ile ważysz?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 września 2018 - 18:15@ Kristof..
wystarczająco :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie