Forum
Związek
Przyjaciel płci przeciwnej
-
-
Napisane 11 stycznia 2020 - 20:42
Pytanie do osób w związku. Do facetów, czy mają przyjaciółkę? I kobiet, czy mają przyjaciela?
Chodzi mi o kogoś bliskiego, z którym lubicie spędzać czas, pisać i rozmawiać. Ale bez seksu i zbliżeń.
Czy Wasze partnerki i partnerzy o tym wiedzą i to akceptują?
Jeśli nie jesteście w takiej sytuacji to co sądzicie o takim układzie?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 11 stycznia 2020 - 20:55Ja mam takich przyjaciół. Mąż nie zna tylko tych z którymi łączy mnie hobby. Widział ich ale nie zna osobiście.
Oczywiście jest zazdrosny zwłaszcza o jednego ale nie ma powodów.
I na seks od lat namawia mnie też tylko jeden. Nie zraża się odmowami, podziwiam go za wytrwałość.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 11 stycznia 2020 - 21:03~Aga napisał:Ja mam takich przyjaciół. Mąż nie zna tylko tych z którymi łączy mnie hobby. Widział ich ale nie zna osobiście.
Oczywiście jest zazdrosny zwłaszcza o jednego ale nie ma powodów.
I na seks od lat namawia mnie też tylko jeden. Nie zraża się odmowami, podziwiam go za wytrwałość.
Nie, nie. Nie chodzi mi o kolegów i znajomych. O przyjaciół. Kolegów możemy mieć wielu, ale przyjaciel najczęściej jest jeden. Wie wiecej lub wszystko. Pozwalamy sobie przy nim na więcej. Czekamy na kontakt i jak jest okazja razem spędzamy czas.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 11 stycznia 2020 - 22:04Miałam -przez 8 lat dla mnie był przyjacielem, potem w żartach mi się oświadczył. Dwa lata później ponowił oświadczyny, pomyślałam że czemu nie, zgodziłam się. Miał być ślub z rozsądku a on kochał mnie. Za dobrze się znaliśmy, jako para zazdrośnik.
Aż zakochałam się w innym.
Z dawnego przyjaciela mam wroga.
Z moją miłością też nie jestem a mam nadzieję być.
Tak czy owak w końcu któreś się zakocha.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 stycznia 2020 - 20:59Przyjaźń damsko-męska może skończyć się w łóżku.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 stycznia 2020 - 21:48~Zmęczony napisał:
Jeśli nie jesteście w takiej sytuacji to co sądzicie o takim układzie?
Osobiście nie byłem w takiej sytuacji ale spotkałem się z taką sytuacją kilkakrotnie i z tego co mi wiadomo to każdy ze znanych mi przypadków skończył się w łóżkuUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 13 stycznia 2020 - 19:36Ja miałam takiego przyjaciela 23 lata, mąż wiedział nie był zazdrosny. Byliśmy na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie. Mówiliśmy o wszystkim i niczym, żadnemu przez głowę wspólny sex nie przyszedł do głowy. Ja mężatka on kawaler. Napewno istnieje taka przyjaźń damsko męska, mam jeszcze 500 km od siebie mężczyznę który jest przyjacielem rozmawiamy wszystkim i niczym ma żonę. Trzeba umieć oddzielić pewne sprawy żeby łóżko nie popsuło relacji między przyjaciółmi.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 stycznia 2020 - 06:40~Zmęczony napisał:~Aga napisał:Ja mam takich przyjaciół. Mąż nie zna tylko tych z którymi łączy mnie hobby. Widział ich ale nie zna osobiście.
Oczywiście jest zazdrosny zwłaszcza o jednego ale nie ma powodów.
I na seks od lat namawia mnie też tylko jeden. Nie zraża się odmowami, podziwiam go za wytrwałość.
Nie, nie. Nie chodzi mi o kolegów i znajomych. O przyjaciół. Kolegów możemy mieć wielu, ale przyjaciel najczęściej jest jeden. Wie wiecej lub wszystko. Pozwalamy sobie przy nim na więcej. Czekamy na kontakt i jak jest okazja razem spędzamy czas.
Nie ma na tym świecie drugiego człowieka, który by wiedział o mnie wszystko. Jeżeli tylko taki może być przyjacielem według Twojej teorii Zmęczony to mam kandydata, ale ...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 stycznia 2020 - 10:16w bajki wierzycie,
można być przyjacielem całe życie ale można też całe życie kochać skrycieUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 stycznia 2020 - 19:44~Zmęczony napisał:
Pytanie do osób w związku. Do facetów, czy mają przyjaciółkę? I kobiet, czy mają przyjaciela?
Chodzi mi o kogoś bliskiego, z którym lubicie spędzać czas, pisać i rozmawiać. Ale bez seksu i zbliżeń.
Czy Wasze partnerki i partnerzy o tym wiedzą i to akceptują?
Jeśli nie jesteście w takiej sytuacji to co sądzicie o takim układzie?
bliski znajomy/a z nie naszego srodowiska - tak. wg mnie ma to sens w znaczeniu odskoczni / dystansu w ogladzie.
przyjaciel/olka - na chuj ci druga dziura w dupie ?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 stycznia 2020 - 20:56Bajki nie bajki, ale przyjaciel to skarb.
A z przyjaźnią jest podobnie jak z miłością. Niektórzy szukają jej całe życie i niestety nigdy nie znajdują. Wątpią w przyjaźń. Tworzą bardzo szczęśliwe związki, ale...nawet się nie lubią, a co dopiero tu mówić o przyjaźni.
Sama mam trójkę przyjaciół :) To wielkie szczęście. Nie wiedzą o mnie wszystkiego, podobnie jak i ja nie wiem, bo nie o to chodzi w przyjaźni. Można na nich polegać.
Wiem jednak, że mogę wyciągnąć z szafy wszystkie trupy, a ich to nie przerazi, nie uciekną, nie zamilkną, nie ocenią. Są szczerzy do bólu a każde z nich jest inne. Odpowiedzą, gdy zapytam i nie zawiodą w potrzebie. Znamy się wszyscy, ale moi przyjaciele są dla siebie znajomymi :)
Nigdy nie miało dla mnie znaczenia czy przyjaciel będzie kobietą czy mężczyzną :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2020 - 00:47~Aniołek napisał:
Nigdy nie miało dla mnie znaczenia czy przyjaciel będzie kobietą czy mężczyzną :)
Umknął tu chyba jeden aspekt.
Kobieta może mieć przyjaciela płci przeciwnej i jej to raczej nie przeszkadza - ot facet który jest miły, solidny, rzetelny, dobry, prawdomówny, dobry słuchacz, można na nim polegać itd., itp.
Będzie on dla niej przyjacielem bez podtekstu erotycznego, bo... trafia u niej do szufladki tzw. 'friend zoone'.
On jej nie pociąga erotycznie, bo nie ma czegoś tam, co wpływa na jej emocjonalność, co podkręcałoby ją.
Ona widzi w nim po prostu miłego człowieka, a nie potencjalnego partnera w łóżku - same panie o tym tu pisały wielokrotnie.
Facet z założenia każdą kobietę przepuszcza przez filtr atrakcyjności i nawet gdy nie jest ona seks bombą, ale jest miła i daje jakąś nadzieję na relację erotyczną, wpada w krąg jego łóżkowych zainteresowań.
Gdy filtr przepuści ją z pozytywnym wynikiem, staje się ona potencjalną partnerką - jak suchy snopek siana czekający na iskrę by zapłonął.
Tą iskrą może być zwykły sygnał z jej strony, że 'nie wszystkie nadzieje przepadły' ;-).
Facet inaczej na to wszystko patrzy i jemu zapewne o wiele trudniej mieć przyjaciółkę, niż kobiecie przyjaciela.
Na pewno jednak nie jest to niemożliwe.
Sam mam koleżankę, którą mogę określić jako bliską - coś już pod przyjaciółkę, ale na relację erotyczną chyba się nigdy nie zaniesie mimo, że jest ona bardzo ładną i atrakcyjną dziewczyną.
W łóżku pewnie nigdy nie wylądujemy - bo ja tego nie chcę, ani teraz (nie ma ku temu warunków, bo tak ja jak i ona kogoś ma) ani w przeszłości, gdy byliśmy wolni i ona wysyłała mi wyraźne sygnały, a jednak we mnie nic nie zaiskrzyło.
To relacja koleżeńsko-przyjacielska i nic więcej.
Chyba mimo wszystko da się - świat nie jest jednak czarno-biały ;-).Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2020 - 07:45@Robert, skoro Twój "suchy snopek siana" ładniej zwany przyjaciółka wysyłał już Ci sygnały, że chce zawiązać z Tobą bliższą relację lub po prostu się z Tobą pieprzyć to nie do końca jest z jej strony czyste kolezenstwo.
Natomiast Twoje "chyba" i "bardzo atrakcyjna" znaczy, że lubisz z nią przebywać, bo to łechta Twoje ego lub po prostu na nią lecisz. Pewnie traktujesz ją jako backup w razie gdyby nie wyszło Ci w obecnym układzie. Co, jeśli obie strony to akceptują, nie jest nie fair.
Koniec analizy domoroslego psychologa amatora. Teraz Ty przyznaj się przed samym sobą. :)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2020 - 07:48~raz napisał:
bliski znajomy/a z nie naszego srodowiska - tak. wg mnie ma to sens w znaczeniu odskoczni / dystansu w ogladzie.
przyjaciel/olka - na chuj ci druga dziura w dupie ?
Żeby mieć to czego nie masz w swoim związku? Nie rozpierdalając przy okazji rodziny?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2020 - 08:39~Zmęczony napisał:to nie do końca jest z jej strony czyste kolezenstwo.
Natomiast Twoje "chyba" i "bardzo atrakcyjna" znaczy, że lubisz z nią przebywać, bo to łechta Twoje ego lub po prostu na nią lecisz. Pewnie traktujesz ją jako backup
(...)
Teraz Ty przyznaj się przed samym sobą. :)
Tak...
Przyznaję się przed samym sobą z tzw. ręką na sercu :-)...
Jest bardzo atrakcyjna, zgrabna, ładna, z wyglądu o jakieś dziesięć lat młodsza niż faktycznie jest, ale...
Mylisz się w stu procentach :-D.
Nie wytrzymałbym z nią nawet tydzień - i to jest fakt :-).
Parę godzin tygodniowo przy okazji czegoś tam wspólnego owszem, ale już żyć z kimś takim nie dałbym rady.
Inne priorytety, poglądy, cele życiowe, sposoby spędzania czasu, rozrywka...
Pieprzenie nie ma tu nic do rzeczy.
Diagnoza domorosłego (...) nietrafiona :-).
Back up nie ten... ;-P.
Czy lubię przebywać z nią...?
Też nie o to chodzi - owszem jest miła i nawet dość empatyczna, ale bardziej chodzi o współpracę i wzajemne wspieranie.
No i różnica wieku - jest ode mnie o ponad dziesięć lat młodsza :-).
Koleżeństwo połączone ze wspólnymi przedsięwzięciami.
Czy czyste? Może tak, może nie.
Gdybym chciał się jej wypłakać do rękawa - mogę :-), liczyć na pomoc w trudnych chwilach - mogę.
W drugą stronę też - może.
Korzyść obustronna, być może więcej niż jednopłaszczyznowa, ale to nie to.
Nie ten klucz do zamka...Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 stycznia 2020 - 23:16@Robert, pewnie tak jest, ale gdyby ona zaczęła się o Ciebie starać, podczas Twoich gorszych dni w związku to wyladowalibyście w łóżku. Prędzej czy później. Twoje "chyba" nie napisało się samo. :)
10 lat młodsza i wygląda na jeszcze 10 lat młodszą? Łechtasz swoje ego bracie... :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2020 - 01:15~Zmęczony napisał:~raz napisał:
bliski znajomy/a z nie naszego srodowiska - tak. wg mnie ma to sens w znaczeniu odskoczni / dystansu w ogladzie.
przyjaciel/olka - na chuj ci druga dziura w dupie ?
Żeby mieć to czego nie masz w swoim związku? Nie rozpierdalając przy okazji rodziny?
Czego szukasz ?
Malo gadasz ze swoja kobieta ? ja tez, za to ja cenie, ze lubi pomilczec w moim towarzystwie.
Ale co kto lubi.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2020 - 10:11
Żeby mieć to czego nie masz w swoim związku? Nie rozpierdalając przy okazji rodziny?
To co to za związek,jak ze swoją kobietą nie możesz o wszystkim porozmawiać. Związek buduje się na przyjaźni,wtedy można powiedzieć, że partner/ka jest na dobre i na złe.
A jeśli już zdecydujesz się na przyjaźń z kobietą poza związkiem to tak, żeby nie namieszała Ci jeszcze bardziej w Twoim małżeństwie i oczywiście Ty Jej również.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2020 - 18:34~Gość69 napisał:
Żeby mieć to czego nie masz w swoim związku? Nie rozpierdalając przy okazji rodziny?
To co to za związek,jak ze swoją kobietą nie możesz o wszystkim porozmawiać. Związek buduje się na przyjaźni,wtedy można powiedzieć, że partner/ka jest na dobre i na złe.
A jeśli już zdecydujesz się na przyjaźń z kobietą poza związkiem to tak, żeby nie namieszała Ci jeszcze bardziej w Twoim małżeństwie i oczywiście Ty Jej również.
No jeśli dzielisz ze swoją żoną pasje i interesujecie się wzajemnie np. Waszą pracą to pewnie można rozmawiać o wszystkim. Ale nie każdy tak ma. Ja na szczęście nie.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 stycznia 2020 - 18:36~raz napisał:
Czego szukasz ?
Malo gadasz ze swoja kobieta ? ja tez, za to ja cenie, ze lubi pomilczec w moim towarzystwie.
Ale co kto lubi.
Nie wiem.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie