Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Kariera

po co robicie karierę? Tylko dla kasy?

Rozpoczęte przez ~Darek, 20 mar 2012
  • avatar ~Darek ~Darek
    ~Darek
    Napisane 20 marca 2012 - 16:39
    zamieściliście w tym serwisie ranking z pytaniem po co robimy karierę? Ponad 50% facetów odpowiedziało, że dla pieniędzy! Pracujecie głównie dla kasy??? Nie będę tutaj jakimś hipokrytą i nie będę udawał, że pracuję dla idei. Kasa jest ważna, ale nie tylko dlatego pracuję. satysfakcję dawał mi i daje kolejny zamknięty z powodzeniem projekt, pozyskany trudny klient...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~@Giorgio ~@Giorgio
    ~@Giorgio
    Napisane 22 marca 2012 - 08:29
    @Darek, a może ci faceci, którzy opdowiedzieli ww tej ankiecie, że pracują głównie dla kasy to goście, którzy przestali się już oszukiwać. Ja przez pierwsze kilkanaście lat też byłem idealistą i pracowałem dla satysfakcji, podnoszenia kwalifikacji itp.Ale teraz: pracuję WYŁĄCZNIE dla forsy. Tylko ta da mi zabezpieczenie dla mojej rodziny i na emeryturę. Bo chyba na świadczenia ze strony naszego państwa nie ma co liczyć

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Max ~Max
    ~Max
    Napisane 26 marca 2012 - 07:09
    Myślę, że to zależy, gdzie się pracuje. Jeśli pracujesz na swoim, to jednak chyba inaczej do tego podchodzisz, bo nie jesteś czyimś wyrobnikiem. Ja kiedyś, pracując jeszcze w korporacji, rzeczywiście miałem stosunek do pracy wyłącznie materialny. Od kilku lat robię własny biznes - jest trudniej, trzeba pracować więcej, ale jednak wszystkie owoce mojej pracy (te słodkie i te gorzkie) zbieram ja sam, więc daje mi to znacznie większa satysfakcję i poczucie, ze się rozwijam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Giorgio ~Giorgio
    ~Giorgio
    Napisane 26 marca 2012 - 07:53
    @Max, ale prowadząc własny biznes gdzieś tam z tyłu głowy pamiętasz, że z każdym dniem podnosisz wartość swojej firmy, co pozwoli Ci ją kiedyś, ewentualnie dobrze sprzedać.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Max ~Max
    ~Max
    Napisane 26 marca 2012 - 10:39
    Giorgio, zgadzam się absolutnie, każdy biznes prowadzi się dla pieniędzy przede wszystkim. Mowa jednak o kolejnych motywacjach, czy robisz coś wyłącznie, żeby się bogacić materialnie, czy też masz z tego radochę i poczucie spełnienia.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Giorgio ~Giorgio
    ~Giorgio
    Napisane 23 kwietnia 2012 - 10:18
    fajnie jest mieć radochę z wykonywanej pracy, ale po tym, jak widzę, jakie są nasze perspektywy na emeryturze - liczy się dla mnie wyłącznie kasa. Nasze dzieciaki będą miały jeszcze trudniej od nas...


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Gargamel ~Gargamel
    ~Gargamel
    Napisane 23 kwietnia 2012 - 15:21
    Panowie, nie oszukujmy się już, nie łudźmy, nie błądźmy. Od 40tki to już trzeba pracować wyłącznie dla i za kasę. Chyba, że za 20 lat chcemy zasilić grupę frustratów, którzy karmili się ideami, a teraz są na garnuszku u swoich dzieci.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Maryo ~Maryo
    ~Maryo
    Napisane 30 maja 2012 - 21:40
    Mam o tyle dobrze, że pracuję w zawodzie , który zapewnia mi kasę, spełnienie i rozwija moją pasję-jestem muzykiem, gram jako dj plus w zespole rockabilly Elastyczne godziny pracy i obcowanie z muzyką którą kocham ponad wszystko. Dodatkowo można spotkać wielu ciekawych ludzi no i nie muszę nosić krawata ;]

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~typ ~typ
    ~typ
    Napisane 11 września 2012 - 12:25
    też myślałem, że w pracy kasa nie jest najważniejsza, ale od jakiegoś roku-dwóch mam poczucie, że wypaliłęm się zawodowa. pracuję w dość specyficznej branży, doszedłem do poziomu manedżera. Zobowiązania finansowe i to że utrzymuje rodzinę nie pozwalają mi rzucić tego w cholerę i zajmować się tym co bym chciał, co bym robił tylko dla siebie. Chodzę więc do pracy, idąc po każdym weekendzie jak na ścięcie i czekam na piątek i powtarzam sobie, że robie to wszystko dla kasy, bo kredyty coraz droższe, utrzymanie dzieci kosztuje a rodzina przywykła do dobrobytu, wakacji w ciepłych krajach, wygodnego mieszkania. Kasa to jedyna motywacja dla której pracuję, nie stać mnie na szukanie zajęcia, które będę lubił - bo zanim zacznę zarabiać to minie trochę czasu. Opowiadanie, że pracujemy dla samorozwoju,satyfakcji, że tak lubimy to co robimy - i pieniądze nie są najważniejsze - to bajki, tak dobrze ma może kilka %, reszta niestety zap... żeby utrzymać dotychczasowy poziom życia.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Walker ~Walker
    ~Walker
    Napisane 11 września 2012 - 12:34
    Absolutnie zgadzam się z @typem. Przestańmy piep**yć, że pracujemy, bo nam to sprawia satysfakcję. Po 40tce nie ma już miejsca i czasu na takie dyrdymały. Zapewnienie wygodnego życia rodzinie i sobie oraz zabezpieczenie się na czarną godzinę i godne życie po 60 tce wymaga podejścia wyłącznie merkantylnego. Rzeczywiście, mamy wsród nas również rentierów, którzy mogą sobie pozwolić na podejście do pracy z pasją....Ale główną motywacją większości facetów w tym wieku są i powinny być wyłącznie pieniądze. Nie bądźmy naiwni...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~marek ~marek
    ~marek
    Napisane 12 września 2012 - 12:20
    kiedy się pracuje w korporacjach zawsze przychodzi taki moment kiedy uświadamiamy sobie, że jesteśmy trybikiem w maszynie, że pracujemy na jakiś globalny zysk udziałowców, że deczyje nie są podyktowane rozsądkiem czy też dobrem rynku lokalnego a wytycznymi jakiejś innej światowej giełdy, itp, itd. idziemy do roboty - odpękamy swoje - gdzie tu satysfakcja? Owszem są tacy odważni, którzy rzucają wszystko i jadą na Mazury, zaszyją się w lesie i zajmują się ciesielką - bo zawsze o tym marzyli i w tym się odnajdują. Ilu tak może? Większość ma rodziny, które jakoś nie podzielają tej pasji, i tak jak napisał Walker - godne życie wymaga podejścia merkantylnego. Opowiadać, że się nie pracuje dla kasy to można w wieku 25 lat kiedy nie ma się jeszcze bagażu i obciążeń a nie po 40. Często szukanie nowych wyzwań zawodowych - w poszukiwanie satysfakcji - wiąże sie z budowaniem wszystkiem od nowa i niestety ryzykiem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Hank ~Hank
    ~Hank
    Napisane 12 września 2012 - 20:42
    jeśli ktoś z Was, drodzy koledzy, rozważa jakąś zmianę w swoim życiu zawodowym, to róbcie to teraz. Jak będziemy mieli po 60 lat taki zwrot zrobić będzie już znacznie trudniej. No risk - no fun

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~tomas ~tomas
    ~tomas
    Napisane 13 września 2012 - 14:24
    no risk - no fun - jasne, ale jak jesteś obarczony rodziną, kredytami - to ryzyko wzrasta, nie wiem czy 40 to jeszcze czas na rewolucyjne zmiany zwłaszcza w czasach kryzysu. a jak wszystko stracisz? za co utrzymasz rodzinę, która przywykła do dobrobytu. jak się skończy kasa może się skończyć wyrozumiłość partnerki. niestety to jest czas kiedy siedzisz i pilnujesz swojego stołka bo jesteś odpowiedzialny.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Luca.R ~Luca.R
    ~Luca.R
    Napisane 21 września 2012 - 11:17
    W moim przypadku zaczęło się od chęci rozwoju dla samego rozwoju i udowodnienia sobie, że potrafię. Kiedy pojawiła się rodzina zacząłem skupiać się na tym żeby było nam jak najlepiej, moja żona też się o to stara, sama intensywnie działa zawodowo, dzięki niej nie czuję presji pozycji żywiciela rodziny.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Victor ~Victor
    ~Victor
    Napisane 21 września 2012 - 11:34
    o, tak,, że presja żywiciela rodziny, jak pisze @Luca.R może mocno ograniczać naszą odwagę do zrobienia dużego kroku w kierunku zmian...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Terencjusz ~Terencjusz
    ~Terencjusz
    Napisane 27 września 2012 - 13:53
    Czytam Wasze wpisy Panowie i tak myślę, nie robię kariery, nie czuję presji. Niby idealnie, jednak prowadzenie własnej działalności, niedużej, ale własnej, samo w sobie jest tak stresopędne, że jeśliby na mnie spadła do tego świadomość, że cały dom jest na moich barkach to nie wiem jakbym z tym sobie poradził. Pracowałbym i spał i tyle by mnie było dla rodziny co nic.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Januszek ~Januszek
    ~Januszek
    Napisane 27 września 2012 - 15:39
    @Terencjusz, trafiłeś w sedno. Prowadzę własną firmę, stresu mam co nie miara i cały dom i trójka dzieci jest na moim utrzymaniu. I muszę zagryźć zęby i muszę zapie... po 17h na dobę. Ale się nie skarżę, bo wiem, że są tacy faceci. którzy czują się odpowiedzialni za rodzinę, czują presję, a właśnie starcili robotę, akredyty trzeba spłacać. Dlatego uważam, że niezależnie od tego, czy prowadzimy własną firmę, czy jesteśmy na kontarktach, czy na etacie - naszym głównym priorytetem powinna być forsa. Bo górnolotnymi przemowami naszych szefów o sukcesie, wyzwaniach, ambicjach kredytów nie spłacimy i dzieci nie wykształcimy...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Jar.Ek ~Jar.Ek
    ~Jar.Ek
    Napisane 23 października 2012 - 18:54
    Januszek - nie wiem czy zap... po 17h na dobę to akurat jest idealne rozwiązanie dla Twojej rodziny, chociaż rozumiem wybór, że chcesz zapewnić dzieciom wykształcenie, spłacać kredyty. Myślę jednak, że musisz choć trochę lubić swoją robotę - bo gdybyś tego nie lubił nie dałbyś rady tak zasuwać. Masz rację, że takie przemowy prezesów o wyzwaniach, wspólnym działaniu, sukcesach to dobre dla absolwentów, którzy zaczynają pracę i wierzą, że w wielkich korporacjach świat podbiją. Ważna jest kasa bo to jest wymiar naszego sukcesu a nie poklepywanie po ramieniu i dobre słowo szefów. Problem pojawia się wtedy kiedy kasa przysłania resztę.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~grenadier ~grenadier
    ~grenadier
    Napisane 12 grudnia 2012 - 18:04
    Faceci robią karierę po to żeby się sprawdzić i dodać wartości sobie .Kobiety żeby mieć dobre samopoczucie i chcą dorównać facetom .Jest to zamknięte koło samonapędzające się ,wychodzą wypalone wraki ludzi po tym wyścigu szczurów i wyścigu białych kołnierzyków .Głupi faceci się poświęcają w imię czego, żony [ znajdz jej jakieś za jęcie ,niech coś robi i pomaga ] dzieci[ też niech nie siedzą bezproduktywnie.] Jak tak będziesz gonił ,dostaniesz zawału lub wylewu ,a oni i tak ci nie podziękują. Jak oni są egoistami i biorcami to ty też bądz egoistą , lepiej na tym wyjdziesz , a odpowiedzialnością warto podzielić się z rodzinką ..Odpowiedz sobie kiedy byłeś w lesie ,kiedy pojechałeś z wędką na ryby.Cz zrobiłeś to co ci sprawiało przyjemność ,jeżeli nie to jesteś żałosny, jesteś ślepy na to co cię otacza

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Fryc ~Fryc
    ~Fryc
    Napisane 08 czerwca 2013 - 20:51
    trudno odmówić grenadierowi racji i trzeźwego spojrzenia...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1 2
Strona 1 z 2
następna
Strona 1 z 2 następna

Gorące tematy