Forum

Związek

Ona 31, ja 48...

• ~M.

  ~M.

  Napisane 05 sierpnia 2013 - 21:27

  Historia znajomości rozwijała się pięknie do momentu podjęcia decyzji o posiadaniu dziecka/dzieci. Mam 48 lat i dwójkę dzieci w wieku szkolnym. Ona nie ma dzieci. Nie planowałem i nie dążę do posiadania "nowych" dzieci. Jednocześnie rozumiem tęsknotę młodej kobiety, za macierzyństwem. Sytuacja wydaje się patowa... Trudno w takiej sprawie o kompromis. Macie podobne doświadczenia? Jakie decyzje podjęliście?

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Hubert

  ~Hubert

  Napisane 06 sierpnia 2013 - 19:38

  Dzieci nigdy dość :)
  

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Ana

  ~Ana

  Napisane 06 sierpnia 2013 - 19:59

  Jeśli się zdecyduje facet z przejściami na nowy związek to nie może być egoistą i myśleć tylko o sobie.To, że masz dzieci to Twoja sprawa.Ona też chce je mieć.Jeśli nie będziesz chciał z nią stworzyć nowej, normalnej rodziny to najzwyczajniej w świecie Cię zostawi i znajdzie innego tatusia dla dzieci.Może tym razem bez "przeszłości".
  Propozycja ode mnie...znajdź sobie rozwódkę po 40stce z dziećmi z wcześniejszego małżeństwa.
  Ps.Wiem z doświadczenia !

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Hrabi

  ~Hrabi

  Napisane 06 sierpnia 2013 - 20:55

  Ja 46 Ona 31. Mam synow 20 i 12 lat. Teraz mala coreczke dwa latka. Piekne chwile, boskie uczucie! Polecam.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~mała

  ~mała

  Napisane 07 sierpnia 2013 - 11:16

  Podobna historia, wniosek - po urodzeniu się dzieciątka - super, mój mąż jest zakochany. Dziecko choć jest "pracochłonne" ;) niesamowicie odświeża :) Nie planowaliśmy ale radości mnóstwo. Uśmiech dziecka i słowa "tata" - bezcenne :) Polecam :D

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Mephistofeles

  ~Mephistofeles

  Napisane 07 sierpnia 2013 - 14:33

  Tiaaaa...............aby tylko nie skończyło się "jak zwykle.....ona sporo młodsza, ty stabilny, po przejściach z nowymi chęciami na życie i bach, dzidziuś............super, lecz pewnego dnia okazuje się, że wracasz do domu po pracy i w środku zimy zakładasz........ogrzane kapcie ;-). Pamiętajcie, że w Polsce nadal to jako Ojciec, partner jesteście zawsze na z góry przegranej pozycji i bardzo łatwo kolejną dawkę optymizmu zamienić na kolejny dramat. Drugi raz o wiele trudniej się pozbierać

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~M.

  ~M.

  Napisane 09 sierpnia 2013 - 13:08

  Dziękuję za wszystkie komentarze. Interesujące było by poznać opinię kogoś, kto decyzję o posiadaniu dziecka w wieku zbliżonym do 50-tki podjął kilka/kilkanaście lat temu.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Komar

  ~Komar

  Napisane 03 listopada 2013 - 23:01

  jak będziesz o siebie dbał, nie zapuścisz się, będziesz dbał o zdrowie to kolejne dziecko przed 50tką może być fantastyczną frajdą.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Maja.

  ~Maja.

  Napisane 15 listopada 2013 - 18:06

  Jestem w podobnej sytuacji ale z tej drugiej strony. Ja mam 31 on UWAGA 57. Nie mam dzieci i nigdy nie planowalam ich miec ale kto wie co bedzie za dwa lata. Powiedzialam o tym mojemu partnerowi ( za pare miesiecy juz maz) i reakcja byla zaskakujaca. Powiedzial, ze jesli zapragne byc MAMA to bedziemy dzialac.
  Mysle, ze to powinnien byc dla Ciebie komplement. ONA wybrala Ciebie i to z Toba chce miec dziecko!! To przeciez cudowne!!! ZADEN INNY TYLKO TY!!!!!
  Pozdrawiam.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Tatko

  ~Tatko

  Napisane 18 listopada 2013 - 11:10

  eee, no spoko, 48 lat to fajny wiek na kolelnego dzieciaka. A co - ty już chcesz kapcie, TV i piwo? A później sanatorium, spacerki itp. NFW! Facet przed 50tką wciąż ma prawo czuć się młodo i być pełen energii. Poza tym, jeśli wspominasz, że Twoja partnerka bardzo by chciała takie maleństwo, to nie bardzo masz wyjście. Róznica wieku Ty 48 , ona 31 również zmusza do pewnych kompromisów. Czym ją przytrzymasz przy sobie za 3-5lat? U niej odezwie się tęsknota za własnym dzieckiemi świadomość, że to już last call. Obyś nie obudził się z ręką w nocniku. Mam już trójkę dzieciaków (jedno już ma 20 lat) i gdyby moja żona była młodsza - nie wykluczyłbym czwartego.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie