Forum
Klinika ciała i ducha
krzywa przegroda i problem z zatokamin
-
-
Napisane 26 maja 2016 - 16:12nigdy jakoś nie narzekałem na zdrowie ale ostatnio kilka razy dopało mnie zapalenie zatok i to takie że straciłem wech na jakiś czas, bralem antybiotyki igadałem z larygnologiem on stwierdził ze pomógłby zabieg na przegrode, czy to prawda?? czy jakos domowymi sposobami mozna sobie pomóc przy takich problemach?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 czerwca 2016 - 16:56Cześć.
Rzeczywiście skrzywienie przegrody nosa lub polipy błony śluzowej mogą być przyczyną różnych dolegliwości. Niezupełne przewietrzenie nosa, przez co nierówne oddychanie mogą być przyczyną choćby problemów z sercem w późniejszym czasie. Niestety mało kto ma idealnie prostą przegrodę nosa.
W Twoim przypadku może chodzić o zabieg FESS, czyli operacja endoskopowa zatok przynosowych, której celem jest usunięcie zmian zapalnych, anomalii anatomicznych i udrożnienie ujść zatok przynosowych.
Sam zabieg, to kwestia dwóch dni w szpitalu. Dostajesz Relanium, nie śpisz, widzisz, że coś tam robią, ale nie czujesz.
Rekonwalescencja po zabiegu jest dość nieprzyjemna, ogólny ból nosa, twarzy, lekka opuchlizna, odrywanie się strupów i skrzeplin z nosa. Istnieje możliwość zakażenia np. gronkowcem po zabiegu.
Jeden z moich podopiecznych, któremu doradzam w treningach przeszedł taki zabieg. Poprawę ocenia na 20%. Czuć jakąś zmianę na lepsze, ale przez to, co przeszedł po zabiegu nie zdecydował by się drugi raz.
Mam kilka własnych doświadczeń z higieną jamy nosowej:
1. Płukanie nosa/zatok solą morską/fizjologiczną.
2. Nawilżanie śluzówki nosa.
3. Unikanie wysuszania przez krople do nosa.
4. Czosnek :) - oczywiście nie do nosa.
Pozdrawiam!
_____________
slimfitman.blogspot.comUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 czerwca 2016 - 09:31zgadzam sie z przedmówcą ze to wszystko moze wpływać na problemy z oddychaniem, oprócz tych zalecenien to ja bym jeszcze dorzucił sinufast, sam bo bralem ostatnio jak mnie glowa bolała i nosem nie dalo sie oddychac, u mnie tez taki dziwny posmak w ustach sie pojawil, no i ten sinufast mi pomogl, duzo nie ksoztuje wiec mało ryykujesz ;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 czerwca 2016 - 23:22Wysychanie nosa sprzyja zakażeniom dlatego powinno się pić dużo wody. Wtedy nos nie wysycha szybko.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 29 czerwca 2016 - 16:54Sama woda na nie wiele się zda.
W okresie letnim, gdy są upały i szczególnie w zimie, gdy grzejemy w mieszkaniach warto zaopatrzyć się w wodę morską w spreju do psikania oraz maść tranową do smarowania płony śluzowej nosa ;)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 02 sierpnia 2016 - 21:18Moje życie po 30 to 5 operacji nosa. Przegroda była krzywa (wciąż jest, ale to nic w porównaniu z tym co było), następnie polipy, co 2 lata nawrót. Pamiętam jak podczas operacji we wrocławskim szpitalu wojskowym będąc pod wpływem środków p.bólowych, które przestały działać zobaczyłem wycięte polipy (były w mym nosie oraz w komorach zatok hodowane od ponad 5 lat) Większość z nich była nieco większa od ziaren grochu. Nawet lekarz operujący był zaskoczony ich rozmiarami i ilością. Tak jak wspomniałem, był to efekt używania kropli jako antidotum. Mieszkałem wcześniej 5 lat w Niemczech i lekceważyłem problem, a jedyne co sprawiało choć kilka godzin ulgi w oddychaniu przez nos to krople. Niestety, krople to najgorszy wybór: suche śluzówki, palpitacje serca po nadużyciu i wieczne zwiększanie dawek. To krople powodują jeszcze większe problemy. OK ale przejdźmy do sedna. Dziś nie mam powonienia, a perfumy jakich używam podobają się paniom sprzedającym, więc wybieram je opiniując się ich nosem. Szkoda, gdyż zawsze byłem (i jestem) koneserem dobrego zapachu. Dlaczego uszkodzone powonienie? Polipy rozrosły się tak, że pouszkadzały nerwy natomiast krople dokonały dalszego spustoszenia. Same polipy były (i są, ale o tym za chwilę) prawdopodobnie wynikiem używania amfetaminy w latach 90 i to całkiem sporych ilości, które sprowadziły mnie na przysłowiowe manowce. Tak, tak. Szalone lata 90 - amfetamina najlepszej jakości i nielegalna rzeczywistość. Dziś pisząc to, jako prawowity obywatel, cieszący się z życia bez nałogów, przygotowuję się do kolejnej wizyty u lekarza. tym razem w Szkocji. 9 sierpnia mam spotkanie decydujące o kolejnej operacji. Znowu ukochane polipy. Najwspanialszym uczuciem jest pozbycie się opatrunków po zabiegu. Tak, jak wspomniał o tym forumowicz SLIM FIT MAN jest to bolesne, ale kiedy już je usuną to świat jest znowu taaaaki piękny, kiedy oddychasz swobodnie przez nos.
To moja historia i mojego nosa, który jest w tej chwili zapchany i wydaje dziwne odgłosy. I tak w koło. Ból i ulga. "Życie... Kocham cię nad życie".Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 25 stycznia 2019 - 02:23W takiej sytuacji warto pójść do chirurga plastycznego na konsultację. Jeśli ktoś z Was jest ze Śląska, okolic Częstochowy, Katowic - to najlepszą opcją będzie klinika w Żarkach Letnisko, u dr Anny Olender.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 31 sierpnia 2021 - 08:01Czy ktoś z Was zna tę metodę - medestetis.pl/zabiegi/korekta-nosa-kwasem-hialuronowym/ ? Waszym zdaniem to może być skuteczne? Szukam czegoś, co pomoże, ale chcę uniknąć operacji. Czy istnieje jakakolwiek metoda, która działa? Macie doświadczenie?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie