Forum

Wróć na stronę główną forum Wróć na stronę kategorii Związek

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014

~ot

~ot

Napisane 15 grudnia 2018 - 18:47

czesc. Jestem w zwiazku od 15 lat. Wyszłam za mąz bo byłam w ciaży. Jakies uczucie miałam do męża... Robiłam w domu wszystko za niego. Przy dzieciach i chodziłam do pracy. Ciagle był zazdrosny. Od 1 roku i 8 miesięcy jestem kochanką. Jest starszy od mojego taty o 10 lat. A ja młodsza od jego syna. Jest wspaniałym kochankiem. Jest pierwszym facetem z ktorym mam w zyciu wszystko pierwsze....pierwsza miłość, piereszy orgazm, piersze wyjscia na kolacje....itd. Jestem okropnie zakochana. Pierwszy raz rozwiazuje z nim problemy miedzy nami. Jest pierwszym męzczyzną z ktorym rozmawiam. Jak jest czas gdy nie widzimy się, to czuję się źle. On mowi to samo. Nasze rodziny wiedza o nas. Chciałam odejesc od męża. Postarał się zeby dzieci dowiedziały sie podczas kłotni że mam kogos. Nie chce rozwodu. Stara się zebym miała jak najmniej pieniedzy. Zebym nie mogła się usamodzielnic. Bo wciaz mnie kocha. Kontroluje moje rzeczy. Jeździ za mną. I duzo rozmawia z dziećmi....Chciałam sie wyprowadzić. Moj kochany nie moze odejśc od zony bo jest chorą kobietą. Martwi sie tez o moje dzieci i o mnie. On ma 75 lat i jest chory. Ma raka z przerzutami. Jestem z nim jak był zdrowy i teraz. Jest bardzo silny. Podziwiam go. Pracuje w dslszym ciagu. Pisze przemówienia. Jest bardzo inteligentny. Jest całym moim swiatem. Na równi z moimi dziećmi. Jako kochanka mogę powiedziec ze nie kocham meza. Jestem z nim bo są dzieci. Finansowo nie dam rady. Zastanawiam się jak długo moje zdrowie to wytrzyma. Kazde spojzenie meza mnie denerwuje. Drazni mnie jego zachowanie. Od kiedy wie ze go zdradziłam zaczął inaczej się zachowywac. Chce wychodzic na miasto. Robi obiady i zajmuje sie dziecmi. Oczywiscie ma tez czas na kontrlole. I wymyślanie zajeć dla mnie lub dla siebie jak mam wyjsc z domu. I oczywiscie mnie bardzo kocha.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Misia

~Misia

Napisane 20 maja 2019 - 13:56

Dzięń dobry,
Temat jest baaaardzo długi.... Przeczytałam niektóre z historii.
Czy była może opowiedziana historia - on, żona, kochanka i kochanka? Jeżeli tak, mogłabym prosić o jej wskazanie. Jak się skończyła?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~celina

~celina

Napisane 22 maja 2019 - 16:23

A jak ma się skończyć. Różnie. Jeden facet wybierze kochankę bo chce być szczęśliwy, drugi zostanie z żoną z wygody i należy tylko żonie współczuć bo rogi będzie miała wielokrotnie i to za każdym razem inne blond, brunetka, tlenione itp.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Misia

~Misia

Napisane 22 maja 2019 - 16:27

On, żona i dwie kochanki.
Jak rozbić bank?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Pytanie z końca sali

~Pytanie z końca sali

Napisane 22 maja 2019 - 16:30

Misiu, pytasz z perspektywy:
a) żony
b) kochanki A
c) kochanki B ??????

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Misia

~Misia

Napisane 22 maja 2019 - 16:38

Zgadnij?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~celina

~celina

Napisane 22 maja 2019 - 16:53

w tym czworokącie każda jest przegraną

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Pytanie z końca sali

~Pytanie z końca sali

Napisane 22 maja 2019 - 17:04

~Misia napisał:
Zgadnij?

Jesteś Żoną?

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Supernowa

~Supernowa

Napisane 22 maja 2019 - 20:52

Taki pan kocha tylko siebie i szuka wygody kosztem innych niestety. Zamiast popracować nad związkiem,lub go zakonczyc, szuka kochanki, która będzie regulować temperaturę wewnątrz małżeństwa.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~alutka

~alutka

Napisane 23 maja 2019 - 19:55

@Misia, zagadkowa..
padło pytanie, ale nie..
nie odpowie, bo to, żona zapewne..
nie wydaje mi się, żeby pierwsza kochanka dociekała,
a tym bardziej druga..

droga @Misiu,
jak to się skończy? :D
a jak sama myślisz?
dokładnie tak...
czytaj:
tak, jak, czego się boisz, czego się obawiasz, najgorszy dla ciebie scenariusz, tak to się skończy..

i jak ja, mam mieć serce dla kobiet?
no, nie mam..

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Supernowa

~Supernowa

Napisane 23 maja 2019 - 23:38

~Misia napisał:
On, żona i dwie kochanki.
Jak rozbić bank?

Właśnie tak:
On + byla zona (alimenty na nia), kochanka nr 1 (alimenty na dziecko),kochanka nr 2 (alimenty na dziecko), obecna żona (najgorsza z heter)= "pełnia szcześcia" i pusty portfel :D

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Robert1971

~Robert1971

Napisane 24 maja 2019 - 06:55

A może by tak wkręcić którąś z żon/kochanek do płacenia alimentów na niego... ;-D
Sprawa by się ciut uspokoiła hahaha
W portfelu...

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Supernowa

~Supernowa

Napisane 24 maja 2019 - 08:18

@Robercie
Jeśli jest sprytny, to potrafi się nieźle ustawić. Znam takie przypadki ;)

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Misia

~Misia

Napisane 24 maja 2019 - 11:17

Napisałam na forum, bo muszę jakoś ochłonąć.
Zostawiłam męża dla owego Pana, zostałam sama z małym dzieckiem, a tutaj pojawiły się jakieś stare historie. W sumie to nie wiem kim jestem, czy byłam. Zabawką , która poddała się manipulacji. Nie uznaje zdrady, jak z kimś chce być to kończę związek i zaczynam nowy. Tak też uczyniłam, a tutaj wyskakuje kochanka , która oprócz tego jest w związku, ech.
Jakiś koszmarek :(

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Misia

~Misia

Napisane 24 maja 2019 - 11:20

~Supernowa napisał:
@Robercie
Jeśli jest sprytny, to potrafi się nieźle ustawić. Znam takie przypadki ;)

Sprytny jak widać jest, a ja jestem w szoku, że ludzie tak robią.
Chciałabym zrozumieć dlaczego, o co chodzi. To jest strach przed nowym.

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~alutka

~alutka

Napisane 24 maja 2019 - 12:04

@Misiu,
piszesz, tak, że nie wiadomo w ogóle, kto, jest kto..

odeszłaś od męża i masz dziecko z owym Panem?
czy z mężem?
a Pan, wplątał się w kolejny romans?
czy miał go już wcześniej, równolegle z Tobą?
no i skąd tu pojawia się żona?
skoro, piszesz:
"Nie uznaje zdrady, jak z kimś chce być to kończę związek i zaczynam nowy. Tak też uczyniłam, "

Ty, tak,
ale czy on też, zakończył związek z żoną?
bo, gdy nie.. to nie do końca nie uznajesz zdrady,
czy, zanim się z nim związałaś, wymagałaś tego samego od drugiej strony? żeby, też był wolny?

nadziwić się nie możesz, że ludzie tak robią,
ale jak?
rozstałaś się z mężem, czy on rozstał się z żoną?
i nie dla niego, to zrobiłaś,
nie powinno się chyba obwiniać, że to dla niego..
zrobiłaś to, dla siebie..
nie dotrzymał Tobie jakichś obietnic?
chyba znałaś tą jego cechę..

trójkąty są zawsze pogmatwane, nie są proste, w każdym bądź razie,
gdy masz potrzebę ochłonięcia na forum, powinnaś szczegółowo opisać sytuację,
a nie rzucać,
on, żona, 2 kochanki - jak rozbić bank?

a jak to się skończy dla Ciebie?
nauką i wiedzą, a ta zawsze w cenie..

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Misia

~Misia

Napisane 24 maja 2019 - 12:13

Odeszłam od męża, z którym mam dziecko.
Jak się okazała romans był wcześniej, skończył się i nagle kobita powróciła.
Żona = wspólny biznes.
Związek z żoną zakończył, biznesu i pracy nie.
Tego samego oczekiwałam, aby obie strony były wolne.
Masz racje nie dla niego, ale to był bodziec, do takich decyzji.
Nie znałam tej cechy, nigdy wcześniej nie miałam nic wspólnego z takim działaniem.
Nic nie mogę zrobić, nie chce być w chorym układzie.
Byłam rozbita jak pisałam pierwsze posty. Nie mogłam uwierzyć w to czego się dowiedziałam. Chciałam rozpętać burzę, tylko po co krzywdzić inne osoby :(

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~alutka

~alutka

Napisane 24 maja 2019 - 12:25

no, szkoda mi Ciebie..
ale czy Ty żałujesz, że odeszłaś od męża?
mieszkacie razem, a on się znowu zaczął z nią spotykać?

dom, dziecko, czyli jak z żoną..
może lubi takie wolne relacje?
żadnego uwiązania?

no, i przede wszystkim, co on na to, wszystko mówi?
bo, jak na razie, to zachowujesz się tak, jakbyś czegoś dowiedziała się, ale nie od niego..

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~Misia

~Misia

Napisane 24 maja 2019 - 12:55

- Czasami jest mi cholernie samotnie i najzwyczajniej się boję.
- Nie mieszkamy razem,póki nie będą gotowe papiery i sytuacja full czysta nie zamierzam mojemu maluchowi w głowie mieszać. Rozwody trwają. Żona robi jazdy na maksa i wszystko co się da.
Psychicznie się rozpadam, bo wrażliwy człowiek ze mnie.
Tamta to ważna dla niego osoba, nie wiem co chce, pewnie zobaczyła, co się dzieje , ze będzie wolny i zrobiła wbitę :(

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
~alutka

~alutka

Napisane 24 maja 2019 - 14:42

@Misiu,
no, widzę, że nie czas na kubeł zimnej wody,
bo Ty w rozsypce zupełnej jesteś..
ale
skoro rozwody w trakcie, bo tak to odczytuję,
to jest chyba, jakieś światełko w tunelu..

piszesz:
"Tamta to ważna dla niego osoba, nie wiem co chce, pewnie zobaczyła, co się dzieje , ze będzie wolny i zrobiła wbitę :("

związek, to nie tylko dwójka osób, i świat nie istnieje..
to wiele nam bliskich osób, z przeszłości również..
nie one są nigdy zagrożeniem,
gdy w związku wszystko gra,
są byłe żony byli mężowie i nie każdy zrywa kontakty na amen..
ja, mojego exa goszczę na obiadkach i podlewam mu kwiatki, gdy wyjeżdża, a piszę sobie z byłymi..
to część naszego życia,
on też ma do tego prawo,
chodzi, o to, że między Wami jest chyba nie hallo!

piszesz zdawkowo, nic z tego wyczytać nie można,
spotykają się? sypiają ze sobą? ona chce wrócić?
nic nie wiadomo..
no, i zapewniam Cię, że nikt nie wbije się w udaną relację.
masz z tym problem?
mężczyzna, który z Tobą by naprawdę "był", rozwiałby wszystkie Twoje wątpliwości..
a Ty szukasz odpowiedzi wśród obcych ludzi,
po rozstaniu, zgoda,
ale
tu nic nie piszesz, że to koniec..
więc, co?
co to za związek?
czy myślisz, że jak się rozwiedziecie oboje, to już wszystko będzie dobrze?

skoro już nie jest,
to, wg mnie, nie chodzi w ogóle, o tą kobietę,
to Wy oboje macie jakiś problem..
nawet gdyby dwóch moich poprzednich facetów, chciało do mnie wrócić, to co to ma wspólnego, ze mną i moim obecnym?

nic,
przyjrzyj się swojemu facetowi, a nie pisz, że ktoś chce Ci go odebrać,
nie można nigdy, nikomu zabrać chłopa..

hej

Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie